Odszkodowań w wysokości 400 zł miesięcznie dla "ofiar planu Balcerowicza" chce Sojusz Lewicy Demokratycznej. Ostro zareagował na to były działacz opozycji demokratycznej Władysław Frasyniuk. O członkach SLD powiedział, że to osoby "chamskie albo niemające zielonego pojęcia o tym, co się wydarzyło w Polsce".
Zgodnie z ustawą przyjętą przez Sejm byli działacze opozycji demokratycznej otrzymają wsparcie finansowe w wysokości 400 złotych miesięcznie. SLD chce, by takie samo świadczenie przyznać tzw. ofiarom planu Balcerowicza, zwolnionym na początku lat 90. z zakładów pracy, PGR-ów i spółdzielni pracy.
Frasyniuk nie rozumie oburzenia propozycją udzielania wsparcia byłym opozycjonistom. - To kompleks polski. Ludzi, którzy tworzyli podziemne struktury wyrzucano z roboty, bito. Większość polskiego społeczeństwa ma potworny kompleks wobec odwagi mniejszości. Nawet po tej rozmowie będą hejty, że "sukinkocie weź się do roboty", "mało nakradłeś?" - powiedział Władysław Frasyniuk w TOK FM.
Były opozycjonista bardzo krytycznie odniósł się też do propozycji SLD, aby wypłacać odszkodowania osobom poszkodowanym w wyniku transformacji gospodarczo-ustrojowej. - Mamy takie społeczeństwo, więc taką mamy klasę polityczną. Jak przeczytałem tekst pana (Dariusza) Jońskiego, posła SLD, to doszedłem do wniosku, że jak nie wie, kiedy było Powstanie Warszawskie, nie wie, kiedy wprowadzono stan wojenny, to nie jest osobą w pełni sprawną i w związku z tym nie powinienem go obrażać. Przerażające jest to, że czwarta partia w polskim parlamencie to w zasadzie osoby albo chamskie, albo niemające zielonego pojęcia, co się wydarzyło w Polsce - powiedział Władysław Frasyniuk.
- Niech ta hołota nie mówi, że bieda w Polsce jest zasługą Tadeusza Mazowieckiego i Leszka Balcerowicza - dodał były opozycjonista.
- Balcerowicz w swoich wspomnieniach mówi, że odziedziczyliśmy państwo, które było bankrutem. Nie było środków na zakup leków ratujących życie. Byliśmy biedakami. Ludzie z PZPR, z tamtego systemu, spieniężyli, co się dało i rozdrapali między siebie. Zasługą Mazowieckiego i Balcerowicza jest to, że zbudowali fundament demokratycznego państwa - podkreślił.
Kontrowersyjna propozycja SLD
Propozycję SLD przedstawił w poniedziałek w Łodzi rzecznik SLD Dariusz Joński.
Jak mówił, wdrożenie planu Balcerowicza było dla wielu Polaków katastrofalne. Jego skutki wielu z nich odczuwa do dziś. Przypomniał, że szacuje się, iż w latach 1989-1992 zlikwidowano ok. 700 dużych zakładów pracy, wskutek czego pracę straciło ok. 850 tys. osób. Kolejne kilkaset tysięcy osób straciło pracę wskutek likwidacji Państwowych Gospodarstw Rolnych. W zamian nie powstały żadne nowe zakłady pracy - mówił.
Plan Balcerowicza
Plan Balcerowicza to pakiet reform gospodarczo-ustrojowych zapoczątkowanych 1 stycznia 1990 r. Nazwa pochodzi od nazwiska głównego autora reform Leszka Balcerowicza, ówczesnego wicepremiera i ministra finansów w rządzie Tadeusza Mazowieckiego.
Autor: kło//rzw / Źródło: TOK FM, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24