Kopacz zagłosuje za "masowym wymiarem zbrodni wołyńskiej"

- Ofiarom tragicznych wydarzeń na Wołyniu należy się szacunek i pamięć, ale przede wszystkim prawda. Natomiast żyjący w tym kraju mają jeden obowiązek, szczególnie politycy. Ten obowiązek, to dążenie do pojednania. To jest polska racja stanu - mówiła dziennikarzom Ewa Kopacz.

Zaznaczyła, że dziś trzeba te dwie rzeczy wyważyć.

- Dlatego też osobiście, mimo że wiem, jak wygląda historia, przedkładam pojednanie nad moje odczucia, tego wymaga dobro naszego kraju. Będę głosować za projektem, który został przedstawiony komisję (kultury i środków przekazu - red.), bo on zawiera prawdę - powiedziała marszałek Sejmu.

- Ten projekt dąży do pojednania i mówi prawdziwie o tej zbrodni, która miała miejsce na Wołyniu - dodała.

Projektem uchwały w 70. rocznicę zbrodni na Wołyniu Sejm ma zająć się w środę po południu. Wcześniej rozpatrywała go komisja kultury i środków przekazu. Posłowie PiS i SP domagali się m.in. wprowadzenia słowa "ludobójstwo" i ustanowienia dnia pamięci ofiar zbrodni.

Komisja większością głosów uznała jednak, że w projekcie znajdzie się zapis o zorganizowanym i masowym wymiarze zbrodni wołyńskiej, który nadał jej "charakter czystki etnicznej o znamionach ludobójstwa". We wtorek o projekcie uchwały dyskutowano na posiedzeniu Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów. Szefowie klubów PO i PiS poinformowali po konwencie, że przedstawiony przez komisję kultury projekt uchwały i przedstawione do niego wnioski mniejszości będą prawdopodobnie głosowane w piątek. 11 lipca minie 70 lat od kulminacji zbrodni popełnionych przez Ukraińską Powstańczą Armię (UPA) na ludności polskiej na Wołyniu i w Galicji Wschodniej. Zbrodnia oddziałów UPA wspieranych przez miejscową ludność ukraińską z lat 1943-1945 pochłonęła ok. 100 tys. ofiar.

Autor: MAC//tka / Źródło: tvn24