46 profesorów wertuje doktorat Marka Goliszewskiego

Marek Goliszewski przekonuje, że jego doktorat to wartościowa praca naukowaTVN24

46 pracowników naukowych Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego zapoznaje się od kilku dni na polecenie rektora UW z doktoratem prezesa Business Centre Clubu, Marka Goliszewskiego. Środowisko uczelniane podzielił spór o jakość pracy i ewentualny konflikt interesów, zastrzeżenia ma minister nauki i szkolnictwa wyższego.

We wtorek ks. Adam Boniecki - na prośbę prezesa BCC Marka Goliszewskiego - wysłał do niego list, w którym przyznał, że nie wyobraża sobie, aby recenzenci jego doktoratu, biorąc pod uwagę ich dorobek naukowy, "zaakceptowali pracę niespełniającą rygorów pracy naukowej".

"Zgadzam się także z tym, że wymogów stawianych w sądach nie można przenosić na uczelnię. Ludzie w tym środowisku często się znają, często jakoś ze sobą współpracują z czego nie wynika, że w ocenie pracy muszą być nieetyczni. Zresztą, poważny naukowiec kumoterską recenzją czy oceną pracy na pewno nie zechce się kompromitować. Zwłaszcza, że trudno było się nie liczyć z zainteresowaniem doktoratem ze względu na osobę doktoranta, czyli Pana" - napisał ks. Boniecki do prezesa BCC. Pismo przekazało nam jego biuro.

Czepialstwo czy esej?

W obronę Goliszewskiego wzięła część wykładowców Wydziału Zarządzania UW, gdzie prezes otwierał przewód doktorski - najmocniej prof. Andrzej Zawiślak, jego promotor a prywatnie przyjaciel. Po drugiej stronie stanęli studenci, spore grono pracowników naukowych innych wydziałów warszawskiej uczelni i publicystów.

Dr Robert Rządca, dziś wykładowca Akademii Leona Koźmińskiego a wcześniej pracownik naukowy Wydziału Zarządzania UW, pyta wprost, jak to możliwe, że recenzenci nie odesłali pracy do poprawek, skoro mogli. - Ja takiego doktoratu po prostu bym nie przyjął, ale mógłbym wskazać w jakim aspekcie praca powinna zostać poprawiona - mówi portalowi tvn24.pl Rządca, który rozważania naukowe prezesa BCC nazywa "raczej luźnym esejem".

Doktorat, o który od kilkunastu dni spiera się środowisko naukowe, został przez Goliszewskiego obroniony 30 czerwca. Liczy 189 stron - na 50 z nich znajdują rekomendacje, załączniki liczą 79 (w tej części jest 25-stronicowa ustawa o powszechnym samorządzie gospodarczym i 13-stronicowy wstępny projekt ustawy o Forum Dialogu i Wojewódzkich Radach Dialogu Społecznego).

PRACA DOKTORSKA MARKA GOLISZEWSKIEGO

Pierwsze zarzuty o niedostateczną wartość merytoryczną pracy, która dotyka tak szerokiego problemu jak dialog społeczny i jego wpływ na efekty gospodarcze - a o tym właśnie pisał prezes BCC - pojawiły się krótko po obronie.

W jej trakcie - jak relacjonował internetowy "Codziennik Feministyczny" - padało wiele pytań, na które kandydat na doktora odpowiadał zdawkowo. Na przykład: "Co myśli pan o koncepcji predatory state (koncepcji państwa drapieżczego - red.)? Odpowiedź: "Wie pan co ja myślę, że należy budować pozytywną świadomość i edukować młodych ludzi!".

Na pytanie, dlaczego w pracy nie przedstawiono wyników badań, Goliszewski odpowiedział: "Znam prawie wszystkie pozycje na temat dialogu społecznego w Polsce, jednak jako praktyk uznałem, że nie ma sensu zajmować się literaturą".

"Doktor Marek ocenia"

W kolejnych tygodniach pojawiły się nowe wątki w sprawie doktoratu. Studenci zaczęli zbierać fragmenty pracy bliskie treścią do tego, co na dany temat można wyczytać w Wikipedii i tropili przykłady błędów w nazwiskach cytowanych autorów oraz braki przypisów, w miejscach, w których powinny się one pojawić.

Tymi informacjami wymieniali się na Facebooku, zorganizowali happening, podczas którego czytali publicznie doktorat na dziedzińcu Wydziału Zarządzania, skąd zostali zresztą przegonieni przez służby porządkowe uniwersytetu. Na portalu społecznościowym powstała też strona "Doktor Marek Goliszewski ocenia", gdzie znalazły się jego wypowiedzi.

Studenci na FB wytykaili Goliszewskiemu korzystanie z ogólnodostępnych źródeł/ Facebook.com

Naprawdę poważnie zrobiło się jednak wtedy, gdy wyszło na jaw, że to prof. Zawiślak - nie tylko przyjaciel Goliszewskiego, ale i wiceprezes Business Centre Club - namówił go na pisanie doktoratu, co zresztą ten przyznał sam w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" oraz, że mogło dojść do konfliktu interesów pomiędzy BCC a wydziałem. Goliszewski zasiada bowiem w działającej przy nim Radzie Biznesu, która m.in funduje stypendia najzdolniejszym studentom i szuka partnerów do finansowania badań naukowych.

Ministerstwo boi się konfliktu

Rektor UW prof. Marcin Pałys przyznał wtedy, że "kandydat na promotora i kandydat na doktoranta zbyt lekko podeszli do tego zagadnienia", chociaż jednocześnie dziekan wydziału prof. Jan Turyna zapewniał, że nigdy nie korzystano ze środków finansowych BCC, "ani żadnej innej organizacji biznesowej spoza Uniwersytetu, której członkowie zasiadają w Radzie Biznesu".

Sprawą zainteresowało się w końcu ministerstwo nauki i szkolnictwa wyższego. Minister prof. Lena Kolarska-Bobińska zwróciła się do rektora UW o dokładne przeanalizowanie tego przypadku i poprosiła o przygotowanie raportu, jak doszło do obrony doktoratu. Odwołując się zaś do współpracy Marka Goliszewskiego z prof. Andrzejem Zawiślakiem, Lena Kolarska-Bobińska wskazywała, że deklaracja tego drugiego o przyjaźni ze swoim doktorantem "może budzić wątpliwości co do zachowania przez promotora odpowiedniego krytycyzmu w stosunku do promowanej rozprawy".

I na tym rola ministerstwa w sporze właściwie się kończy, bo uczelnie w Konstytucji mają zapisaną autonomię. - W tym przypadku musi być ona też rozumiana jako odpowiedzialność. Jeśli są wątpliwości w sprawie doktoratu pana Marka Goliszewskiego, to odpowiedzialnością uczelni jest je wyjaśnić - mówi Łukasz Szelecki, rzecznik MNiSW.

I dodaje, że resort zaproponuje powołanie instytucji rzecznika akademickiego, który jako mediator miałby gasić podobne konflikty. Ale wiele wskazuje na to, że na tym może się nie skończyć. - To dobra sytuacja do wprowadzenia dalej idących zmian - usłyszeliśmy w ministerstwie.

Profesorowie zaczytani. I coraz bardziej nieufni

Marek Goliszewski, mimo że pracę obronił, nie może jeszcze dopisywać przed swoim imieniem skrótu "dr". O nadaniu stopnia ostatecznie zdecyduje rada wydziału, która zbiera się 29 października. W praktyce rzadko mówi ona "nie". Na tyle rzadko, że na Uniwersytecie Warszawskim nie prowadzą takich statystyk. Rzecznik uczelni Anna Korzekwa przyznaje tylko, że "to zapewne ułamek procentu".

Rektor UW nakazał natomiast wydrukowanie pracy prezesa BCC w 46 egzemplarzach i rozesłanie ich do wszystkich, którzy pod koniec miesiąca będą podejmowali decyzję ws. nadania stopnia Goliszewskiemu. - Chce mieć pewność, że każdy dokładnie zapozna się z pracą i na podstawie tej analizy podejmie odpowiedzialną decyzję - tłumaczy Korzekwa.

Poprosiliśmy o komentarz jednego z profesorów Wydziału Zarządzania, który zdążył się już z nią zapoznać (zastrzegł, że jego głos może być tylko głosem anonimowym). - Nie trwało to zbyt długo, bo i nie ma specjalnie czego analizować. Jestem bliski stwierdzenia, że to nie jest praca na temat a przynajmniej, że odnosi się do niego stanowczo zbyt powierzchownie - mówi wykładowca.

I dodaje: - Miałem wielu doktorantów, niektórzy pisali gorsze prace. Ale wtedy albo nie zostawali doktorami, albo pisali je od pierwszej czystej kartki. Mam jednak poczucie, że w tym myśleniu jestem na razie w mniejszości na wydziale. Ale to się może zmienić, bo nie wszyscy koledzy jeszcze mieli tę pracę w rękach.

Definicja: doktorat ma "zawierać się głębią życiowych rozwiązań"

Marek Goliszewski nie znalazł czasu, by z nami porozmawiać. Wielokrotnie próbowaliśmy skontaktować się z nim bezpośrednio oraz przez jego biuro. Umówienie rozmowy okazało się jednak niemożliwe, ponieważ - jak nas poinformowano - "prezes przebywa poza Warszawą" (w tym tygodniu jest w Gdańsku). Telefonicznie także nie udało nam się porozmawiać.

Ostatecznie w biurze powiedziano nam, że prezes Goliszewski nie będzie komentował sprawy swojego doktoratu. Odesłano nas do listów i oświadczeń, jakie w jego obronie pisali m.in. koledzy z BCC - na przykład dr Janusz Steinhoff. Wicepremier i minister gospodarki w rządzie Jerzego Buzka oraz członek Gospodarczego Gabinetu Cieni BCC stwierdził, że "nie widzi tu konfliktu interesów, a raczej ich zbieżność".

Sam Marek Goliszewski w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" stwierdził natomiast wcześniej, że "będzie bronił wysokiej jakości pracy i nie wycofa się z przewodu doktorskiego". - Promotor i dwaj recenzenci (...) ocenili ją bardzo dobrze. Trudno im odmówić braku etyki, oni w tej sprawie zachowali się etycznie, cała sprawa jest etyczna. Można mnie obrzucać błotem, ale nadal będę szedł tą drogą - mówił.

Obronę rozwijał też na twitterze. W jednym z wpisów wyraził pogląd, że "doktorat powinien zawierać się głębią rozwiązań ważnych dla życia" a "oceniany przez ilość przypisów czy bibliografię jest bezużyteczny". Goliszewski jest też pewien, że "przedsiębiorcy są doktorami gospodarki" i "naukowcy to uznają, bo oni są naukowcami biznesu".

- Celem pracy doktorskiej nie jest poprawianie rzeczywistości. Celem tym jest rozwiązanie pewnego problemu teoretycznego lub praktycznego przy pomocy metody naukowej. A tej tutaj nie dostrzegam - odpowiada dr Robert Rządca.

Autor: Łukasz Orłowski / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Po miesiącu oczekiwania chiński statek Yi Peng wypłynął z duńskiej cieśniny Kattegat. Załoga tego statku jest podejrzana o przerwanie kabli telekomunikacyjnych na Bałtyku w połowie listopada. Trwa śledztwo w sprawie możliwego sabotażu. "Udało się porozmawiać z załogą i sprawdzić kwestie techniczne" - przekazał szef szwedzkiej Komisji do spraw Wypadków.

"Udało się porozmawiać z załogą". "Znamienne" działanie chińskich władz

"Udało się porozmawiać z załogą". "Znamienne" działanie chińskich władz

Źródło:
PAP

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Wielki mufti Libii, szejk Sadik al-Ghariani wezwał w piątek wszystkich Libijczyków do zjednoczenia się i walki z Rosjanami, którzy przybyli do wschodniej części kraju z Syrii, skąd uciekli po obaleniu reżimu Baszara el-Asada.

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Źródło:
PAP

Prezydent elekt USA Donald Trump ogłosił, że zamierza powołać producenta telewizyjnego Marka Burnetta na stanowisko specjalnego wysłannika do Wielkiej Brytanii w swojej nowej administracji. Burnett jest laureatem 13 nagród Emmy.

Laureat nagród Emmy w administracji Trumpa

Laureat nagród Emmy w administracji Trumpa

Źródło:
PAP

Papież Franciszek jest przeziębiony i nie spotka się z wiernymi w niedzielę przed świętami Bożego Narodzenia. Watykan tłumaczy, że decyzja ma też związek z obowiązkami papieża w przyszłym tygodniu.

Papież nie spotka się z wiernymi. Watykan tłumaczy

Papież nie spotka się z wiernymi. Watykan tłumaczy

Źródło:
PAP

Jak informuje rzeczniczka prasowa policji w Brzesku asp. sztab. Ewelina Buda, w sobotę na oświetlonym przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Dziecko trafiło do szpitala, a razem z nim jego matka, która została zahaczona przez lusterko pojazdu.

Na przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Trafiła do szpitala

Na przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Trafiła do szpitala

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico może w poniedziałek pojechać do Moskwy, żeby spotkać się z Władimirem Putinem - przekazał w piątek prezydent Serbii Aleksandar Vucić na antenie jednej z serbskich stacji radiowych. Tematem rozmów ma być kwestia gazu i kończącej się umowy na tranzyt tego surowca z Rosji przez Ukrainę.

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Media: Fico odwiedzi Putina

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Media: Fico odwiedzi Putina

Źródło:
PAP

Fedor Szandor brał udział w walkach w Ukrainie i z bronią w ręku prowadził z okopów wykłady dla swoich studentów. Teraz prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mianował go nowym ambasadorem w Budapeszcie.

Prowadził wykłady z okopów. Zełenski mianował go ambasadorem

Prowadził wykłady z okopów. Zełenski mianował go ambasadorem

Źródło:
PAP

50-letniemu lekarzowi z Arabii Saudyjskiej zarzuca się pięciokrotne morderstwo i usiłowanie zabójstwa ponad 200 osób na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu. Premier Donald Tusk po ataku w Niemczech apeluje do prezydenta i posłów PiS. 38 osób zginęło w wypadku autobusu w Brazylii. Viktor Orban, odnosząc się do sprawy Marcina Romanowskiego zasugerował, że na Węgrzech "może dochodzić do przypadków udzielania azylu" innym osobom. IMGW wydało ostrzeżenia w związku z niebezpieczną pogodą. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 22 grudnia.

Zarzuty dla sprawcy zamachu, apel Tuska, tragiczny wypadek w Brazylii

Zarzuty dla sprawcy zamachu, apel Tuska, tragiczny wypadek w Brazylii

Źródło:
TVN24, PAP

Pierwszy dzień astronomicznej zimy nie jest w tym roku rekordowo ciepły, ale jak zaznaczyła synoptyczka IMGW Ewa Łapińska, widać tendencję do tego, że temperatura w tym okresie jest coraz wyższa. Po odwilży w tym tygodniu śnieg w górach zdążył już spaść, ale i tak jest go mało. W Zakopanem w sobotę leżały cztery centymetry białego puchu.

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Źródło:
PAP, IMGW, tvnmeteo.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu dla Marcina Romanowskiego - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

W niedzielę 22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Astronomiczną powitaliśmy dzień wcześniej - w sobotę. Zimowe niebo będzie pełne ciekawych zjawisk astronomicznych.

Rozpoczęła się kalendarzowa zima

Rozpoczęła się kalendarzowa zima

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Pijani rodzice, którzy "opiekowali się" trójką dzieci, pogryźli interweniujących policjantów. Odpowiedzą za narażenie nieletnich na niebezpieczeństwo oraz za naruszenie nietykalności mundurowych.

Pijani rodzice pogryźli interweniujących  policjantów

Pijani rodzice pogryźli interweniujących policjantów

Źródło:
KMP Lublin/tvn24.pl

Służby nie odkryły żadnych powiązań sprawcy zamachu w Magdebugu z islamskimi radykałami. Przeciwnie, mężczyzna miał być islamofobem i w dodatku sympatykiem skrajnie prawicowej partii AfD. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Łukasz Jasiński z PISM. Napastnik to pochodzący z Arabii Saudyjskiej lekarz psychiatra legalnie mieszkający i pracujący w Niemczech. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Trzydzieści osiem osób zginęło w sobotę na południowym wschodzie Brazylii w wyniku zderzenia autobusu pełnego pasażerów z ciężarówką - poinformowała straż pożarna. W autobusie wiozącym 45 pasażerów pękła opona i kierowca stracił panowanie nad pojazdem.

Blisko 40 osób zginęło w zderzeniu autobusu i ciężarówki w Brazylii

Blisko 40 osób zginęło w zderzeniu autobusu i ciężarówki w Brazylii

Źródło:
PAP, Reuters

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

Pogoda na Boże Narodzenie. W święta aurę w Polsce ma kształtować silny i stabilny wyż. Czeka nas ochłodzenie. Ale czy ośrodek wysokiego ciśnienia przyniesie nam białe święta? Sprawdź w naszej najnowszej prognozie, czy gdzie jest szansa na śnieg.

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com

Podwyższenie wieku emerytalnego to jedno z podstawowych działań - uważa dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej (SGH) profesor Agnieszka Chłoń-Domińczak. Według niej niski wiek emerytalny jest dyskryminujący szczególnie dla kobiet, które ze względu na krótszy czas pracy, otrzymują później niższe świadczenia.

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Źródło:
PAP
Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl