Kopalnię zmieniają w muzyczną mekkę. "Każdy zasiądzie w pierwszym rzędzie"

Siedzibę zbudowano z czerwonej cegły. - To prawdziwie śląska cegła, taka jaką jeszcze w XIX wieku budowano. Tak samo jak kiedyś wypalano te prawie 950 tys. cegieł, z których zbudowano pierścień zewnętrzny gmachu - mówi reporterowi TVN24 Tomasz Konior, projektant budynku.

Nowa siedziba Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia ma niezwykłą konstrukcję - to budynek w budynku. Dzięki temu żadne dźwięki z zewnątrz nie powinny przedostać się do środka.

Na zewnątrz znajduje się pierścień, który będzie zajmowany przez pomieszczenia techniczne, administracyjne, restaurację, salę prób. Pierścień oddziela od sal koncertowych atrium. Sale będą dwie wielka oraz kameralna.

Szczególną uwagę poświęcono akustyce. Projektantom chodziło o to, aby w każdym miejscu, w którym usiądzie meloman, słychać było doskonały dźwięk. Przed rozpoczęciem prac przeprowadzono specjalne badania sprawdzające jaki dźwięk będzie docierał do poszczególnych miejsc.

- To była jedna z podstawowych kwestii, jaką staraliśmy się uzyskać w tym wnętrzu. Żeby każdy z melomanów, który przyjdzie tutaj na koncert, niezależnie od miejsca, w którym zasiądzie, miał satysfakcję, że siedzi jakby w pierwszym rzędzie. Żeby miał tą muzykę na wyciągnięcie ręki - tłumaczy Konior.

W większej sali znajdzie się 1800 miejsc, z czego 200 dla orkiestry.

Budowę wartą ok. 200 mln złotych rozpoczęto w marcu 2011 roku. Pierwszy koncert w nowej sali planowany jest na jesień tego roku.

Na terenie po kopalni Katowice znajdą się również dwie inne wielkie inwestycje - siedziba nowego Muzeum Śląskiego oraz Międzynarodowe Centrum Kongresowe.

Nowa siedziba NOSPR znajduje się w samym centrum Katowic:

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: mi/b / Źródło: TVN24 Katowice