PiS przygotowuje akcję, w której będzie pokazywać prawdziwą twarz doradców premier Ewy Kopacz - poinformował w "Jeden na jeden" rzecznik sztabu wyborczego PiS Marcin Mastalerek. Oceniał także wczorajszą debatę w Sejmie o uchodźcach. Przekonywał, że przemówienie Jarosława Kaczyńskiego było merytoryczne, a z ust Ewy Kopacz padły podłe słowa.
Na poniedziałkowej konferencji prasowej PO politycy tej partii wezwali do debaty swoich konkurentów z PIS. Janusz Lewandowski, który w czasie prac nad programem PO odpowiadał za gospodarkę i podatki, zaprosił Beatę Szydło, minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak - Antoniego Macierewicza.
Marcin Mastalerek przypomniał, że szef sztabu PiS Stanisław Karczewski skierował do PO pismo, aby wskazała, kto jest kandydatem na premiera tej partii. - Jeżeli tym kandydatem nadal jest Ewa Kopacz, to debaty Szydło - Lewandowski nie będzie, bo niby dlaczego miałaby być? Prezes Szydło będzie debatowała z premier Kopacz, jeśli ta dalej jest kandydatką na premiera - tłumaczył Mastalerek.
- My wykorzystamy oczywiście tę akcję wyborczą Platformy Obywatelskiej i pokazanie pana Lewandowskiego. Przypomnimy, kim jest pan Janusz Lewandowski, że odpowiadał w Polsce za prywatyzację w latach 90., jak ona wyglądała - mówił Mastalerek.
Poinformował, że PiS zaprezentuje spoty, które mają pokazać "prawdziwą twarz polityków PO i doradców premier Kopacz".
"Słowa premier Kopacz były podłe"
Rozmówca Bogdana Rymanowskiego komentował także środową debatę sejmową o uchodźcach. Głos zabrali w niej m.in. szefowa PO, premier Ewa Kopacz i prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zapytany dlaczego to prezes PiS, a nie kandydatka partii na premiera Beata Szydło wystąpił w Sejmie, Mastalerek odpowiedział, że jest to decyzja władz partii. - Nie ma znaczenia, kto prezentuje stanowisko partii - stwierdził.
Podczas debaty premier Kopacz pytała PiS, jaka jest cena ludzkiego życia dla tej partii.
- Niech pani premier zapyta w klinice aborcyjnej. Ostatnio był obywatelski projekt w sprawie ochrony życia i jak pani premier głosowała? To są podłe słowa ze strony pani Ewy Kopacz. Z jednej strony mieliśmy merytoryczne wystąpienie premiera Kaczyńskiego, gdzie były fakty, a z drugiej strony mieliśmy wystąpienie pełne epitetów. Takie słowa z ust Ewy Kopacz to po prostu podłość i straszenie ludzi. Słyszeliśmy już od Donalda Tuska, że dzieci nie pójdą 1 września do szkoły, a dziś słyszymy, że Polska wyjdzie z UE? To jakaś kpina - ocenił Mastalerek.
- To, co wczoraj zaprezentowała Ewa Kopacz przejdzie do historii marketingu politycznego. Przemówienie wygłoszone roztrzęsionym głosem, pełne epitetów będzie zestawiane na tle merytorycznego wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego - mówił.
"Premier Kopacz wyżej stawia interes Donalda Tuska niż interes Polaków"
Rzecznik sztabu wyborczego PiS pochwalił działania premiera Węgier Viktora Orbana, który jest przeciwny napływowi imigrantów do Europy. - Premier Orban dba o interes Węgier, a nie o interes Niemiec. To powinno być oczywistą rzeczą w Polsce. Niestety, premier Kopacz wspiera Donalda Tuska w walce o reelekcję (na przewodniczącego Rady Europejskiej - red.). (...) Premier Kopacz wyżej stawia interes Donalda Tuska niż interes Polaków - uznał.
- Trzeba pomagać uchodźcom, a nie imigrantom ekonomicznym. To oczywiste - zaznaczył Mastalerek. - Trzeba walczyć o polskie interesy w UE, to jak się zachowuje PO wewnątrz UE to skrajne naiwniactwo, Platforma to skrajni naiwniacy w UE - przekonywał.
Autor: kło//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24