Pierwszego dnia Szybowcowych Mistrzostw Polski w Pile doszło do wypadku. W powietrzu zderzyły się dwie maszyny. Piloci zdążyli wyskoczyć ze spadochronami. Z lekkimi obrażeniami zostali odwiezieni do szpitala.
Jak poinformowała straż pożarna, do zderzenia doszło w okolicach jeziora Płotki pod Piłą.
- Zdarzenie miało miejsce około godziny 13:30. Piloci nie odnieśli większych obrażeń, w porę wyskoczyli ze spadochronem. Na miejscu rozdysponowano trzy zastępy PSP oraz grupę wodną z Piły - mówi Sławomir Brandt, rzecznik wielkopolskiej straży pożarnej.
Jak dowiedziała się TVN 24, jeden z pilotów ma obrażenia kręgosłupa, drugi obrażenia nogi. Życiu obu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo.
Zderzenie przy krążeniu
Jak mówi organizator zawodów Michał Zieman, do zderzenia doszło podczas krążenia szybowców.
- Dwóch pilotów skakało ze spadochronem. Zostali znalezieni i zabrani przez karetkę. Dzwonili już do nas, że jadą do szpitala. Nie wiemy jeszcze, dlaczego doszło do zderzenia, okoliczności będzie badała komisja - mówi Zieman.
Przyczyny zbada komisja
Przedstawiciele Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych jadą na miejsce z Warszawy. Pod Piłą mają być późnym popołudniem. Ich zadanie to ustalić, jakie były okoliczności powietrznego zderzenia.
Wraki w lesie
Obie maszyny zostały już odnalezione w pobliskich lasach. Jedna z nich jest kompletnie zniszczona.
Szybowcowe Mistrzostwa Polski rozpoczęły się w sobotę i mają potrwać do 8 czerwca.
Do zderzenia doszło w okolicach jeziora Płotki pod Piłą:
Autor: kk/b/kwoj / Źródło: TVN24 Poznań