NFZ sfinansuje kosztowną operację niespełna 2-letniego Rayyana. Od miesięcy zabiegała o to jego mama. Pomogły organizacje pozarządowe, rodzina, przyjaciele i ludzie dobrej woli. - Kamień spadł z serca - mówi kobieta. Reportaż o Rayyanie wyemitowały pod koniec kwietnia "Fakty" TVN. Setki osób przelały po programie pieniądze na rehabilitację dziecka.
Już dziś w "Faktach" reportaż o Rayyanie
Rayyan urodził się bez kości piszczelowej i bez stawu kolanowego. Lekarze w Polsce nie mają możliwości, by zrekonstruować nogę chłopca. Zaproponowali, by kończynę amputować i założyć protezę. Matka Rayyana nie zgadzała się na takie rozwiązanie.
W klinice doktora Paley w Stanach Zjednoczonych przeprowadza się zabiegi wydłużania kończyn. Taka operacja to jednak koszt miliona złotych.
Olga Szczepaniak, która sama wychowuje chłopca, nie byłaby w stanie zebrać takiej kwoty. Dodatkowym czynnikiem jest czas, ponieważ operację trzeba przeprowadzić, zanim chłopiec skończy dwa lata. A Rayyan drugie urodziny będzie obchodził za dwa miesiące.
A jednak kosztowna operacja w USA dojdzie do skutku.
W poniedziałek NFZ poinformował, że sfinansuje wszystkie trzy etapy operacji. - Po konsultacjach z kliniką w Stanach Zjednoczonych, po ustaleniu kosztorysu, po potwierdzeniu, że są gotowi do przeprowadzenia tej operacji, NFZ sfinansuje ją w kwocie 300 tys. dolarów - poinformowała rzeczniczka NFZ Agnieszka Gołąbek.
- Wygraliśmy w totka - mówi szczęśliwa mama Rayyana. - Kamień spadł z serca - dodaje.
W ciągu najbliższych tygodni zostanie ustalony termin operacji. Jest to także czas na załatwienie formalności - wiz, ubezpieczenia - związanych z wyjazdem chłopca i jego mamy do USA.
400 tys. zł na rehabilitację
Reportaż o niespełna 2-letnim chłopcu został pokazany pod koniec kwietnia w "Faktach" TVN. Po emisji materiału setki osób przelało pieniądze, by pomóc Rayyanowi.
Dzięki ludzkiej ofiarności udało się zebrać 400 tys. złotych, które zostaną przeznaczone na rehabilitację chłopca.
Autor: db / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24