W najbliższych tygodniach właściwie we właściwie wszystkich polskich miastach wejdą w życie podwyżki w opłatach lokalnych. Najbardziej podrożeje woda i odprowadzanie ścieków - od kilku procent w Gdańsku i Wrocławiu do 15 proc. w Świnoujściu. W całym kraju zdrożały już albo zdrożeją bilety komunikacji miejskiej, wzrośnie podatek od nieruchomości i od środków transportu.
W Warszawie - bezsprzecznie najdroższym polskim mieście - i tak jest drogo, więc tutaj urzędnicy z podwyżkami nie przesadzali.
Warszawa
W górę pójdą podatki od nieruchomości, czynsze komunalne i opłaty za środki transportu, choć ma to głównie związek z waloryzacją o wskaźnik inflacji (ta wyniosła 4 proc. między I kwartałem 2011 r. i I kwartałem 2012 r). Lokatorzy zapłacą o 3 grosze więcej za metr (0,73 zł), a więc przykładowo 1,50 zł więcej za 50-metrowe mieszkanie. Za lokal użytkowy przeznaczony pod działalność gospodarczą opłata wyniesie 22,88 zł/ m kw., a więc 96 gr więcej niż w roku ubiegłym.
Od 1 stycznia droższe są bilety komunikacji miejskiej. Za te trzeba średnio płacić o 15-20 proc. więcej, niż dotychczas. Bilet jednorazowy kosztuje obecnie 4,4 zł (3,6 zł przed podwyżką), a godzinny 6,4 zł (do tej pory 5,2 zł).
W czerwcu zmieni się też wysokość obecnych opłat za wodę i odprowadzanie ścieków.
Wrocław
W stolicy Dolnego Śląska podwyżka opłat kanalizacyjnych jest przewidziana na marzec. Metr sześcienny wody zdrożeje z 3,8 zł do 3,95 zł, a odprowadzanie ścieków z 3,94 zł do 4,41 zł. Łączna opłata będzie więc wynosiła 8,36 zł za metr sześcienny. Wrocław chce na tych podwyżkach zyskać 24 mln zł i przeznaczyć je na inwestycje w kanalizację.
Podatek od nieruchomości zdrożeje - jak w przypadku Warszawy - o 4 proc., do 73 gr. za m kw. mieszkania.
W górę pójdą za to dość wyraźnie opłaty za środki transportu. Za posiadanie ciężarówki do 5,5 tony mieszkańcy zapłacą 672 zł (24 zł podwyżki), a im ciężarówka większa, tym większa będzie też różnica między starą i nową ceną - nawet do 50 zł.
Kraków
Urzędnicy w stolicy Małopolski nie oszczędzają mieszkańców. Droższe są już bilety komunikacji miejskiej - w górę poszybowały ceny wszystkich poza długoterminowymi (1- i 3-miesięcznymi), średnio o 15-20 proc. dzięki czemu do kasy miasta wpłynie aż 30 mln zł więcej (w sumie 266 mln).
Dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków podrożeją o 5,85 proc. i za metr sześcienny mieszkańcy zapłacą łącznie 9,03 zł.
Władze miasta obiecują, że pozyskane w ten sposób środki - aż 106 mln zł - wrócą do mieszkańców w postaci zrealizowanych inwestycji w wodociągi i kanalizację.
W Krakowie wzrośnie też o 6,3 proc. opłata za ciepło dostarczane do mieszkań.
Śląsk
W niektórych miastach woj. śląskiego też można spodziewać się podwyżki opłat za wodę i odprowadzanie ścieków. Na przykład w Katowicach od lutego za metr sześcienny wody trzeba będzie zapłacić 5,64 zł zamiast - jak dotąd - 5,15 zł (wzrost o 9,5 proc.), a za odprowadzenie ścieków 7,51 zł zamiast 6,98 zł. Łącznie opłaty wyniosą więc 12,62 zł.
Poza tym, w całej aglomeracji katowickiej ceny biletów komunikacji wzrosną od 1 marca średnio o 8 proc. Normalny bilet 15-minutowy zdrożeje do 3,20 zł, 30-minutowy do 3,80 zł, a godzinny do 4,80 zł. Podatek od nieruchomości również w tym rejonie kraju wzrośnie o 4 proc.
Ciekawy krok poczyniły tymczasem władze Bytomia, które poszły w ślad za Katowicami, Zabrzem, Chorzowem i Gliwicami, i zmniejszyły o 40-60 proc. podatek od środków transportu, by zapobiec wyprowadzce firm transportowych do innych miast.
Rzeszów i Opole
W Opolu opłata za wodę wzrośnie minimalnie - o 3 proc. do 2,97 zł, ale za odprowadzanie ścieków już o 10 proc. - do 3,86 zł. M.in. dzięki tej podwyżce miejscowi urzędnicy chcą zobaczyć w kasie miasta dodatkowe 3,5 mln zł w porównaniu z poprzednim rokiem.
W stolicy Podkarpacia mieszkańcy mogą tymczasem spać spokojnie. Nie zapowiedziano ani podwyżki opłat kanalizacyjnych, ani za podróżowanie transportem publicznym.
Więcej zapłacą z kolei posiadacze ciężarówek; ci przewożący do 5,5 -tony 672 zł, a posiadający największą ładowność (31 ton i więcej) nawet 3 tys. zł. Zapłacą też więcej firmy, których autobusy jeżdżą po Rzeszowie. Za pojazd mający poniżej 30 miejsc - 1077 zł, a powyżej 30 miejsc - 2 do 2,3 tys. zł.
Pomorze Zachodnie
W zachodniopomorskim podrożeje przede wszystkim woda i odprowadzanie ścieków. W Szczecinie w sumie o 10 proc. - do kwoty 10,78 zł. W Koszalinie te same opłaty wzrosną aż o 14 proc. - z 6,86 zł do 7,84 zł, a w Świnoujściu poszybują w górę o 15 proc. - do odpowiednio 3,96 zł i 4,35 zł (razem 8,31 zł). Miejscowi urzędnicy tłumaczą, że do kanalizacji i tak dopłacają i podwyżka to sposób na ratowanie miejskich kas.
Gdańsk
W Gdańsku tymczasem taniej niż w Szczecinie. Za opłaty kanalizacyjne do tej pory mieszkańcy płacili 9,56 zł za metr szcześcienny. Od 1 stycznia jest to 9,81 zł, a zatem w życie weszła niewielka, 2,5-procentowa podwyżka.
Gdańsk o 4 proc. podniesie też w kolejnych tygodniach podatki od nieruchomości, środków transportu, a także opłatę targową i klimatyczną. Ta ostatnia wyniesie 2,1 zł.
Poznań, Kujawy i ziemia lubuska
Stolica Wielkopolski chce zarobić w 2013 r. dodatkowe 12 mln zł na swoich mieszkańcach. Podnosi cenę wody o 6 proc. - do 3,81 zł oraz ścieków - o 6,3 proc. do 5,39 zł.
Nieznacznie podrożały bilety komunikacji miejskiej: 15-minutowy z 2,6 do 2,8 zł, a miesięczny imienny - z 99 do 107 zł. W sumie w ciągu najbliższych 12 miesięcy z opłat lokalnych do budżetu miasta ma wpłynąć ponad 540 mln zł.
W Gorzowie Wielkopolskim też dojdzie wkrótce do podwyższenia opłat kanalizacyjnych. Metr sześcienny wody będzie kosztował 3,96 zł (4,5 proc. podwyżki), a odprowadzanie ścieków 5,34 zł (prawie 9 proc. więcej).
W Zielonej Górze nie ma jeszcze decyzji o tym, czy te opłaty wzrosną. Taryfa obowiązująca do kwietnia przewiduje kolejno 3,75 zł za wodę i 4,96 zł za odprowadzenie metra sześciennego ścieków.
W obu miastach wzrosły też ceny biletów. W Zielonej Górze normalny, jednorazowy kosztuje 2,9 zł, a w Gorzowie jest o 10 gr droższy.
W Bydgoszczy na przykład cena metra wody spadła, ale ścieków wzrosła na tyle, że łączna opłata za kanalizację wynosi 13 gr więcej, niż przed 1 stycznia. W ciągu roku w mieście podrożeją też bilety komunikacyjne, a strefa płatnego parkowania zostanie znacznie poszerzona. Bliżej centrum opłata wyniesie 1,5 zł za godzinę postoju, a dalej - 1 zł.
Białystok, Olsztyn, Lublin i Kielce
Na Podlasiu zapowiada się kolejny rok pod znakiem inwestycji, dlatego władze miejskie Białegostoku nie przesadzały z podwyżkami. Wzrośnie o 4 proc. podatek od nieruchomości i opłaty od użytkowania środków transportu. Dzięki temu do kasy miasta wpłynie ponad 8 mln zł, ale to nie najważniejsza pozycja w budżecie.
Białystok nie ma planów podwyżki cen wody i odprowadzania ścieków, za to uzyska w tym roku ponad 220 mln euro na inwestycje. m.in. w kanalizację, z Unii Europejskiej.
W Olsztynie opłaty kanalizacyjne wzrosną o 2,7 proc. - do 3,67 zł za wodę i 5,26 zł za odprowadzenie ścieków (razem 8,93 zł).
W Lublinie wszystkie opłaty lokalne wzrosną łącznie o 11 proc. w porównaniu z 2012 r. urzędnicy dzięki temu wyciągną z portfeli mieszkańców prawie 20 mln zł. od 1 marca opłata kanalizacyjna wzrośnie z 7,84 zł do 8,12 zł.
W Kielcach, podobnie jak w Białymstoku, nie wzrośnie cena za wodę i odprowadzanie ścieków, ale od 1 marca podrożeją dość znacznie bilety komunikacji miejskiej, np. normalny, jednorazowy z 2,4 do 3 zł.
Autor: adso/ ola / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu, TVN 24