Do biegu gotowi - start! Ruszył 43. światowy wyścig ślimaków. Na starcie we francuskiej miejscowości Legarder stanęło kilkuset uczestników. A jest o co walczyć, bo zwycięzcy na pewno nie wylądują... na talerzu.
Część uczestników trafiła na wyścig prosto z pobliskich ogródków. Niektórzy mają już w tej konkurencji doświadczenie. Tradycja tego niecodziennego festiwalu sięga już bowiem czterdziestu lat.
Co roku wyścig ślimaków przyciąga wielu fanów i zwolenników kuchni francuskiej.
Oprócz obserwacji ekscytującego wyścigu można również skosztować ślimaków, czyli jednej z najpopularniejszych we Francji potraw. W tym roku organizatorzy przygotowali do skonsumowania sto trzydzieści kilogramów ślimaków. Zgodnie z tradycją, ślimaki je się z octem, szynką i pomidorami.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters