Śledczy porównali DNA 2-letniego chłopca, którego ciało znaleziono wiosną w stawie na obrzeżach Cieszyna, z kodami genetycznymi osób z policyjnej bazy danych. - Kilka osób ma część kodu podobną, zbliżoną do chłopca, ale absolutnie nie jest on taki sam - powiedziała rzecznik prokuratury Małgorzata Borkowska. Prokuratorzy sprawdzają także, gdzie mogły zostać kupione ubranka, w których był chłopiec.