Piotr Pszczółkowski, pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego, przyznaje, że nie rozumie decyzji wojskowych prokuratorów, którzy oddalili wniosek o przesłuchanie szefa MON Bogdana Klicha w sprawie "decyzji nr 40". Wniosek złożył Rafał Rogalski, drugi z pełnomocników szefa PiS. Śledczy uznali, że ewentualne zeznania ministra "nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy". - Nie wiem jak można było tak łatwo to stwierdzić. Na miejscu szefa MON sam przyszedłbym do prokuratury i ratował honor - komentuje Pszczółkowski.