Około 80- centymetrowe metalowe pręty przykryte warstwą piasku odnaleziono podczas prac porządkowych w piaskownicy w Głuchołazach (woj. opolskie). Druty przypominają te wykorzystywane do zbrojenia fundamentów. - Mogło dojść do tragedii - przyznaje komendant miejscowej straży miejskiej. Postępowanie sprawdzające prowadzi policja.
W kwietniu na zlecenie urzędu miejskiego w Głuchołazach zorganizowano prace porządkowe na placu zabaw przy ul. Tylnej.
- Podczas tych prac wymieniano też piasek w piaskownicy. Podczas grabienia okazało się, że w ziemię na sztorc powbijane są metalowe pręty - relacjonuje Tomasz Dziedziński, komendant straży miejskiej w Głuchołazach. W piasku znajdowało się w sumie kilkanaście prętów o długości ok. 70-80 cm. - Nie wiadomo, czy ktoś wbił je żeby zaszkodzić dzieciom, czy psom. Niezależnie od tego mogło dojść do tragedii - denerwuje się komendant. Wszystkie pręty z piaskownicy zabrano.
Policja sprawdza, czy nie doszło do przestępstwa
Komendant straży złożył w tej sprawie zawiadomienie do policji. - Otrzymaliśmy zawiadomienie z którego wynika, że ktoś w nieustalonym czasie powbijał w piaskownicy kilkanaście metalowych prętów. Zostały odkryte podczas wykonywania prac porządkowych po uprzątnięciu ok. 20-centymetrowej warstwy piasku - informuje asp. Rafał Wandzel z nyskiej policji. I dodaje, że na razie do służb nie zgłosił się nikt kto zostałby zraniony przez wbite w piasek pręty.
Jak wynika z ustaleń wszystkie były jednakowej długości, miały ok. 5 mm średnicy i były skorodowane. Druty przypominają te wykorzystywane do zbrojenia fundamentów. - Na razie w tej sprawie prowadzone jest postępowanie sprawdzające - podkreśla Wandzel.
Metalowe pręty znaleziono w Nysie:
Autor: tam//ec / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: straż miejska Głuchołazy