Tygodnik Podhalański opublikował w piątek zdjęcie Andrzeja Dudy z wizyty na Kasprowym Wierchu, a w opisie zasugerował, że prezydent je kiełbasę, mimo iż piątek to dla katolików dzień postu. Informację postanowił sprostować Marcin Kędryna z Kancelarii Prezydenta, który na Twitterze przekonywał, że "kiełbaska" to w rzeczywistości "faszerowany pomidor". Z redakcją tygodnika skontaktował się także telefonicznie.
Prezydent Andrzej Duda jeździł w piątek na nartach na Kasprowym Wierchu. Spotkał się tam z prezydentem Słowacji Andrejem Kiską.
Tygodnik Podhalański opublikował na Twitterze zdjęcie, na którym widać jak głowa państwa je posiłek. Fotografia została opatrzona wpisem: "Kiełbaska w piątek na Kasprowym, jak to górale zobaczą będzie chryja". Tygodnik zwrócił w ten sposób uwagę, że wierzący powinni tego dnia pościć, czyli nie jeść mięsa.
"Kiełbaska to faszerowany pomidor"
Na wpis zareagował Marcin Kędryna, prezydencki specjalista od mediów społecznościowych. "Myślałem, że Tygodnik Podhalański wie o wszystkim, co się na Podhalu dzieje – tak trudno było sprawdzić, że ta 'kiełbaska' to faszerowany pomidor?" - napisał."
Jak przekazał Tygodnik, Kędryna skontaktował się z redakcją także telefonicznie. Pismo zamieściło na Twitterze fragment rozmowy.
- Akurat w sytuacji takiej, kiedy prezydent przywiązuje naprawdę dużą wagę do spraw tego rodzaju, kwestii postów, takich rzeczy, tradycji i tak dalej (...) Jak pan zobaczy, jak wyglądają komentarze do tego waszego tweeta - mówił Kędryna. Na odpowiedź osoby z redakcji tygodnika, która stwierdziła, że nie czyta komentarzy i poleca to również Kędrynie, współpracownik prezydenta odparł: "Wie pan co, myśmy wybory wygrali dzięki pilnowaniu internetu".
Kędryna pytany przez jednego z dziennikarzy na Twitterze, czy interweniował w Tygodniku Podhalańskim i prosił o usunięcie zdjęcia, napisał: "nie, jako wieloletni wielbiciel Tygodnika Podhalańskiego prosiłem o sprostowanie informacji nieprawdziwej".
Do reakcji Kędryny odniósł się na Twitterze m.in. były minister sprawiedliwości Borys Budka (PO), który napisał: "Grunt to 'pilnowanie Internetu' jak mówi urzędnik Kancelarii Prezydenta. Aż strach tweety pisać, że zadzwonią z interwencją".
"Pomidor z buncem"
W sobotę Tygodnik Podhalański napisał, że otrzymał informację z kręgów zbliżonych do zarządu Polskich Kolei Liniowych, który uczestniczył w organizacji cateringu na Kasprowym Wierchu dla prezydenta, że Kancelaria zamówiła postny posiłek - była ryba i pomidor faszerowany góralskim buncem.
Autor: js//plw / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Twitter