Policja zatrzymała drugiego podejrzanego, który ponad dwa lata temu razem z byłym policjantem miał ukraść z sortowni pieniędzy prawie 5,5 mln zł. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
37-latek pochodzący z okolic Środy Śląskiej wpadł w ręce policji na wrocławskich Krzykach. Zatrzymany został w sobotę i jeszcze tego samego dnia doprowadzono go do prokuratury.
- Mężczyzna podejrzany jest o współsprawstwo. Dzisiaj, decyzją sądu, został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące - mówi Małgorzata Klaus, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Udawali konwojentów
W zeszłym tygodniu funkcjonariusze zatrzymali wspólnika 37-latka, Krzysztofa B. Według policji mężczyźni podając się za konwojentów wyłudzili ponad 5 mln zł z wrocławskiej sortowni pieniędzy. Do kradzieży doszło w 15 marca 2010 roku.
- O godzinie 7.42 do sortowni wjechał samochód łudząco przypominający ten do przewożenia pieniędzy. Dwóch mężczyzn, którzy nim przyjechali, pobrało z sortowni ponad 5 mln zł, a następnie, o godz. 8.10, wyjechało. Kilka minut po ich wyjeździe do sortowni przyjechali prawdziwi konwojenci - relacjonowała rzeczniczka prokuratury.
Wtedy sprawa wyszła na jaw. - Ktoś się podał za jednego z naszych pracowników. Podobno był w mundurze czy stroju służbowym. Ustaliliśmy, że to nie byli nasi ludzie - mówił wówczas Krzysztof Lenart, rzecznik firmy Solid Security.
Dwa lata poszukiwań
Mężczyzn zatrzymano po ponad dwóch latach od kradzieży. Okazało się, że Krzysztof B. to były policjant. Został tymczasowo aresztowany na 3 miesiace. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
- Zatrzymany usłyszał zarzut doprowadzenia pracowników sortowni do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie nie mniejszej niż 5 mln 400 tys. złotych - tłumaczy Klaus.
Autor: ansa//kv / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24