Piłkarzom zepsuł się autokar. Na mecz zawieźli ich kibice

Drużyna pojechała jednym autokarem z kibicami
Drużyna pojechała jednym autokarem z kibicami
Źródło: Ostrovia Ostrów Wielkopolski | Dawid Bilski

Tak wyjątkowej podróży na mecz, piłkarze drugoligowej Ostrovii Ostrów Wielkopolski jeszcze nie mieli. Gdy po drodze zepsuł się ich autokar, z odsieczą przybyli... kibice, którzy zatrzymali się i zabrali piłkarzy ze sobą.

Do awarii autokaru Ostrovii doszło w sobotę po południu, 30 km przed Częstochową. Piłkarze jechali na ligowy mecz z tamtejszym Rakowem.

Rywale chcieli im pomóc

- Usłyszeliśmy trzask silnika, więc kierowca się zatrzymał sprawdzić co się stało. Na pierwszy rzut oka wydawało się, że wszystko jest w porzadku. Kierowcy jednak paliła się kontrolka "stop", stąd nie było mowy o dalszej jeździe. Okazało się, że w drobny mak rozsypał się separator silnika - opowiada Dominik Kaszuba, kierownik drużyny.

Klub z Ostrowa natychmiast skontaktował się z rywalami. Ci polecili im firmę przewozową, która miała podstawić im autokar. Ten okazała się jednak niepotrzebny, bo z pomocą wcześniej przyszli kibice.

- Około 40-osobowa grupa fanów zabrała naszych piłkarzy i sztab szkoleniowy do Częstochowy - wyjaśnia Kaszuba.

Piłkarzom zepsuł sią autokar. Na mecz zawieźli ich kibice

Pomogła policja

Podróż dla piłkarzy była wyjątkowa nie tylko z powodu jazdy z kibicami. Na mecz z Rakowem dojechali w dodatku z policyjną eskortą.

Sobotni mecz Rakowa z Ostrovią rozpoczął się z 35-minutowym opóźnieniem. Perypetie podczas jazdy nie pomogły graczom z Wielkopolski. Na boisku górą byli gospodarze, którzy wygrali 4:1.

- Mieliśmy jednak zdecydowanie mniej czasu na rozgrzewkę niż nasi rywale - usprawiedliwia swój zespół Kaszuba.

Drużyna z Ostrowa Wielkopolskiego po tym spotkaniu zajmuje 16. miejsce w II lidze zachodniej.

Autokar zepsuł się za Wieluniem:

Mapa Polski Targeo
Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: fc,mn/roody / Źródło: TVN 24 Poznań

Czytaj także: