PO zbierała podpisy za referendum. Olechowski: to były ćwiczenia

Andrzej Olechowski w programie "Świat" w TVN24 Biznes i Świat
Andrzej Olechowski w programie "Świat" w TVN24 Biznes i Świat
Źródło: TVN24 Biznes i Świat

- To były głównie ćwiczenia skierowane do aktywistów partyjnych, żeby nie kisili się w domach, tylko wyszli na miasto i coś robili - powiedział w TVN24 Biznes i Świat w programie "Świat" o akcji "4 x TAK" Andrzej Olechowski. W ramach tej inicjatywy PO zbierała w 2004 r. podpisy pod projektem referendum ws. zmian ustrojowych, m.in. wprowadzenia JOW-ów.

W 2004 Platforma Obywatelska zorganizowała akcję "Powiedz 4 razy TAK dla Polski", w ramach której zbierano podpisy pod projektem referendum w sprawie zmian w konstytucji. Dotyczyły one czterech kwestii: zmniejszenia liczby posłów o połowę, likwidacji Senatu, zniesienie immunitetu parlamentarnego i wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych.

PO zebrała wtedy ponad 700 tys. podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie zmian ustrojowych, jednak wkrótce dyskusja na temat tych propozycji ucichła.

"Żeby aktywiści się nie kisili"

Andrzej Olechowski, który wtedy był politykiem Platformy Obywatelskiej, stwierdził we wtorek w programie TVN24 Biznes i Świat, że cała akcja "to były ćwiczenia".

- To były rzeczy organizowane przez rzemieślników polityki jako ćwiczenia żołnierzy, którzy stoją pod bronią - dodał.

Wyjaśnił, że inicjatywa była skierowana głównie "do aktywistów partyjnych, żeby się nie kisili w domach, tylko wyszli na miasto i coś robili".

- Nie żartuję, mówię tak, jak było naprawdę - podkreślił Olechowski.

"Zmielone podpisy"

Zwolennikiem wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych jest Paweł Kukiz, który zdobył w pierwszej turze wyborów prezydenckich ponad 20 proc. głosów.

Prezydent Bronisław Komorowski już w powyborczy poniedziałek zapowiedział podpisanie i skierowanie do Sejmu projektu nowelizacji konstytucji umożliwiającego wprowadzenie takiego rozwiązania w wyborach parlamentarnych. Podpis złożył we wtorek.

Po deklaracji Komorowskiego szefowa sztabu Andrzeja Dudy Beata Szydło wypomniała PO akcję z 2004 r. Jak wyjaśniała, "po wyborach podpisy te zostały zmielone". - Pytamy więc, czy dzisiaj będzie tak samo - mówiła.

Autor: kg//gak / Źródło: TVN24 Biznes i Świat

Czytaj także: