Policja poszukuje sprawcy podpalenia restauracji w Kołobrzegu. - O mały włos, a budynek by spłonął. Moim zdaniem to było celowe - mówi właściciel lokalu.
Kilka minut po północy w nocy z 29 na 30 grudnia zamaskowany sprawca podpalił restaurację Karczma Solna w Kołobrzegu. Właściciel lokalu, Grzegorz Rydwański, udostępnił nagranie z monitoringu, na którym widać, jak podpalacz najpierw próbuje zasłonić kamerę, a następnie oblewa budynek substancją z kanistra i podpala obiekt.
O podpaleniu poinformowała ochrona karczmy. Dzięki błyskawicznej reakcji kołobrzeskich strażaków nikomu nic się nie stało, a pożar został szybko ugaszony.
Celowe podpalenie
- To był straszny moment, kiedy ochrona zadzwoniła z informacją, że karczma płonie. Widok był okropny - powiedział właściciel restauracji - Dzięki Bogu pożar udało się opanować, aczkolwiek straty są dość znaczne, spalona została fasada i okna. O mały włos, a budynek by spłonął. Moim zdaniem to było celowe - dodał Rydwański.
Jak wynika z nagrania z monitoringu, podpalacz był przygotowany: ubrany w kombinezon malarski, by pozostać nierozpoznanym i nie zostawić żadnych śladów oraz by ślady z materiałów łatwopalnych, których użył, nie pozostały na ubraniu. Według nagrania sprawca dokładnie wiedział, gdzie są kamery i próbował je zamazać farbą w sprayu. Kamery były jednak zabezpieczone i pomimo dwukrotnej aplikacji spray z nich spływał, dlatego zajście zostało zarejestrowane.
Podpalacz nadal nieuchwytny
- Po przybyciu na miejsce zdarzenia policjanci zabezpieczyli pojemnik z substancją ropopochodną i nagrania z monitoringu - powiedziała st. asp. Irena Kornicz z biura prasowego szczecińskiej policji - Funkcjonariusze pracują nad wyjaśnieniem okoliczności pożaru i ustaleniem sprawcy. W tej sprawie przesłuchiwani są świadkowie. Podpalacz nadal pozostaje nieuchwytny dla policji - poinformowała.
Pomoc w odnalezieniu sprawcy pożaru zaoferowali właściciele innych kołobrzeskich restauracji. Postanowili udostępnić nagrania za swoich monitoringów, by spróbować ustalić, którędy przemieszczał się podpalacz i na przykład gdzie ewentualnie zaparkował samochód lub przebierał się w kombinezon.
Jeśli uda schwytać się sprawcę pożaru, może mu grozić nawet do 5 lat więzienia. Restauracja funkcjonuje normalnie, dziś odbędzie się w niej impreza sylwestrowa. Policja – m.in. na podstawie zapisu z monitoringu – poszukuje sprawcy podpalenia.
Autor: mw//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24