Siewiera: Ostatnie 48 godzin to był bardzo ciężki czas. Ta wojna może generować takich sytuacji więcej

Źródło:
TVN24
Siewiera: to 48 godzin to był naprawdę bardzo ciężki czas
Siewiera: to 48 godzin to był naprawdę bardzo ciężki czasTVN24
wideo 2/7
Siewiera: to 48 godzin to był naprawdę bardzo ciężki czasTVN24

Sytuacja, z którą mieliśmy do czynienia w Przewodowie, była jedną z najbardziej niebezpiecznych w historii Sojuszu Północnoatlantyckiego. Te 48 godzin to był naprawdę bardzo ciężki czas. Wojna w Ukrainie może generować takich sytuacji więcej - mówił w "Faktach po Faktach" major Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Siły rosyjskie przeprowadziły we wtorek po południu zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę, wymierzony głównie w obiekty infrastruktury energetycznej. Tego dnia na terenie leżącej blisko granicy z Ukrainą wsi Przewodów spadł pocisk, doszło do eksplozji, w wyniku której zginęło dwóch Polaków: 62-latek i 60-latek. Rzeczniczka wojewody lubelskiego Agnieszka Strzępka poinformowała, że ich pogrzeb będzie miał charakter państwowy.

Siewiera: ta wojna może generować takich sytuacji więcej

- Sytuacja, z którą mieliśmy do czynienia, była jedną z najbardziej niebezpiecznych w historii Sojuszu Północnoatlantyckiego - mówił w "Faktach po Faktach" major Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Jak dodał, "te 48 godzin to był naprawdę bardzo ciężki czas" - Ta wojna może generować takich sytuacji więcej - powiedział.

- Pan prezydent zobowiązał mnie do tego, żeby podzielić się refleksją, że te 48 godzin pokazały niezwykłą siłę i odpowiedzialność nie tylko państwa i organów administracji, ale również rolę mediów. Bardzo odpowiedzialną postawę wszystkich uczestników sceny politycznej. I to jest jedna z najważniejszych lekcji, jaką wyciągamy z tych 48 godzin - przekazał.

"Śledztwo jest polskie, natomiast grupa śledcza może być polsko-ukraińska"

Siewiera zaznaczył, że śledztwo w sprawie wybuchu w Przewodowie prowadzi polska prokuratura. - Jest to polskie śledztwo. Są dwie metody, według których można skorzystać z pomocy albo uczestnictwa partnerów zagranicznych - wskazał.

- Jedną jest pomoc prawna, czyli forma bilateralnej umowy, w której w ramach wniosku o pomoc prawną państwo posiadające interes prawny w postępowaniu występuje o możliwość uczestniczenia w czynnościach. Druga to międzynarodowa grupa śledcza, która może zostać powołana przez prokuratora generalnego w Polsce - wyjaśnił.

- Na ten moment strona ukraińska nie wystąpiła z wnioskiem o pomoc prawną. Toczą się rozmowy, być może zostały już sfinalizowane, dotyczące międzynarodowej grupy. Natomiast już wczoraj została przekazana stronie ukraińskiej przez ambasadora nota, która informowała o tym, że strona polska dopuszcza obecność na miejscu zdarzenia przedstawicieli administracji ukraińskiej - powiedział.

Zaznaczył raz jeszcze, że "śledztwo jest polskie, natomiast grupa śledcza może być polsko-ukraińska, jeżeli taki wniosek wpłynie". - Ukraińcy mogą uczestniczyć w czynnościach prowadzonych przez stronę polską - powiedział.

"Amerykanom zostało udostępnione miejsce zdarzenia do obserwacji"

Dopytywany o to, czy w sprawie dochodzenia doszło do napięcia między stroną polską i ukraińską, szef BBN wyjaśnił, że "całe ostatnie 48 godzin to sytuacja dużego napięcia na wszystkich możliwych płaszczyznach". - Natomiast jeżeli chodzi o kwestie uczestniczenia w postępowaniu, to nawet jeżeli ono było na samym początku, to dziś nie ma żadnych kwestii spornych. To jest kwestia proceduralna - zapewnił.

Pytany, czy jest możliwe, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie dysponował wystarczającymi informacjami, gdy zapewniał w środę, że pocisk nie należał do Ukrainy, Siewiera odparł twierdząco.

- Te informacje dotyczące materiału dowodowego zabezpieczonego na miejscu zdarzenia, to są informacje, które posiadamy my z racji lokalizacji tego materiału. Część informacji, które mogła przekazywać strona amerykańska, również mogły dotrzeć do prezydenta Zełenskiego z pewnym opóźnieniem. Czym innym jest usłyszeć: "panie prezydencie, to raczej wasza rakieta", a zobaczyć dowody - powiedział.

Siewiera przekazał również, że Amerykanie "w czynnościach dochodzeniowo-śledczych na dzień dzisiejszy udziału nie biorą". - Natomiast strona amerykańska już w pierwszej rozmowie mojej z moim odpowiednikiem zaoferowała pomoc w czynnościach, to znaczy udostępnienie materiału dowodowego, udostępnienie informacji, które posiadają ze swoim środków obserwacji - mówił.

- Na takich samych zasadach jak ja, pan prezydent czy strona ukraińska mogłaby uczestniczyć, czyli być na miejscu, nie uczestnicząc w czynnościach. Amerykanom zostało udostępnione miejsce zdarzenia do obserwacji. Strona amerykańska skorzystała z tej możliwości - poinformował.

"Fragmenty rakiety pokaźnych rozmiarów"

Siewiera, który w czwartek wraz z prezydentem Andrzejem Dudą był w miejscu tragedii, powiedział, że zapoznali się z materiałem dowodowym. - Są to fragmenty rakiety pokaźnych rozmiarów, jest część usterzenia rakiety, są fragmenty, na których znajdują się oznaczenia, symbole. (…) Jest to istotna część materiału dowodowego, który na pewno pozwoli ekspertom ocenić, jakiego rodzaju rakieta została użyta - powiedział.

Zaznaczył, że w tym momencie nie można na sto procent wskazać, jakiego typu rakieta spadła na terytorium Polski. Dopytywany o doniesienia, jakoby był to pocisk S-300, szef BBN przekazał, że "to jest najbardziej prawdopodobna z wersji". - Niektóre elementy, które zostały nam przedstawione przez służby, są charakterystyczne dla konstrukcji S-300 - dodał.

Pytany o to, czy wiadomo na pewno, że rakieta należała do sił obrony przeciwlotniczej Ukrainy, Siewiera przyznał, że "jest to najbardziej prawdopodobny scenariusz". - Tak długo, jak będzie trwało postępowanie prokuratorskie, tak długo pewności stuprocentowej nie mamy. Natomiast wszystkie materiały, zarówno zapisy sojuszników ze stacji radiolokacyjnych, nasze, jak i informacje ze strony amerykańskiej (…) wskazują na to, że jest to pocisk S-300 sowieckiej produkcji wystrzelony z terytorium Ukrainy w celu przechwycenia innego środka napadu powietrznego - tłumaczył.

Szef BBN o systemie ostrzegania Polaków

Szef BBN był pytany również o system ostrzegania Polaków przed podobnym zagrożeniem.- Ten temat był kilkukrotnie omawiany również w przestrzeni publicznej. Informacja o sformowaniu takiego systemu znajduje się również w propozycji ustawy o ochronie ludności. To bardzo nowoczesny zapis w ustawie, która jest obecnie procedowana - mówił.

Jak dodał, w propozycji znajduje się zapis zobowiązujący "operatorów telefonii komórkowej do tego, aby taka aplikacja, podobna jak ta, która wykorzystywana jest w Ukrainie, znajdowała się i dawała możliwość uprzedzania w określonych regionach i w czasie rzeczywistym o takich zagrożeniach".

Autorka/Autor:ft / prpb

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Jakub Szymczuk/KPRP

Pozostałe wiadomości

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Lokalne media piszą, że pojechał tam na negocjacje w sprawie dostaw gazu. Ukraina zapowiedziała bowiem, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Premier Słowacji spotkał się z Putinem na Kremlu

Premier Słowacji spotkał się z Putinem na Kremlu

Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu i silnym wiatrem. Niebezpieczne warunki panują w południowych regionach Polski. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24