Dowody zdobyte w rezydencji bin Ladena w Abbottabadzie wskazują, że terrorysta niemal do końca aktywnie działał w międzynarodowej sieci Al-Kaidy. Mimo że od lat był głęboko zakonspirowany, nie oznacza to wcale, że stał się "terrorystycznym emerytem". Amerykański dziennik "Washington Times" ujawnia, powołując się na źródła w amerykańskiej administracji, że bin Laden wydawał rozkazy i wytyczał strategię dla wielu grup terrorystycznych. Co więcej, wbrew wcześniejszym doniesieniom, miał też najprawdopodobniej możliwość dostępu do internetu.