Kaczyński mówi o "Uchu Prezesa" i "rudym kocie z internetu"

Kaczyński o Uchu Prezesa: że się śmieją ze mnie - sam się wepchnąłem
Kaczyński widział dwa odcinki "Ucha Prezesa"
Źródło: Radio Szczecin

- Dobrze, że się śmieją, bo trzeba się śmiać - komentował serial "Ucho Prezesa" prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, w Radiu Szczecin. Pierwsze odcinki miniserialu satyrycznego obejrzało już kilka milionów Polaków.

Miniserial polityczny "Ucho Prezesa", który można oglądać w internecie, pojawił się na początku stycznia. W rolę prezesa wciela się Robert Górski, twórca serialu i lider Kabaretu Moralnego Niepokoju.

Miejscem, w którym rozgrywa się akcja serialu, jest gabinet prezesa, którego strzeże sekretarka, niezłomna pani Basia. Każdy, kto przychodzi do polityka, przynosi drobne prezenty dla jego kota: ryby, mleko prosto od krowy, kłębek włóczki.

"Z kotem jest w ogóle wielkie nieporozumienie"

Wśród widzów programu jest sam prezes Jarosław Kaczyński, który w wyemitowanej w poniedziałek rozmowie w Radiu Szczecin komentował dwa pierwsze odcinki serialu. - Dobrze, że się śmieją, bo trzeba się śmiać, a że się śmieją ze mnie... No cóż, sam się, można powiedzieć, wepchnąłem - stwierdził.

Na pytanie, które sceny go rozbawił odpowiedział, że te dotyczące kota. Zwrócił jednak uwagę, że pokazane w serialu dawanie kotu mleka jest "całkowicie sprzeczne z faktami". - Koty dorosłe mleka nie piją - zaznaczył. - Nie wiem skąd to się wzięło, wiem, że dzisiaj się mówi, że koty dorosłe nie powinny pić mleka - stwierdził. - Z kotem jest w ogóle wielkie nieporozumienie, bo ten rudy kot, który w tej chwili występuje w internecie jako mój, to nie jest mój - wyjaśnił prezes PiS. - Ja mam dwa - jeden jest bury, to jest kocica. Drugi jest czarny i to jest kot - dodał.

Politycy PiS o serialu

Wcześniej na Twitterze serial komentował senator Adam Bielan, który jako pierwszy poinformował, że prezes PiS widział pierwsze jego odcinki. "Zwrócił uwagę na fakt, że koty nie piją mleka;-)" - odpowiedział wicemarszałek Senatu na pytanie dziennikarki Karoliny Hytrek-Prosieckiej.

"Innych uwag nie miał?" - dopytywał dziennikarz Konrad Piasecki.

"To nie była kolaudacja" - odpowiedział mu Bielan.

Kilka dni wcześniej, wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński wypowiadał się o serialu. Zapewniał w "Radiu Szczecin", że zna Kabaret Moralnego Niepokoju. - Mamy dystans do siebie - ocenił, dodając, że sam zamierza obejrzeć oba odcinki "Ucha Prezesa".- Jeżeli będzie to w granicach dobrego smaku, to nie widzę najmniejszego powodu, żeby z samego siebie się nie pośmiać. Wbrew temu, co próbuje się czasami opowiadać, to zapewniam, że również Jarosław Kaczyński ma duży dystans na swój własny temat - komentował wtedy Joachim Brudziński.

Autor: mart/adso / Źródło: Radio Szczecin, tvn24.pl

Czytaj także: