Prezes PiS Jarosław Kaczyński w sobotę wieczorem złożył kwiaty i modlił się przy grobie Lecha i Marii Kaczyńskich w krypcie Katedry na Wawelu. Jego wjazdowi na wzgórze towarzyszyła demonstracja "przeciw upartyjnieniu Wawelu" i okrzyki "Będziesz siedzieć".
Wizyta Jarosława Kaczyńskiego na Wawelu trwała około godziny. Towarzyszyli mu m.in. wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński, ministrowie Andrzej Adamczyk i Mariusz Błaszczak oraz szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Jarosław Kaczyński złożył kwiaty i modlił się przy grobie pary prezydenckiej, a potem w krypcie św. Leonarda odprawiona została msza święta.
Okrzyki i tabliczki
Wjazdowi polityków PiS na Wzgórze Wawelskie towarzyszyła demonstracja "przeciw upartyjnieniu Wawelu". Manifestujący - których od drogi oddzielały barierki - nie próbowali blokować samochodów, ale w momencie przejazdu aut padły okrzyki: "Będziesz siedzieć!".
Protestujący pod Wawelem mieli ze sobą tabliczki ze znakiem zakazu wjazdu i hasłami: "Nekropolia nie dla PiS-u", "Stop upartyjnianiu Wawelu", "Módl się prywatnie, nie w blasku fleszy". Skandowali: "Wawel królów, nie prezesów", "Wawel wolny, nie PiS-owski", "Modli się człowiek, a nie partia", "Tu jest Wawel, a nie Nowogrodzka". Podczas demonstracji zbierano podpisy pod listem do metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego, którego sygnatariusze (m.in. prof. Jan Hartman, Leszek Wójtowicz, były działacz Solidarności Edward Nowak, Michał Rusinek, Adam Zagajewski) zwracają się o obronę Wawelu przed "politycznym wykorzystywaniem" i o przywrócenie mu należnego szacunku. Tuż po wjeździe na Wawel kolumny aut z Jarosławem Kaczyńskim demonstrujący rozeszli się.
Autor: kg//rzw / Źródło: PAP