Bił rękoma, kijem, a wszystko to nagrywał na telefon komórkowy - nie wiadomo jak długo 14-letni Patryk znęcał się nad swoim dziadkiem. O dramacie mężczyzny, który jest opiekunem prawnym chłopca, nie wiedziałby nikt, gdyby nie przypadkowo ujawniony film. Kurator sądowy i pomoc społeczna, pod nadzorem których znajduje się rodzina, nie dostrzegali nic podejrzanego.