Wieczorne demonstracje w kraju

- Namawiam was, wymieniajcie adresy. W taki sposób, żeby w czwartek liderzy tego protestu, mężowie zaufania Dolnego Śląska, mogli powiedzieć: tworzymy struktury, jesteśmy bezpieczni i będziemy reagowali na każde łamanie prawa - powiedział Władysław Frasyniuk do ludzi zgromadzonych we Wrocławiu.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński opuścił już siedzibę partii na ulicy Nowogrodzkiej.

Nie odbędzie się dodatkowe posiedzenie Sejmu - poinformował w poniedziałek wieczorem Polską Agencję Prasową polityk PiS ze ścisłego kierownictwa partii. Czekamy na propozycje prezydenta Andrzeja Dudy - dodał. Wcześniej o możliwości zwołania w przyszłym tygodniu dodatkowego posiedzenia Sejmu mówił marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Może będzie - odparł na pytanie dziennikarzy w tej sprawie.

W wielu miejscach kraju, podobnie jak w poprzednich dniach, trwają protesty. Ich uczestnicy wyrażają wdzięczność wobec prezydenta Dudy za zawetowanie dwóch z trzech zmieniających funkcjonowanie sądownictwa ustaw. Domagają się jednak także zawetowania ustawy o ustroju sądów powszechnych.

Przed Sądem Najwyższym sędziowie podziękowali uczestnikom demonstracji w obronie niezależności sądów.

Kończy się kolejne z serii poniedziałkowych spotkań kierownictwa PiS w siedzibie partii, przy ul. Nowogrodzkiej. Czekamy na ustawy, które ma przygotować prezydent - mówił, wychodząc ze spotkania marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

Z siedziby PiS przy ulicy Nowogrodzkiej wyszli przed chwilą Piotr Gliński i Joachim Brudziński. Przez cały dzień trwają tam narady z prezesem PiS.

Orędzie premier Beaty Szydło: nie możemy ulegać naciskom ulicy i zagranicy. Musimy zrezygnować z osobistych i politycznych ambicji.

Orędzie premier Beaty Szydło: mamy stabilną większość, nie ulegniemy naciskom, zrealizujemy nasz program. Naprawimy Polskę.

Orędzie premier Beaty Szydło: reforma sądów jest konieczna, dziś działają źle. Mimo powszechnego oczekiwania reformy sądownictwa przez 28 lat nikt tego nie zrobił. Jako odpowiedzialna władza podjęliśmy się tego zadania. Polacy w wyborach zaufali Prawu i Sprawiedliwości, a my dotrzymujemy złożonych zobowiązań. Nie cofniemy się z drogi naprawy państwa. Dzisiejsze weto pana prezydenta spowolniło prace nad reformą. Co więcej, zostało potraktowane jako zachęta przez tych, którzy walczą o utrzymanie niesprawiedliwego systemu.

Orędzie premier Beaty Szydło: wszyscy chcą żyć w sprawiedliwej Polsce, dlatego reforma sądów jest konieczna.

Orędzie Andrzeja Dudy: bez reformy wymiaru sprawiedliwości nie ma możliwości budowania sprawiedliwego państwa. Zmiany są niezbędne na płaszczyźnie proceduralnej, formalnej, etycznej. Przygotowane przez parlament ustawy w dużej części spełniały te postulaty, nie mogłem jednak ich podpisać. W najbliższym czasie przedstawię nowe wersję projektów. Wierzę, że w możliwie krótkim terminie zostaną uchwalone przez parlament.

Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy: jeszcze w czasie kampanii podkreślałem, że prezydent powinien służyć narodowi i państwu. Powinien zapewnić narodowi bezpieczeństwo i dbać o jakość funkcjonowania państwa. Od jakości funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości zależy zaufanie do instytucji. Wielu ludzi zostało przez wymiar sprawiedliwości skrzywdzonych.

Radosław Sikorski: myślę, że prezydent wcale nie chce konfliktu, tylko elementarnego uszanowania jego prerogatyw.

Radosław Sikorski: Zbigniew Ziobro jest ofiarą własnej zachłanności na władzę.

Radosław Sikorski: dziwię się, że w obozie prawicowym nie było głębszej refleksji po ekshumacjach.

Radosław Sikorski: prezes Kaczyński się odsłonił. Niektórzy dopiero teraz zobaczyli, że głównym motywem jego działania jest chęć zemsty.

Radosław Sikorski: zaczęła się prawdziwa polityka wewnątrz PiS. Okazało się, że nie ma zgody na autorytaryzm i działania niekonstytucyjne w jego własnym obozie. To oznacza, że w obozie PiS potrzebna jest refleksja; że to tsunami bzdur wywołuje odruch także w ich obozie.

Radosław Sikorski: zastanawiam się, czy prezes Kaczyński będzie mógł kogokolwiek, nawet prezydenta RP, potraktować jak partnera.

Radosław Sikorski: decyzja prezydenta na pewno nie była dla niego łatwa. Wina jest jednak po stronie prezesa Kaczyńskiego, bo publicznie nim pomiatał. On lubi łamać ludzi, ale każdy ma swoją granicę wytrzymałości. Widzimy, że prezydent wreszcie zaczął wypełniać swoją rolę. Te dwie ustawy były ewidentnie niekonstytucyjne.

Radosław Sikorski: mam nadzieję, że partia rządząca się zreflektuje. Mają mandat do rządzenia, ale nie mają mandatu do wywracania państwa i przejmowania kolejnych instytucji.

Radosław Sikorski w "Faktach po Faktach": czuję się dumny jako Polak. Pokazaliśmy, że jesteśmy częścią cywilizacji łacińskiej, a nie bizantyjskiej.

Za chwilę orędzie wygłosi prezydent Andrzej Duda. Później orędzie Beaty Szydło.

Dariusz Zawistowski: Polacy mnie zaskoczyli na plus. Pokazali, że społeczeństwo obywatelskie to nie jest teoria. Nie ukrywam, że się wzruszyłem. Wyraźnie było widać, że zaangażowali się w to młodzi ludzie.

Dariusz Zawistowski: w pierwszej kolejności podziękowałem panu prezydentowi, że zawetował te dwie ustawy. Zadeklarowałem gotowość do współpracy, jeśli ze strony prezydenta będzie taka wola.

Dariusz Zawistowski: KRS ma konstytucyjny obowiązek stania na straży niezawisłości sędziów. Każda decyzja personalna będzie musiała być uzasadniona.

Dariusz Zawistowski: ustawa o sądach powszechnych również jest bardzo ważna. Zwróciłem dzisiaj uwagę panu prezydentowi, że być może będzie szansa do tych projektów wrócić.

Dariusz Zawistowski, przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa w "Faktach po Faktach": decyzja pana prezydenta jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Ubolewam trochę, że nie zdecydował się na zawetowanie tej trzeciej ustawy.

Ryszard Bugaj: scenariusz wyrzucenia Ziobry to być może jest dla Jarosława Kaczyńskiego najlepszy scenariusz, ale on sobie go bardzo utrudnił. Swoją wypowiedzią w Sejmie; tym, jak mocno bił brawo po uchwaleniu ustawy.

Marek Borowski: jeżeli Kaczyński chciałby wyjść jakąś obronną ręką, to powinien się pozbyć Ziobry. Zwalić winę na niego. W tej chwili pozbycie się Ziobry będzie oznaczało, że to jest ten, który wprowadził wszystkich w błąd, nadał sobie uprawnienia i doprowadził do starcia z prezydentem.

Ryszard Bugaj: nie wiem, jaki będzie teraz ruch PiS. Poniekąd, cokolwiek zrobią, to zrobią źle. Jeśli pójdą na frontalne starcie z prezydentem, to okaże się, że sondaże zaczną spadać. A wtedy pojawią się tacy, zwłaszcza w dalszych ławach poselskich, którzy zaczną mieć wątpliwości.

Ryszard Bugaj: być może prezydent zareagował, bo granice jego lekceważenia przekroczyły wszystko.

Ryszard Bugaj: to dobre pytanie, dlaczego prezydent uderzył najbardziej w Zbigniewa Ziobrę. Być może nie chciał się wdać we frontalną polemikę z Jarosławem Kaczyńskim.

Marek Borowski: niepokoi mnie, że zgodził się podpisać ustawę o sądach powszechnych. Tam władza Ziobry jest wciąż spora.

Marek Borowski: zadecydowały trzy czynniki - protesty, fakt, że w ustawie o Sądzie Najwyższym prezydent został sprowadzony do notariusza Zbigniewa Ziobry. Trzeci czynnik to błędy w samej ustawie. Jak prezydent zważył wszystkie te trzy czynniki, to doszedł do wniosku, że lojalność lojalnością, ale jego samego to pogrąży zupełnie.

Marek Borowski w "Faktach po Faktach": decyzja prezydenta zaskakująca. Jego wcześniejsze działania nie wskazywały na to, żeby się wyłamał.

Ryszard Bugaj w "Faktach po Faktach": nie byłem pewien, czy prezydent złoży weto. Wydaje mi się, że największe są długookresowe następstwa polityczne.

W poniedziałek po południu zebrał się "sztab kryzysowy" opozycji. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele klubów: PO, Nowoczesnej i PSL oraz założonego przez byłych posłów Platformy koła Unii Europejskich Demokratów.

Politycy PO, PSL i Nowoczesnej zgodnie zadeklarowali, że będą gotowi na wypadek zwołania posiedzenia Sejmu. - Doszliśmy do wniosku, że nie ma co jeszcze wyjeżdżać na wakacje, bo się dużo dzieje. Chyba każdy z nas mógłby czuć się winny, gdyby z powodu jego nieobecności zostało odrzucone prezydenckie weto - powiedziała szefowa klubu Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.

Śródmiejska prokuratura bada, czy posłowie Prawa i Sprawiedliwości i marszałek Sejmu mogli dopuścić się przestępstwa wskazując autorów projektu ustawy o SN. Zawiadomienie w tej sprawie złożyła Nowoczesna. Jak poinformował rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Michał Dziekański, nie zapadła jeszcze decyzja czy wszczęte zostanie śledztwo.

Zawiadomienie dotyczy podejrzenia popełnienia przestępstwa polegającego na poświadczeniu nieprawdy zarówno przez posłów wnoszących projekt ustawy o Sądzie Najwyższym jak i marszałka Sejmu, który zarządził jego wydrukowanie wraz z nazwiskami projektodawców. Chodzi o to, że wśród nich znalazł się podpis posła Bartłomieja Wróblewskiego, który 14 lipca, poprzez jeden z portali społecznościowych poinformował, że poprosił o wycofanie swojego podpisu "bo unika podpisywania projektów, których nie zna". Posłowie Nowoczesnej wskazywali, że projekt w rzeczywistości powstał w resorcie sprawiedliwości, a określono go jako poselski, by procedować nad nim bez konsultacji.

Przed Pałacem Prezydenckim trwa protest:

Adam Bodnar: chciałbym przypomnieć słowa pana prezydenta, o radzie udzielonej przez panią Zofię Romaszewską. Wydaje mi się to ważnym argumentem. Wejście w życie tych trzech ustaw dawałoby olbrzymie uprawnienia ministrowi sprawiedliwości. Druga rzecz, która moim zdaniem wpłynęła na decyzję prezydenta to protesty.

Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich w "Tak jest" w TVN24: trzeba się zastanowić, jak wykorzystać tę energię obywatelską ujawnioną w protestach, by obserwować decyzję personalne podejmowane przez ministra sprawiedliwości. To jest bardzo ważna rzecz dla obywateli.

Krzysztof Łapiński: nie wiem, czy możliwe jest, by prezydent wyszedł do ludzi. To zależy często od kwestii technicznych, bezpieczeństwa. Te decyzje, które podjął, to było najlepsze wyjście do obywateli.

Krzysztof Łapiński: myślę, że całe spektrum sceny politycznej mogłoby się zaangażować w czasie przygotowywania ustaw. To będzie jednak prezydencki projekt ustawy. To nie będzie tak, że każdy coś podyktuje do ustawy i to zostanie zapisane. Za cały projekt będzie odpowiadał prezydent.

Krzysztof Łapiński: zobaczymy, jak będą wyglądały debaty w sprawie nowych ustaw. Można je sobie różnie wyobrazić. Na pewno prezydentowi będzie zależało, żeby to były szerokie konsultacje.

Krzysztof Łapiński: nie wszyscy będą pewnie zadowoleni, którzy chcieli trzech wet. Jeszcze ma trochę czasu i w odpowiednim terminie przewidzianym w konstytucji podpisze ustawę o sądach powszechnych. Ma ona wiele elementów usprawniających pracę sądów.

Krzysztof Łapiński w "Tak jest" pytany o to, czy protesty wpłynęły na decyzję prezydenta: wpływ miała analiza merytoryczna. Ale prezydent nie był też głuchy i ślepy. Prezydent się nie ugiął, po prostu jako człowiek rozumny analizuje to, co się dzieje w kraju.

Premier Beata Szydło wyszła z siedziby PiS na ul. Nowogrodzkiej.

Krzysztof Łapiński: prezydent podjął swoją decyzję, to jego prawo. Oczywiście ktoś może być rozczarowany.

Krzysztof Łapiński: Polska potrzebuje dobrej współpracy prezydenta i rządu. Wiele dobrych zmian przeprowadzili wspólnie. Nie wiem, dlaczego teraz miałoby to się zmienić.

Krzysztof Łapiński: nie wiadomo mi nic o tym, czy prezydent rozmawiał z Jarosławem Kaczyńskim przed ogłoszeniem decyzji.

Krzysztof Łapiński: nie wiem nic o konflikcie prezydenta ze Zbigniewem Ziobrą. Są inne koncepcje odnośnie funkcji prokuratora generalnego.

Krzysztof Łapiński: prezydent podjął odważną i mądrą decyzję. Ona wynikała z kilku przesłanek i po wielu rozmowach. Decyzja nie została podjęta ad hoc.

Krzysztof Łapiński: jeszcze nikt w Sejmie nie wie, kiedy weto z uzasadnieniem wpłynie do Sejmu, więc trudno mówić na razie o jakichś terminach posiedzeń.

Krzysztof Łapiński: weto trafi do Sejmu w przewidzianym w konstytucji w terminie.

Krzysztof Łapiński: do weta musi być uzasadnienie.

Krzysztof Łapiński: decyzja o dwóch wetach wciąż aktualna.

Rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński jest gościem "Tak jest" w TVN24. - Nie jestem upoważniony do tego, żeby mówić, co wydarzyło się na spotkaniach.

O godzinie 20.30 dojdzie do spotkania władz Solidarnej Polski - poinformował członek partii, wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik. Solidarna Polska wraz z Prawem i Sprawiedliwością oraz Polską Razem wchodzi w skład rządzącej Zjednoczonej Prawicy. Liderem Solidarnej Polski jest minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Premier Beata Szydło też już na Nowogrodzkiej.

Do siedziby PiS wszedł także marszałek Sejmu Marek Kuchciński.

Marszałek Senatu Stanisław Karczewski prosto ze spotkania z prezydentem w Belwederze przejechał do siedziby PiS na ul. Nowogrodzkiej. Powiedział, że rozmowa z Andrzejem Dudą przebiegła w "dobrej atmosferze".

Zapytany, czy w przyszłym tygodniu odbędzie się dodatkowe posiedzenie Sejmu, odpowiedział: - Może będzie.

Spotkanie w Belwederze trwało około półtorej godziny. - Być może pojawi się jakiś komunikat na temat rozmów - informuje reporter TVN24 Rafał Poniatowski. Spotkanie miało charakter nieoficjalny i było pozbawione obsługi medialnej.

Spotkanie z prezydentem zakończyło się. Premier Beata Szydło oraz marszałkowie Sejmu i Senatu opuszczają Belweder.

Około godziny 20 w poniedziałek prezydent Andrzej Duda wystąpi z orędziem.

Rada Europy wyraża zadowolenie z zawetowania przez prezydenta Andrzeja Dudę ustaw o sądownictwie - powiedział rzecznik sekretarza generalnego RE Thorbjoerna Jaglanda, Daniel Holtgen.

Przypominamy: wciąż trwa rozpoczęte po godzinie 16 spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z premier Beatą Szydło oraz marszałkami Sejmu i Senatu Markiem Kuchcińskim i Stanisławem Karczewskim.

O godzinie 20 spotkają się władze Polski Razem - poinformował polityk tej partii Jacek Żalek. Polska Razem wraz z PiS-em i Solidarną Polską tworzy rządzącą Zjednoczoną Prawicę. Polska Razem, w ramach klubu PiS, ma w Sejmie 9 posłów.

Ryszard Terlecki, szef klubu PiS i wicemarszałek Sejmu: wyrażamy tylko swój niepokój, że układ, który tak histerycznie się broni, uzyskał chwilową przewagę w postaci decyzji pana prezydenta, ale myślę, że sobie z tym poradzimy.

W siedzibie PiS po raz kolejny w poniedziałek przed godz. 17. zebrały się władze partii. Na Nowogrodzką przyjechał ponownie m.in. Ryszard Terlecki, Adama Lipiński oraz Mariusz Kamiński.

Minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk: prezydent podjął suwerenną decyzję, leżącą w jego kompetencjach. Wyraził przekonanie, że Prawo i Sprawiedliwość "w szybkim terminie" zrealizuje zapowiedź przeprowadzenia reformy wymiaru sprawiedliwości. Dodał, że reforma jest "bezwzględnie konieczna", bo czekają na nią obywatele".

Jak informuje reporter TVN24 Radomir Wit, spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Jarosławem Gowinem i Zbigniewem Ziobrą już się zakończyło.

Według nieoficjalnych informacji, o spotkanie w Belwederze poprosili prezydenta premier oraz marszałkowie.

Do Belwederu wchodzi premier Beata Szydło.

Przed Belwederem pojawiają się limuzyny z uczestnikami spotkania z prezydentem.

Już za chwilę w Belwederze ma się odbyć spotkanie premier Szydło, marszałków Sejmu i Senatu z prezydentem Dudą. Tymczasem w siedzibie PiS na ul. Nowogrodzkiej trwa rozmowa Jarosława Kaczyńskiego z koalicjantami PiS: Jarosławem Gowinem i Zbigniewem Ziobrą.

Weto prezydenta i co dalej? Analizujemy możliwe scenariusze:

Zabłocki był pytany o sprawę zbadania kasacji ws. Mariusza Kamińskiego i innych b. szefów CBA - których ułaskawienie siedmioro sędziów SN uznało w maju za "nie wywołujące skutków procesowych". Troje sędziów SN ma ją zbadać 9 sierpnia

- W najmniejszym stopniu nie może to wpływać na to, co postanowi troje sędziów, którzy są wyznaczeni do sprawy - mówił.

Prezes SN z Izby Karnej Stanisław Zabłocki: jednym z elementów, na którym będzie zależało prezydentowi to realizacja rozwiązania zwiększającego możliwość kontroli przedstawiciel wszystkich zawodów prawniczych pod kątem dyscyplinarnym

Pragnę podziękować panu Prezydentowi za postawę zajętą w sprawie ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa - napisał w liście skierowanym do prezydenta Andrzeja Dudy przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.

O godzinie 21 sędziowie podziękują za wsparcie przed Sądem Najwyższym.

PILNE: o godzinie 16. spotkanie premier Beaty Szydło, marszałków Sejmu i Senatu Marka Kuchcińskiego i Stanisława Karczewskiego z prezydentem Andrzejem Dudą - zapowiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek.

Dariusz Zawistowski: będziemy chcieli udzielić wsparcia w merytorycznej dyskusji na temat zmian w sądownictwie.

Dariusz Zawistowski: trzeba będzie monitorować, czy uprawnienia nadane ministrowi sprawiedliwości, prokuratorowi generalnemu nie są nadużywane.

Dariusz Zawistowski: apelowaliśmy o zawetowanie trzech ustaw, ale jesteśmy panu prezydentowi wdzięczni, że zawetował dwie z nich.

Dariusz Zawistowski, przewodniczący KRS: jesteśmy wdzięczni obywatelom za to, że pokazali, że niezależność sądownictwa jest dla nich ważna.

Małgorzata Gersdorf: sędziowie są tylko ludźmi. Ja sama nie wykazałam należytej wrażliwości, mówiąc o tych przysłowiowych 10 tysiącach złotych, za co przepraszam.

Małgorzata Gersdorf: chciałabym podziękować wszystkim obywatelom, którzy wsparli nas w naszej walce, choć to może za dużo powiedziane, o konstytucję i niezależny wymiar sprawiedliwości. Z pewnością nie byłoby tego efektu, gdyby nie spotkania obywatelskie i światełka przed sądami. Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie zawsze nie wszyscy sędziowie spełniają oczekiwania obywateli.

Oświadczenie I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf: dzisiejszy dzień jest dla nas pełen zaskoczeń, przyjemnych. Spotkanie z prezydentem odbyło się w atmosferze dialogu. Decyzja pana prezydenta nie w pełni spełnia nasze oczekiwania, oczekiwaliśmy, że będą trzy weta. To jednak dobra oznaka.

Grzegorz Schetyna: to nie jest tak, że sprawa się kończy. Te projekty miały swoich autorów i to nie jest tak, że oni teraz wyjadą na wakacje. Takie osoby jak marszałek Marek Kuchciński czy marszałek Stanisław Karczewski, Zbigniew Ziobro czy Stanisław Piotrowicz muszą odejść z polskiej polityki. To one ponoszą osobistą odpowiedzialność za to, co usiłowano zrobić.

Grzegorz Schetyna: chcę, żebyśmy pamiętali, jak głosowano w Sejmie i Senacie. Wszystko widzieliśmy i wiemy, na kogo możemy liczyć. To kwestia rzetelności zjednoczonej opozycji.

Grzegorz Schetyna: to jest początek procesu, który będziemy wspierać.

Grzegorz Schetyna: wstawanie z kolan to jest proces, ale nie może być tak, że zostaje się na jednym kolanie. Trzeba mieć odwagę. Tego wymaga polska konstytucja. Prezydent musi być głową państwa.

Grzegorz Schetyna na konferencji w Sejmie: brakuje jednego weta prezydenta. To jest ważna ustawa, bo ona oddaje politykowi PiS możliwość zarządzania sądami. Ta sprawa jest w zawieszeniu i musi być załatwiona. Nie zostawimy jej.

Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki: jesteśmy zaskoczeni decyzją prezydenta. Mam nadzieję, że zmieni zdanie.

Premier Beata Szydło opuszcza Nowogrodzką. Nie chce rozmawiać z dziennikarzami.

Do siedziby PiS na ul. Nowogrodzkiej wchodzi Jarosław Gowin. Wcześniej budynek opuścili Stanisław Karczewski i Mateusz Morawiecki.

Według nieoficjalnych informacji tylnymi drzwiami do budynku wszedł Zbigniew Ziobro.

Z siedziby PiS wychodzi wicepremier Mateusz Morawiecki. - Bardzo ważna sprawa, bardzo ważna reforma - mówił.

Politycy PiS opuszczają siedzibę partii na ul. Nowogrodzkiej. Z budynku wyszedł już marszałek Senatu Stanisław Karczewski. - Mnie osobiście rozczarowuje decyzja prezydenta - powiedział. Dodał, że będzie dużo dobrych dla Polaków propozycji w zakresie reformy sądownictwa. Szef klubu PiS Ryszard Terlecki powiedział dziennikarzom: - Jestem rozczarowany.

Zastępczyni rzecznika rządu Niemiec Ulrike Demmer powiedziała, że decyzja prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowaniu dwóch ustaw reformujących wymiar sprawiedliwości może stworzyć szansę na podjęcie dialogu między Komisją Europejską a Polską.

Adam Bodnar: to, jak będzie wyglądała moja dalsza współpraca z prezydentem, będzie zależało od tego, jakie podejmie dalsze decyzje w sprawie reformy sądownictwa.

Adam Bodnar: dług, jaki mają sędziowie wobec społeczeństwa biorącego udział w protestach, musi zostać jak najszybciej zacząć spłacony. Ważne, żeby była świadomość, że on istnieje.

Adam Bodnar: mam wrażenie, że społeczeństwo broniło idei niezależności sądów, ale dostrzega wady wymiaru sprawiedliwości.

Adam Bodnar: popieram apel prezydenta, by podnosić standardy etyczne wśród sędziów. Ważne, by dbać o to inteligentnie.

Adam Bodnar: wydaje mi się, że najlepiej byłoby, gdyby w debacie nad reformą wymiaru sprawiedliwości przewodził prezydent RP.

Adam Bodnar: cieszę się, że prezydent zapowiedział aktywny udział w tym procesie, ale także zapowiedziały go środowiska prawnicze. W zakresie moich kompetencji widzę pewną moją, choć ograniczoną rolę jako Rzecznika Praw Obywatelskich.

Adam Bodnar: bardzo poważnie powinniśmy potraktować słowa prezydenta o reformie sądownictwa. Ona jest niezbędna, o tym powinniśmy rozmawiać, jak przygotować dobrą reformę.

Adam Bodnar: zdaję sobie sprawę, że może się tak stać, że jej nie zawetuje. Jeśli tak się nie stanie, ważne, by każda decyzja Zbigniewa Ziobry była bacznie obserwowana.

Adam Bodnar: pan prezydent nie zawetował jednej z ustaw. Moim zdaniem, nie ulega wątpliwości, że ustawa ta niesie cały szereg niebezpieczeństw. Minister sprawiedliwości, prokurator generalny zyska nowe kompetencje. Podtrzymuję mój wniosek - uważam, że dobrze by się stało, gdyby prezydent zawetował również tę ustawę.

Adam Bodnar: gdybyśmy mieli normalnie funkcjonujący Trybunał Konstytucyjny, posłowie nie proponowaliby niekonstytucyjnych przepisów. Ubolewam nad jakością stanowionego prawa. Przygotuję raport poświęcony błędom legislacyjnym, które pojawiły się w czasie pracy nad ustawami.

Adam Bodnar: do tej złej reformy nie dopuścili obywatele. Nie pozwolili na to, aby bez ich woli łamano prawa obywatelskie albo zmieniano ustrój. Jeśli możemy czuć się bezpiecznie, to dlatego, że mamy silne społeczeństwo obywatelskie. Ubolewam nad tym, że tych protestów by nie było, gdyby w Polsce normalnie działał Trybunał Konstytucyjny.

Adam Bodnar: cieszę się, że obywatele wciąż mogą liczyć na panią Zofię Romaszewską. Chciałbym za tę postawę podziękować.

Adam Bodnar: w tym przypadku zadziałała polska konstytucja. Chciałbym złożyć wyrazy szacunku dla Zofii Romaszewskiej.

Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich: uważam, że prezydent zachował się rozważnie w kwestii dwóch ustaw. Chciałbym wyrazić uznanie.

Co sprawiło, że Andrzej Duda zdecydował się zawetować dwie z trzech ustaw PiS w sprawie sądów? Jak sam powiedział, wpływ na niego miała "przede wszystkim" rozmowa z Zofią Romaszewską:

Komentarze francuskiej prasy o decyzji Andrzeja Dudy:

Prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia Krystian Markiewicz o decyzji prezydenta Andrzeja Dudy:

Ryszard Petru: ważna jest mobilizacja opozycji i presja na prezydenta Andrzeja Dudę, by zawetował ustawę o sądach powszechnych.

Ryszard Petru: pamiętajmy, że weto prezydenta trzeba przyjąć. Jeśli będzie sojusz PiS z Kukiz'15, a nie będzie mobilizacji opozycji, to może zostać odrzucone.

Ryszard Petru: jesteśmy skłonni uczestniczyć w debacie w parlamencie na temat reformy wymiaru sprawiedliwości.

Ryszard Petru: wymiar sprawiedliwości wymaga reformy, ale nie takiej, jakiej chciał PiS.

We Wrocławiu rozpoczęła się konferencja prasowa Nowoczesnej. Ryszard Petru: - Apelujemy do prezydenta o zawetowanie trzeciej ustawy, o sądach powszechnych. Dobrze się stało, ale to zasługa Polaków, którzy protestowali. To pokazuje siłę, że jesteśmy razem, ponad podziałami politycznymi. Musimy pamiętać o tym, co nas łączy, wtedy pokonamy PiS.

Przypominamy całe wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy:

"(Andrzej) Duda podjął właściwą decyzję. Walka o praworządność w Polsce wciąż jednak trwa, stoimy u boku Polaków" - napisał na Twitterze szef frakcji liberałów w Parlamencie Europejskim Guy Verhofstadt.

Krzymowski: politycy PiS się tego nie spodziewali

Krzymowski: Duda może zacząć budować dla siebie zaplecze

Krzymowski: Duda ostro odniósł się personalnie do Zbigniewa Ziobry

Michał Krzymowski ("Newsweek"): duże zaskoczenie dla polityków PiS, to będzie miało gigantyczne znaczenie dla całej sceny politycznej

Romaszewska o tym, jak prezydent o niej wspomniał: czułam się zażenowana, wiele osób prezydenta przekonywało

Zofia Romaszewska po wyjściu z Pałacu Prezydenckiego: jak będę uważała, że coś jest istotne, to będę radzić

Pod siedzibę PiS na ul. Nowogrodzkiej, gdzie w poniedziałek odbywa się spotkanie władz partii, zmierza demonstracja spod Pałacu Prezydenckiego. Na miejsce przybyła policja, która odgradza teren.

Zawistowski: nie kwestionujemy, że w ustawie o sądach powszechnych są dobre rozwiązania, ale dostrzegamy też problemy

Zawistowski: prezydent powiedział, że rozmawiał z ekspertami

Zawistowski: prezydent powiedział czemu zdecydował się na taki krok i zadeklarował, że ma wolę pracy nad reformą

Zawistowski, szef KRS, po spotkaniu z prezydentem: podziękowałem prezydentowi

Michał Sutowski ("Krytyka polityczna"): proponowane reformy nijak mają się do rzeczywistych problemów wymiaru sprawiedliwości

Wojciech Wybranowski ("Do rzeczy"): jestem rozczarowany decyzją prezydenta, ustawy można było poprawiać w drodze nowelizacji

Komisja Europejska wróci do sprawy Polski w najbliższą środę, weźmie pod uwagę weta prezydenta

Przeczytaj oświadczenie prezydenta w sprawie ustaw dotyczących wymiaru sprawiedliwości

Gutowski: bardzo chętnie popracuję nad zmianami, żeby obywatelom było łatwiej w sądzie

Prof. dr hab. Maciej Gutowski, adwokat, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Poznaniu: jestem bardzo zadowolony, bo weto prezydenckie zatrzymuje przewrót

Przewodniczący KRS Dariusz Zawistowski przybył na spotkanie z prezydentem

Zawsze chciałem reform, dlatego jestem tu gdzie jestem. I wiem, że czasem dla Polski trzeba iść pod prąd - tak weto Andrzeja Dudy do ustawy o SN i KRS skomentował na Facebooku wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. Wpis Jakiego zaczyna się od słów: "Drodzy, w sprawie veta". "W Polsce od kiedy pamiętam było tak, że jak dekomunizacja w różnych obszarach państwa była blisko, to zawsze ktoś wymiękał. I tak Polska się nie zmieniała i nie mogła rozwijać na miarę swoich możliwości" - napisał. "Na co dzień spotykacie masę polityków, którzy mają buzie napchane patriotyzmem, mocnymi reformami (np. Kukiz) etc., jednak jak przychodzi co do czego, jak trzeba podjąć trudne decyzje wszyscy wymiękają" - dodał. Podkreślił też: "Nie wierzcie w te bzdury, że reforma potrzebna, ale 'inna'. Dokładnie tak samo było w Polsce z dekomunizacją, lustracją, ustawą reprywatyzacyjną etc. Zawsze mówili, że reforma potrzebna, 'ale nie taka', 'ale za szybko' etc.".

Matczak: oczekuję, że te ustawy będą reformą sądownictwa, które ma wiele bolączek

Matczak: mam nadzieję, że konsultacje, które prezydent zapowiedział, doprowadzą do rozwiązania zgodnego z polską konstytucją

Matczak: te ustawy w jakimś kształcie wrócą

Prof. Marcin Matczak: liczyłem na to weto

Profesor Gersdorf, I prezes SN: na spotkaniu była przyjazna atmosfera

Profesor Gersdorf, I prezes SN: dajemy się do dyspozycji intelektualnej, możemy współpracować przy ustawie

Profesor Gersdorf, I prezes SN po spotkaniu z prezydentem: wyraziła panu prezydentowi podziękowanie za to, że przyjął nas, a także za to, że zadecydował o złożeniu weta

Szef KRS, Dariusz Zawistowski: mam nadzieję, że kolejne decyzje będą poprzedzone merytoryczną debatą z udziałem obywateli

Premier Szydło na Nowogrodzkiej

Wicepremier Morawiecki: jestem zaskoczony i rozczarowany decyzją prezydenta

Mariusz Kamiński: nie byłem informowany o decyzji prezydenta, więc można powiedzieć, że decyzja zaskoczyła

- Bardzo dziękuję milionom Polaków za to jak się zachowali w ostatnich dniach. My od samego początku, od momentu gdy projekt ustawy o Sądzie Najwyższym wpłynął do Sejmu mówiliśmy: tylko prezydent RP może zatrzymać to szaleństwo PiS, może zawetować gdyż w Sejmie i Senacie Prawo i Sprawiedliwość ma większość - powiedział szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz dziennikarzom w Krakowie.

Kosiniak-Kamysz zadeklarował, że PSL w Sejmie "oczywiście" nie będzie chciało odrzucenia weta. Zapowiedział, że PSL chce współpracować z prezydentem nad przygotowaniem nowych ustaw reformujących sądownictwo.

Żalek: jestem spokojny i przekonany o tym, że uda się wypracować taki model zmian, który spełni oczekiwanie naprawienia wymiaru sprawiedliwości

Żalek: mnie ta decyzja nie zaskoczyła, to kwestia szacunku do instytucji demokratycznych

Jacek Żalek (Polska Razem): nie rozpatruję decyzji głowy państwa w kategoriach zadowolenia bądź nie, to jest konsekwencja tego, że mamy demokrację

Marszałek Karczewski: zmiany będą wprowadzone

- Jestem pozytywnie zaskoczony, że prezydent Duda zdecydował się na weta, bo podejrzewałem raczej inne działanie ze strony głowy państwa. Myślę, że jest to bardzo duże wydarzenie w polskim życiu politycznym, być może najważniejsze z tych, których byliśmy świadkami od 2015 roku - mówi w rozmowie z PAP prof. Antoni Dudek, politolog, profesor zwyczajny UKSW, komentując decyzję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą zawetowania ustaw o KRS i SN. - Nie podejrzewam prezydenta, że wetuje te ustawy, bo nie zgadza się z kierunkiem zmian w wymiarze sprawiedliwości. Prezydent akceptuje kierunek zmian, natomiast nie zgadza się na taki sposób ich wprowadzenia - dodał. Dudek zaznacza, że prezydent Andrzej Duda dał jasno do zrozumienia partii z której się wywodzi, że nie można przekraczać pewnych granic. - Została przekroczona granica jakości stanowienia prawa w Polsce. Prezydent pokazał, że nie da się w żaden sposób usprawiedliwić forsowania za wszelką cenę tych ustaw, w tak straszliwym tempie - zauważa. - Uważam, że podjął prezydent dobrą decyzję, bo mogłoby się okazać, że lekarstwa byłyby gorsze od choroby, a przecież nie o to chodziło w reformie wymiaru sprawiedliwości - dodał.

PiS zebrał się na Nowogrodzkiej

Kaczyński pytany o decyzję prezydenta odpowiedział: "bez komentarza"

Ryszard Terlecki (PiS): będziemy się zastanawiać nad tym, jak się do tego odnieść

Wałęsa: będę namawiał do dalszych protestów w sprawie ustawy o sądach powszechnych

Wałęsa: decyzja, która mówi, że zaczyna się czuć prezydentem

Wałęsa: dla prezydenta to była naprawdę trudna i odważna decyzja

Wałęsa: pocieszające jest to, że naród się budzi

Wałęsa: jestem zdziwiony i pozytywnie zaskoczony

Kornel Morawiecki (WiS): uważam, że prezydent zrobił źle, bo to odkłada reformę wymiaru sprawiedliwości, naprawa tych ustaw była możliwa w kolejnych nowelach

Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości: z całą pewnością prezydent miał prawo poczuć, że został pominięty

Lisicki ("Do rzeczy"): PiS jest w bardzo trudnej sytuacji, bo trudno to dobrze skomentować

Paweł Lisicki ("Do rzeczy"): to będzie ciekawa sytuacja polityczna, mam wrażenie, że prezydentowi najbliżej byłoby do ruchu Kukiza

Ryszard Kalisz: dzisiejszy kształt SN jest w sensie organizacyjnym dobry, również kwestia doboru sędziów, szwankują procedury

Rzecznik prezydenta: Andrzej Duda podpisze ustawę o ustroju sądów powszechnych

Ryszard Kalisz: wielki sukces Polski

Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości: jest to zaskoczenie, liczyłem, że prezydent umyje ręce i odeśle ustawy do TK

W Pałacu Prezydenckim jest już I prezes SN Małgorzata Gersdorf

- Nie ukrywam, że jestem zaskoczony tą decyzją pana prezydenta. Spodziewałem się jednak innej decyzji, szczególnie - jeśli dobrze przypominam sobie zapowiedzi pana prezydenta z czasów, kiedy był kandydatem na prezydenta RP - kiedy zapowiadał, że będzie dążył do tego, aby radykalnie zreformować polskie sądownictwo - mówił poseł PiS Jacek Sasin w TVP Info. Jego zdaniem nie ma sensu odkładać w czasie pewnych "palących spraw", a reforma sądownictwa jest jedną z tych kwestii. - Ja obawiam się, że ta decyzja pana prezydenta może spowodować, że na reformę, na realną reformę polskiego sądownictwa będziemy niestety musieli jeszcze długo poczekać - ocenił.

Przed Pałacem Prezydenckim trwa demonstracja

Halicki (PO): chcielibyśmy podziękować tysiącom protestujących Polaków

Halicki (PO): trzecie weto powinno być konsekwencją tego, co spowodowało ogłoszenie dwóch pierwszych

Dziękujemy, Panie Prezydencie!!! A wszystkim, którzy wyganiali mnie na ulicę przypominam moje stanowisko - można inaczej! Pokojowo, konsekwentnie: dla Obywateli!!! - napisał Paweł Kukiz na swoim profilu na Facebooku.

Migalski: po części każdy z tych podmiotów będzie miał rację

Migalski: trudno się dziwić partiom, które będą mówiły, że to ich sukces

Migalski: to jest duży problem dla obozu PiS

Marek Migalski komentuje decyzję prezydenta: chciałbym zobaczyć miny Kaczyńskiego i Ziobro w czasie ogłaszania decyzji prezydenta

Tyszka (Kukiz'15): dziękujemy młodym ludziom, żeby protestowali przeciwko łamaniu praworządności

Tyszka (Kukiz'15): pan prezydent zachował się jak prezydent wszystkich Polaków

Tomasz Rzymkowski (Kukiz'15): będziemy z panem prezydentem współpracować, chcemy jak najszybciej rozpocząć reformę, która ma odpowiadać obywatelom

Wicemarszałek Stanisław Tyszka (Kukiz'15): myślę, że dzisiejsze rozmowy prezydenta mają rozpocząć prace nad szybką reformą wymiaru sprawiedliwości

Migalski: dziś narodził się spór między Andrzejem Dudą a prezesem Kaczyńskim

Migalski: to zmienia geografię polityczną w kraju

Migalski komentuje decyzję prezydenta: prezydent stanął na punkcie kolizyjnym z PiS

Lubnauer (Nowoczesna): jeśli rozpocznie się rozmowa o reformie, będziemy w niej brać udział

Lubnauer (Nowoczesna): myślę, że to, co zdecydowało to szeroki ruch społeczny

Lubnauer (Nowoczesna): to była jedyna możliwa decyzja

Lubnauer (Nowoczesna): wolne sądy to nasza osobista wolność i bezpieczeństwo

Lubnauer (Nowoczesna): apelujemy, żeby prezydent zawetował też trzecią ustawę

Lubnauer (Nowoczesna): teraz jest czas, żeby się zastanowić jak zreformować polskie sądy

Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna): potrzeba szerokich rozmów, szerokich konsultacji, a nie szybkiego procesu legislacyjnego

Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna): obywatelska presja ma sens

Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna): niestety nie została zawetowana trzecia ustawa dająca duże kompetencje ministrowi sprawiedliwości

Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna) o decyzji prezydenta: dowód uznania dla wszystkich protestujących, jest to krok w dobrym kierunku

Migalski: w przemówieniu było widać, że chce zastopować falę protestów oraz wzajemnej niechęci i nienawiści

Marek Migalski, politolog, komentuje decyzję prezydenta: nikt nie przewidywał, że będzie weto 2:1 i że będzie w tej konfiguracji, to decyzja zaskakująca i bardzo dobra, prezydent pokazał swoją podmiotowość

Prezydent: mam nadzieję, że te ustawy uda się przygotować w czasie dwóch miesięcy

Prezydent: chce dokonać poprawy tych ustaw w ramach prezydenckiej inicjatywy ustawodawczej

Prezydent: biorę na siebie odpowiedzialność, że przygotuję te ustawy

Prezydent: ustawa o SN i ustawa o KRS nie staną się częścią polskiego systemu prawnego, muszą zostać naprawione tak, aby były do przyjęcia

Prezydent: bardzo proszę, żeby politycy, przede wszystkim opozycji, opamiętali się - władzę obala się w wyborach, a nie na ulicy

Prezydent: apeluję o spokój i rozwagę i do tych co sprawują prawo, ale także do opozycji

Prezydent: wiem, że ta decyzja będzie krytykowana, być może przez obie strony sceny politycznej, ale podejmuję ją z wielką odpowiedzialnością za polskie państwo

Prezydent: nie chcę, żeby ta sytuacja się pogłębiała, bo to pogłębia podział w społeczeństwie, a Polska jest jedna

Prezydent: jako prezydent czuję w głębi duszy, że ta reforma poczucia bezpieczeństwa i sprawiedliwości nie zwiększy

Prezydent: Polska potrzebuje reformy wymiary sprawiedliwości, ale jestem zwolennikiem reformy mądrej

Prezydent: zwrócę z powrotem do rozpatrzenia Sejmowi, czyli zawetuję ustawę o SN, ale także ustawę o KRS

Prezydent: ubolewam nad tym, że projekt ustawy o SN przed złożeniem w Sejmie nie został mi przedstawiony jako prezydentowi i nie mogłem odbyć konsultacji

Prezydent: nie ma u nas tradycji, żeby prokurator generalny mógł ingerować w prace Sądu Najwyższego i zgadzam się, że nie wolno do tego dopuścić

Prezydent: w programie PiS nie było postanowienia o kontroli nad Sądem Najwyższym, ani że Prokurator Generalny będzie decydował kto będzie sędzią, a kto nie

Prezydent: pani Zofia powiedziała do mnie słowa, które uderzyły mnie w czasie tego weekendu najbardziej - panie prezydencie, ja żyłam w państwie, w którym prokurator generalny właściwie mógł wszystko i nie chciałabym do tego państwa wracać

Prezydent: odbyłem wiele konsultacji z prawnikami, socjologami, filozofami, politykami, ale przede wszystkim rozmawiałem z panią Zofią Romaszewską

Prezydent: następuje ono także wtedy, kiedy ludzie zaczynają bać się swojego państwa

Prezydent: zmiana musi nastąpić w taki sposób, aby nie doszło do rozdzielenia społeczeństwa i państwa

Prezydent: dzieje się bardzo źle, kiedy przedstawiciele stanu sędziowskiego mówią, że są najważniejszą kastą

Prezydent: wymiar sądownictwa wymaga także naprawy w wymiarze etycznym

Prezydent: postulat reformy wymiaru sprawiedliwości w ostatnich latach powtarza się wielokrotnie

Prezydent: mówiłem także o sprawiedliwej, silnej Polsce, ale jednocześnie państwie, które zapewni obywatelowi spokój

Prezydent: w czasie kampanii prezydenckiej podkreślałem, że prezydent jest wybrany przez naród i daje najsilniejszy w Polsce mandat do podejmowania decyzji, ale mówiłem także, że powinien służyć społeczeństwu, narodowi i państwu

Prezydent: zaprosiłem państwa, żeby zakomunikować moją decyzję w sprawie, która wzbudza kontrowersje i wymaga pilnego rozstrzygnięcia

Rozpoczyna się oświadczenie prezydenta

dr Sławomir Sowiński, politolog: namawiałbym prezydenta do własnej inicjatywy, własnego pomysłu

Wojciech Szacki, dziennikarz o możliwych działaniach prezydenta: ma on coraz mniejsze pole do rozwiązań pośrednich, takich jak odesłanie ustawy do TK

W porannej rozmowie w radiu TOK FM lider PO Grzegorz Schetyna poinformował, że we wtorek zbiera się gabinet cieni PO, który ma dyskutować o planie działania po decyzji prezydenta Dudy w sprawie ustaw dotyczących wymiaru sprawiedliwości. - Tak naprawdę życie nie skończy się na decyzji prezydenta Dudy. Później, trzeba będzie realizować scenariusz, który nie pozwoli żeby te protesty i te emocje wygasły - powiedział. - Polacy nie mogą mieć poczucia porażki czy klęski po złej decyzji prezydenta Dudy. Uważam, że to będzie bardzo ważne, bo ci wszyscy, którzy są na protestach oczekują, że to się tak nie skończy, że to będzie miało dalszy ciąg i w tym widzę rolę PO - dodał Schetyna.

W poniedziałek o godzinie 11 odbędzie się spotkanie prezydenta Dudy z I prezes Sądu Najwyższego Małgorzatą Gersdorf. Prośbę o spotkanie wystosowała do prezydenta w piątek pierwsza prezes SN. Zaapelowała też "o podjęcie spokojnej oraz merytorycznej dyskusji nad kształtem wymiaru sprawiedliwości".

Z kolei na godzinę 12 do Pałacu Prezydenckiego został zaproszony przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa Dariusz Zawistowski.

Pytana w TOK FM o to, co pierwsza prezes Sądu Najwyższego powinna powiedzieć prezydentowi, aby przekonać go do zawetowania trzech ustaw dotyczących sądownictwa, Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej powiedziała, że "przede wszystkim powinna mu uświadomić jedną rzecz, że to jest taki historyczny moment, historyczny moment próby dla niego również, próby w pewnym stopniu dorośnięcia do roli polityka”. - Ja przypomnę, że był taki moment dość kluczowy w jego politycznej historii, kiedy on (prezydent - red.) wyjechał do Chin i w tym czasie Sejm przyjął uchwały unieważniające wybór poprzednich sędziów Trybunału Konstytucyjnego, w wyniku czego jak on przyjechał, to już właściwie nie miał wyboru – mówiła Lubnauer, podkreślając, że teraz przed prezydentem stoi "historyczne wyzwanie". Zdaniem Lubnauer błędem była decyzja prezydenta o tym, by nie spotykać się z byłym premierem, a obecnym szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem. Ten zwrócił się w środę do prezydenta Andrzeja Dudy z propozycją pilnego spotkania "w celu omówienia kryzysu politycznego w naszym kraju i jego groźnych konsekwencji dla międzynarodowej pozycji Polski". - To spotkanie w tej chwili naprawdę byłoby w naszym żywotnym interesie, w interesie wszystkich Polaków, szczególnie że Donald Tusk nie jest elementem obecnej wewnętrznej polityki - zaznaczyła posłanka. - On jest człowiekiem tam, z Unii Europejskiej, który może być naszym sojusznikiem - dodała. Lubnauer zadeklarowała, że sama "bardzo chętnie" spotkałaby się z Donaldem Tuskiem, a jej zdaniem opozycja powinna z nim ściśle współpracować.

W nocy z piątku na sobotę Senat przyjął bez poprawek ustawę o Sądzie Najwyższym. Zgodnie z ustawą, którą Sejm uchwalił w czwartek, utworzone mają być między innymi trzy nowe Izby SN, w tym Izba Dyscyplinarna; zmienić ma się tryb powoływania sędziów SN, a wszyscy obecni sędziowie SN mogą zostać przeniesieni w stan spoczynku. Opozycja, według której ustawa jest niekonstytucyjna, apeluje o weto prezydenta do ustawy o SN. Opozycja, a także protestujący od kilku dni w wielu miastach, domagają się także weta prezydenta do dwóch innych ustaw, które czekają na jego decyzję - noweli ustawy o KRS oraz ustawy o ustroju sądów powszechnych.

Autor: mart//rzw / Źródło: PAP,TVN24