Grzegorz Schetyna podjął decyzję o powołaniu specjalnej komisji, która ma wyjaśnić przypływ działaczy Platformy Obywatelskiej we Wrocławiu.
- Kwestia dotyczy struktur miejskich, a konkretniej trzech kół we Wrocławiu. Sprawdzamy proces przystępowania 155 osób, które zapisały się do PO w marcu, czyli ostatnim miesiącu przed zamknięciem list osób uprawnionych do głosowania na szefa Platformy. Zależy nam na tym, żeby nie było we Wrocławiu, w strukturach miejskich, takiego złego kontekstu, który jest w Krakowie po ostatnich doniesieniach - mówił w TVN24 Grzegorz Schetyna, szef dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej.
Chodzi o doniesienia medialne. W poniedziałek "Gazeta Wyborcza" napisała, że w marcu do centralnego rejestru członków PO dopisano w Małopolsce 433 osoby. CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT.
Wcześniej, pod koniec sierpnia, Jarosław Gowin w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" również mówił o sztucznym "pompowaniu kół" w Platformie.
Pompowanie "nieplatformiane"
Nieoficjalnie członkowie platformy spekulują, że napływ nowych osób miał osłabić pozycję Grzegorza Schetyny w regionie.
Na pytanie, czy w stolicy Dolnego Śląska mogło dojść do sztucznego pompowania kół, Schetyna odpowiedział, że "ma nadzieję, że nie", ponieważ byłoby to "bardzo nieplatformiane".
- Nigdy nie było takich sytuacji w PO. Na pewno Jackowi Protasiewiczowi, przewodniczącemu struktur miejskich, także zależy na tym, aby to wyjaśnić - skomentował szef dolnośląskiej PO.
"Trzeba walczyć o dobre imię PO"
Schetyna dodał także, że zarząd regionu jednogłośnie podjął decyzję o powołaniu specjalnej komisji, która ma wyjaśnić, jak wyglądały liczby i proces przystępowania do Platformy.
- Źle stałoby się, gdybyśmy doszli do wniosków, że to [pompowanie kół - przyp. red] miało służyć przeciwko komuś lub czemuś. Jeżeli to jest prawda, to służyłoby to przeciwko Platformie Obywatelskiej, a o dobre imię PO trzeba walczyć i trzeba go pilnować. Jako szef regionu zrobię wszystko, żeby tę sytuację wyjaśnić do końca - zapewnił Schetyna.
Rywalizacja na Dolnym Śląsku
Od dłuższego czasu regionalni działacze mówią nieoficjalnie o konflikcie między Grzegorzem Schetyną, szefem dolnośląskich struktur, a Jackiem Protasiewiczem, eurodeputowanym i zarazem szefem struktur wrocławskich.
Protasiewicz niedawno zapowiedział start w październikowych wyborach na szefa Dolnego Śląska. Jego kandydatura ma osłabić skonfliktowanego z Donaldem Tuskiem Schetynę. Eurodeputowany zapowiedział ostatnio m.in. możliwość współpracy z Rafałem Dutkiewiczem, prezydentem Wrocławia, z którym wrocławska PO od poprzednich wyborów jest w opozycji.
Autor: balu/mz / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: tvn24