Nie mogli poradzić sobie z kierowcą. "Interwencja nie do końca profesjonalna"

Funkcjonariusze nie potrafili założyć mężczyźnie kajdanek, użyli gazu
Funkcjonariusze nie potrafili założyć mężczyźnie kajdanek, użyli gazu
Źródło: tvn24

Policjanci z Bytowa próbowali zatrzymać kierowcę, który przekroczył prędkość. Udało się to dopiero po pościgu. Sama interwencja policjantów pozostawia wiele do życzenia. Funkcjonariusze nie potrafili założyć mężczyźnie kajdanek, użyli gazu.

- W środę policjanci próbowali zatrzymać mężczyznę do kontroli drogowej dając mu wyraźne sygnały do zatrzymania się, ponieważ przekroczył prędkość o 19 km/h. Mężczyzna zwolnił, zatrzymał się, kiedy podeszli do niego policjanci i podali przyczynę kontroli drogowej ten stwierdził, że są przebierańcami i gwałtownie ruszył o mało nie rozjeżdżając policjantki - opowiada Michał Gawroński, oficer prasowy bytowskiej policji.

Pościg i szarpanina

Policjanci ruszyli w pościg za samochodem. Kiedy w końcu kierowca stanął, funkcjonariusze postanowili go zatrzymać. Interwencję policjantów nagrał syn mężczyzny i umieścił w serwisie YouTube.

Na filmie widać, jak funkcjonariusze nie mogą sobie poradzić z założeniem kajdanek mężczyźnie, szarpią się z nim. W końcu używają gazu i dzwonią po posiłki.

- Część interwencji została przeprowadzona w sposób nie do końca profesjonalny, jednak policjanci mieli prawo użyć gazu, tak samo w stosunku do mężczyzny jak i kobiety, która zbliżała się do funkcjonariuszki z podniesiona ręką i z prawej strony, czyli tam gdzie miała broń. Na takie ryzyko odebrania broni policjantka nie mogła sobie pozwolić – tłumaczy zachowanie policjantów Gawroński.

Wziął policjantów za przebierańców. Nietypowa interwencja bytowskich funkcjonariuszy

Wziął policjantów za przebierańców. Nietypowa interwencja bytowskich funkcjonariuszy

Myślał, że to przebierańcy

Zatrzymany mężczyzna nie chciał się poddać kontroli, bo według niego funkcjonariusze w mundurach w cywilnym samochodzie mogli okazać się złodziejami. „W ten sposób traktuje i zatrzymuje Bytowska drogówka bez słowa wyjaśnienia – pisze pod opublikowanym w internecie nagraniem z interwencji.

- Policjanci byli samochodem nieoznakowanym z wideo rejestratorem, byli w mundurach. To raczej oni mogli z zachowania tego mężczyzny, który na ich widok ucieka, pomyśleć, że jest pod wpływem alkoholu lub jedzie kradzionym autem i chce uniknąć odpowiedzialności – twierdzi Gawroński.

Poddał się karze

Jak mówi oficer prasowy bytowskiej policji, "interwencja była skuteczna, bo mężczyzna został ukarany". - Zapłacił grzywnę w wysokości 5 tys. zł za znieważenie policjantów i grożenie im. Dodatkowo otrzymał 1 tys. zł mandatu za wykroczenia drogowe – informuje Gawroński.

ZOBACZ REPORTAŻ "FAKTÓW" TVN:

Policjanci z Bytowa nie dali rady zatrzymanemu

Policjanci z Bytowa nie dali rady zatrzymanemu

Tu policjanci próbowali zatrzymać do kontroli samochód:

Mapa Polski Targeo
Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: ws/par / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: