Chomeinich dwóch. Wnuk rzuca wyzwanie następcy dziadka

A jeśli ajatollah umrze? Zagadkowa operacja i walka pod perskim dywanem
A jeśli ajatollah umrze? Zagadkowa operacja i walka pod perskim dywanem
khamenei.ir
Hasan Chomeini w środku. Na nagraniu: ajatollah Ali Chamenei we wrześniu 2014 r. przeszedł operację raka prostatykhamenei.ir

Jego dziadek zmienił oblicze nie tylko Iranu, ale i świata, on sam ma mniejsze ambicje. Nie zamierza jednak od polityki uciekać, a co więcej zamierza uprawiać ją nie do końca pomyśli następcy wielkiego przodka. Hasan, wnuk ajatollaha Ruhollaha Chomeiniego, wkracza do gry.

W lutym przyszłego roku Irańczycy pójdą do urn wybierać nie tylko parlament, ale i Zgromadzenie Ekspertów, ponad 80-osobowe ciało odpowiedzialne za wybór i nadzór nad działaniami Najwyższego Przywódcy, czyli najważniejszej osoby w islamskiej republice.

Jednym z kandydatów do Zgromadzenia, choć jeszcze nie sformalizowanym, jest Hasan Chomeini, wnuk ojca irańskiej rewolucji 1979 roku. Jego kandydatura już rozgrzała debatę między twardogłowymi a umiarkowanymi irańskimi politykami. Nie dziwi to nie tylko ze względu na pochodzenie Hasana, ale i spekulacje co do jego ambicji, które według wielu mogą mierzyć w najwyższy urząd w państwie. A wobec tego, że obecny Najwyższy Przywódca Ali Chamenei ma już 76 lat, a Hasan Chomeini zaledwie 43, spekulacje takie są co najmniej minimalnie uzasadnione.

Chociaż młody Chomeini jest wiązany z obozem umiarkowanych, jeśli nie reformatorów, wieść niesie - ze źródeł zbliżonych do Hasana - że w staraniach o Zgromadzenie wnuka Ruhollaha poparł sam Chamenei, utożsamiany z obozem twardogłowych. Choć miało to być poparcie ostrożne i zawierające przestrogę. - Nie ma problemu [z nominacją - red.], tylko bądź ostrożny, by nie zniszczyć szacunku do nazwiska Chomeini - relacjonowało słowa Chameneiego cytowane przez agencję Reutera źródło. Jakie problemy miałby mieć Hasan z nominacją? Kandydatów do Zgromadzenia, jak i parlamentu, musi najpierw zaaprobować podległa Chameneiemu Rada Strażników, więc jest to idealne narzędzie od odrzucania kandydatów niewygodnych. Skreślić wnuka Imama - jak nazywają Ruhollaha Chomeiniego Irańczycy - byłoby jednak niepolityczne.

A jednak Hasan dla obozu Chameneiego może być niewygodny nie tylko w perspektywie ubiegania się o urząd Najwyższego Przywódcy. Może być niewygodny już teraz. Nie jest tajemnicą, że jest w bliskich stosunkach z pragmatycznym prezydentem Hasanem Rowhanim, opromienionym sukcesem negocjacji z mocarstwami ws. programu atomowego, a także z byłym prezydentem, milionerem i jedną z ważniejszych postaci Iranu Akbarem Haszemim Rafsandżanim. Obaj mają nadzieję, że Chomeini wniesie świeżą krew do ich obozu.

- Hasan Chomeini to postępowy teolog, zwłaszcza jeśli chodzi o muzykę, prawa kobiet i wolności społeczne - mówi Reuterowi jeden z jego bliskich przyjaciół. - Śledzi trendy w mediach społecznościowych i czyta gazety. Interesuje się zachodnią filozofią tak samo jak myślą islamską - dodaje przyjaciel, podkreślający, że Chomeini spędził jakiś czas w Malezji, by polepszyć swój angielski. Jako dowód tego, że jest bliżej ludzi, świadczyć ma to, że podczas meczów piłkarskich siada ze zwykłymi ludźmi, a nie w loży VIP.

Hasan Chomeini w środkuleader.ir

Piłka i syn na Instagramie

A fanem piłki nożnej Chomeini jest wielki. Jedno z jego rzadkich wystąpień w telewizji miało miejsce właśnie podczas programu poświęconego futbolowi. Hasan popisał się wtedy dużą znajomością rodzimej ligi piłkarskiej i przyznał, że sam myślał o karierze futbolisty, aż gdy miał 21 lat, jego wielki dziadek uparł się, by poszedł na kształcącą duchownych uczelnię w Kom. - Byłem dobry na obronie i jeśli bym kontynuował karierę, może bym coś osiągnął - mówił całkiem niedawno Chomeini podczas spotkania z... piłkarzami.

Hasan Chomeini jest ojcem czwórki dzieci, z których wyróżnia się szczególnie syn Ahmad, którego konto na Instagramie śledzi prawie 200 tys. ludzi. Mogą obejrzeć niezwykłe jak na Iran zdjęcia z życia prywatnego zarówno Ahmada jak i Hasana, na których pojawiają się takie postaci jak były prezydent i reformista Mohammad Chatami, który całkowicie wypadł z łask Chameneiego m.in. za wspieranie antyrządowych protestów w 2009 roku.

Hasan Chomeini ich wprost nie poparł publicznie, niemniej spotykał się z aresztowanymi wtedy więźniami politycznymi po ich zwolnieniu z więzień. Z reformistami łączą go też więzy rodzinne i po prostu przyjaźń: razem z Chatamim chodzą na piesze wycieczki i pływają.

Rewolucji nie będzie

Młody Chomeini miał szansę zaistnieć w wielkiej polityce już wcześniej, ale w 2012 roku odmówił startu w wyborach prezydenckich, które ostatecznie wygrał Rowhani. Teraz wchodzi do gry, którą wielu postrzega jako starcie między dwoma potomkami gigantów: Hasana Chomeiniego właśnie oraz Modżtaby Chameneiego, syna Najwyższego Przywódcy i odwrotności Hasana. To Modżtaba najprawdopodobniej stoi za niespodziewaną dla wielu prezydenturą Mahmuda Ahmadineżada w 2005 roku. To także Modżtaba przez wielu jest utożsamiany z represjami wobec manifestantów w 2009 roku, według których druga kadencja Ahmadineżada była możliwa tylko dzięki wyborczemu oszustwu.

Hasan (z lewej) ze swoim dziadkiem, bratem i ojcem Ahmadem (z prawej)domena publiczna

Po młodym Chomeinim, mimo jego sympatii i poglądów, nie należy jednak spodziewać się rewolucji. Jest po prostu "nowocześniejszą" wersją swojego dziadka, którego dziedzictwa nie śmie krytykować, a jedynie ożywić te aspekty działalności Imama, jak walka z korupcją czy władzą wojskowych, których we współczesnym Iranie próżno szukać.

- Ci, którzy twierdzą, że są lojalni wobec Imama Chomeiniego, powinni przestrzegać jego rozkazu, iż wojsko musi trzymać się z dala od polityki - mówił w 2008 roku Hasan, co odczytano jako atak na ostoję twardogłowych, czyli Gwardię Rewolucyjną, siłę zbrojną silniejszą i oddzielną od zwykłej armii, której celem jest obrona zdobyczy rewolucji 1979 roku w kraju i za granicą.

- Hasan Chomeini promuje nowoczesną i demokratyczną stronę dziedzictwa swojego dziadka i milczy na temat jej ciemnej, autorytarnej strony - tłumaczy agencji Reutera Jaser Mirdamadi, który bacznie przypatruje się wnukowi Ruhollaha. - Chce pokazać, że prawdziwy Chomeini szanuje prawa wszystkich grup, a totalitarna strona była czasową koniecznością podczas wczesnych lat rewolucji - dodaje Mirdamadi, według którego dla twardogłowych to selektywne traktowanie dziedzictwa Chomeiniego, ojca rewolucji. Arcykonserwatywny dziennik "Kayhan", zbliżony do obozu Chameneiego, już nazwał kandydaturę Hasana "taktycznym ruchem mającym zakamuflować nowy rewizjonizm", a sam Hasan ma używać części swojej rodziny "przeciwko prawdziwej ścieżce Chomeiniego".

- Hasan Chomeini nie jest tak radykalny i rewolucyjny jak jego dziadek. I to jest jego główna siła - odpowiada na te zarzuty krewny Hasana.

Wybory do Zgromadzenie Ekspertów odbędą się w lutym.

Rodzina w komplecie: Ahmad i Hasan na Instagramie

Autor: mtom / Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: leader.ir

Tagi:
Raporty: