Po raz pierwszy w 114-letniej historii bostońskiej parady w Dzień Świętego Patryka działacze na rzecz praw gejów przemaszerowali w niedzielnym pochodzie z okazji tego irlandzkiego święta. Nieśli ze sobą tęczowy baner - pisze Reuters. Wszystko po tym, jak organizatorzy znieśli wieloletni zakaz.
W pochodzie, który przeszedł w okolicach centrum miasta, uczestniczyły dwie grupy związane z walką o prawa gejów: Boston Pride i OutVets. - Nasz udział jest dowodem na zmianę - powiedział Sylvian Bruno, prezes Boston Pride.
Dwie dekady
Jak pisze Reuters, organizatorzy wykluczali z udziału w paradzie grupy gejów przez dwie dekady, utrzymując, że homoseksualizm jest sprzeczny z doktryną Kościoła rzymskokatolickiego.
Znaleźli się jednak pod presją argumentów, które mówiły o sprzeczności takiego stanowiska z liberalnymi postawami panującymi w Massachusetts. Stan był bowiem pierwszym w USA, który zalegalizował w 2004 roku małżeństwa homoseksualne. - W końcu w Bostonie jesteśmy świadkami czegoś, czego się nie spodziewaliśmy - powiedział Bryan Bishop, założyciel OutVets. - To jest jeden z najważniejszych dni w moim życiu - dodał. Reuters pisze, że zniesienie zakazu nie obyło się bez kontrowersji. Katolicka organizacja męska Knights of Columbus zrezygnowała z uczestnictwa w paradzie, nazywając ją "upolitycznioną i wprowadzającą podziały". W paradzie uczestniczył burmistrz Bostonu Martin Walsh.
Autor: mn\mtom / Źródło: Reuters