Według zapowiedzi ministra spraw zagranicznych Grzegorza Schetyny ambasador rosyjski Siergiej Andriejew zostanie dziś wezwany do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Powód to piątkowy wywiad ambasadora dla TVN24. Mówił w nim m.in., że stosunki polsko-rosyjskie są najgorsze od 1945 r. i nie jest to wina Rosji, lecz wybór strony polskiej.
Ambasador zostanie wydalony?
- Te decyzje będzie podejmował MSZ (...). Słowa ambasadora to dla każdego z nas tak, jakby dostać w twarz - mówił.
Jak dodał rzecznik, ambasador jest u nas gościem i nie jest od tego, by antagonizować, lecz by budować dobry wizerunek Rosji w Polsce.
Rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa, komentując wypowiedź Tomczyka, oświadczyła w niedzielę, że Polska powinna się określić, czy chce, pamiętając o przeszłości, iść naprzód, czy uzależniać przyszłość o koniunkturalnej interpretacji historii.
- My jesteśmy za tym pierwszym podejściem - powiedziała rzeczniczka MSZ FR, którą cytuje agencja TASS.
Ambasador Rosji: Polska współwinna II wojny światowej:
Autor: ToL / Źródło: PAP