Obraźliwe dla Polaków wyrażenie "polskie obozy śmierci", które padło z ust Baracka Obamy odbiło się szerokim echem w świecie. Na temat gafy prezydenta USA i reakcji Warszawy piszą m.in. media w Rosji, Niemczech, Hiszpanii, Francji i Izraelu.
I tak rosyjski dziennik „Izwiestija” pisze, że słowa amerykańskiego przywódcy wywołały dyplomatyczny skandal na wysokim szczeblu. Użyte przez Obamę słowa spotkały się ze zdecydowaną reakcją w Polsce, gdzie w trakcie II wojny światowej, podczas nazistowskiej okupacji zginęły miliony Żydów – pisze gazeta.
Na swoich stronach słowa Obamy komentuje też „Kommiersant”. Wspomina przy tej okazji, że Biały Dom próbował wybrnąć z sytuacji dzięki oświadczeniu Tommy'ego Vietora, rzecznika amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Stwierdził on, że „prezydent odnosił się do hitlerowskich obozów zagłady działających w Polsce”.
Niemcy: "Drastyczny błąd"
O „drastycznym błędzie” amerykańskiej głowy państwa pisze z kolei na swoich stronach opiniotwórczy tygodnik „Der Spiegel”. Przytoczył też reakcję polskiego ministra spraw zagranicznych, który uznał wpadkę Obamy za „oburzającą”. We wpisie na Twitterze skomentował on: „szkoda, że doniosłą uroczystość przyćmiła ignorancja i niekompetencja”.
Tygodnik podkreśla, że słowa Baracka Obamy rozwścieczyły polityków ze wszystkich polskich partii politycznych. Zwrócił przy tym uwagę na słowa Zbigniewa Brzezińskiego, który starał się uspokoić atmosferę swoim wyważonym komentarzem.
O błędzie prezydenta USA wspominały też inne media w Niemczech, m.in. dziennik "Die Welt".
Francja: Faux pas Obamy
Francuski dziennik „Le Monde” pisze z kolei, że faux-pas Baracka Obamy przyćmiło ceremonię, która miała uczcić pamięć polskiego bohatera Jana Karskiego, który jako pierwszy dostarczył dowodów na zorganizowaną eksterminację Żydów przez nazistów.
Gazeta podkreśla, że polskie władze bardzo skrupulatnie przyglądają się wszelkim uwagom na temat obozów koncentracyjnych na terenie Polski i nie godzą się na fałszywe uproszczenie, które może doprowadzić do pomylenia sprawcy zbrodni z krajem, na terenie którego miała ona miejsce.
„Le Monde” przytacza też wypowiedź Lecha Wałęsy dla TVN24. Przywódca Solidarności uznał, że dzięki tej „wielkiej wpadce” mamy szanse „wyczyścić cały ten problem” i sprawić, by obraźliwe stwierdzenie „nigdy się już nie pojawiło".
Z kolei drugi duży francuski dziennik „Le Figaro” pisze, iż stwierdzenie prezydenta wywołało w Polsce gniew. Zaznacza przy tym, że oświadczenie Tommy'ego Vietora nie uspokoiło sytuacji.
Wielka Brytania: Poradnik dla mediów
O „potknięciu” Obamy pisze też brytyjska prasa. Oprócz standardowego już przytoczenia wypowiedzi Radka Sikorskiego i Donalda Tuska, „Daily Telegraph” pisze o szerokim komentowaniu wpadki w mediach i serwisie mikroblogowym Twitter.
Wspomina też, że temat obozów śmierci jest dla Polski tak drażliwy, iż nasza ambasada w Waszyngtonie na swojej stronie internetowej ma specjalne porady dla dziennikarzy, jak pisać o obozach koncentracyjnych i zagłady, by nie popełnić błędu.
„Daily Telegraph” wspomina w tym kontekście o sojuszu Polski i USA oraz obecności żołnierzy znad Wisły w Afganistanie (jako szóstego co do wielkości kontyngentu – 2,5 tys.).
Hiszpania: Wprowadzanie w błąd czytelników
Prasa na Półwyspie Iberyjskim też zwróciła uwagę na gafę. Dziennik „ABC” pisze, że Polska od lat walczy o to, by nie używano mylącego i nieprawdziwego sformułowania „polski obóz koncentracyjny” na określenie Auschwitz i innych miejsc kaźni wybudowanych przez nazistów podczas II wojny światowej.
Przytacza też stanowisko Fundacji Kościuszkowskiej, która podkreśla, że wspomniane określenie wprowadza w błąd czytelników i każe im wierzyć, że Holokaust był raczej dziełem Polaków niż III Rzeszy.
O całej sprawie pisze też w Hiszpanii m.in. „El Mundo”.
Jako że słowa zostały wypowiedziane przez przywódcę USA, skomentowały je media w wielu innych krajach, od Izraela ("Jerusalem Post") po Pakistan ("Dawn").
Autor: jak/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24