Setki śniętych ryb i brudna, zielona woda. Martwe ryby po raz kolejny pojawiły się w kanale żeglugowym we Wrocławiu. Tym razem wypłynęły niedaleko Mostów Jagiellońskich.
Kiedy strażacy przyjechali na miejsce, zobaczyli setki martwych ryb pływających przy brzegu Odry. - Główną przyczyną śmierci ryb są wysokie temperatury. Wtedy rozwijają się glony i zaczyna brakować tlenu w wodzie – twierdzi Remigiusz Adamańczyk ze straży pożarnej we Wrocławiu.
Strażacy nie stwierdzili obecności substancji chemicznych. Według nich, mimo takiej ilości śniętych ryb, nie ma żadnego zagrożenia.
Zabił je brak tlenu?
To już kolejne takie zdarzenie tego lata w stolicy Dolnego Śląska. W czerwcu martwe ryby pojawiły się na śluzie Zacisze.
- Prawdopodobnie zabił je brak tlenu - tłumaczyła w połowie lipca Magdalena Łońska z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.
Autor: ansa/par / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | D.Wudniak