Papież Franciszek przyjechał do Pałacu Arcybiskupów przy Franciszkańskiej 3 w Krakowie. Teraz Ojciec Święty odpoczywa przed wieczornym oficjalnym otwarciem Światowych Dni Młodzieży i mszą świętą na krakowskich Błoniach.
Kończymy relację live.
Na kolejną zapraszamy ok. godz. 16:30 na stronę tvn24.pl
Na Światowe Dni Młodzieży do Polski przyjechali pielgrzymi m.in. z Syrii.
Zobacz zdjęcia z Mszy św. z okazji 1050. rocznicy Chrztu Polski #Czestochowa #JasnaGora #PopeInPL #WYD #SDM #JMJ https://t.co/eV8fGps6Z8
— EpiskopatNews (@EpiskopatNews) July 28, 2016
"Pan pragnie wchodzić w nasze codzienne wydarzenia, aby iść z nami" - napisał na Twitterze papież.
Pan pragnie wchodzić w nasze codzienne wydarzenia, aby iść z nami.
— Papież Franciszek (@Pontifex_pl) July 28, 2016
Przed powrotem do Krakowa papież zrobił sobie wspólne zdjęcie z oo. Paulinami.
Papież Franciszek po wspólnym zdjęciu z oo. Paulinami rusza w dalszą drogę#1050ChrzestPolski #PopeInPL @Pontifex_pl pic.twitter.com/4Is7sDPLr3
— EpiskopatNews (@EpiskopatNews) July 28, 2016
Przejazd papieża z Balic na Franciszkańską po powrocie z Jasnej Góry.
Tłumy wiernych na trasie przejazdu Franciszka.
Lungo il tragitto la gente saluta il Papa #GMG2016 #WYD2016 #krakow2016 #GMG pic.twitter.com/WUryQYCGcZ
— Antonio Spadaro (@antoniospadaro) July 28, 2016
Papież przyjechał do Pałacu Arcybiskupów przy Franciszkańskiej 3 w Krakowie.
Pan jest między nami i troszczy się o nas, jednak nie decydując za nas.
— Papież Franciszek (@Pontifex_pl) July 28, 2016
Śmigłowiec z papieżem Franciszkiem na pokładzie wylądował w czwartek ok. godz. 13.30 na lotnisku na krakowskich Balicach. Teraz ojciec święty będzie odpoczywać przed wieczornym oficjalnym otwarciem Światowych Dni Młodzieży i mszą świętą na krakowskich Błoniach. Do Domu Arcybiskupów Krakowskich na Franciszkańskiej 3 papież uda się samochodem.
Śmigłowiec wylatując z Częstochowy zatoczył dwa koła, w ten sposób papież pożegnał się ze zgromadzonymi na częstochowskich Błoniach wiernymi. Według organizatorów na miejscu mogło być nawet ponad 500 tys. osób. Pielgrzymi żegnając ojca świętego skandowali "dziękujemy" i śpiewali pieśni m.in. "Abba Ojcze".
Papież ma w czwartek odebrać w Krakowie klucze do bram miasta; następnie tramwajem wraz z sześcioma osobami z niepełnosprawnością fizyczną przejedzie na podkrakowskie Błonia.
Papież Franciszek odleciał do Krakowa śmigłowcem.
Si parte... #GMG2016 #WYD2016 #krakow2016 #GMG pic.twitter.com/oBc4z6uu27
— Antonio Spadaro (@antoniospadaro) July 28, 2016
Na Jasnej Górze poinformowano pielgrzymów, by po uroczystościach pozostali jeszcze w sektorach – by na telebimach obejrzeć moment startu śmigłowca z papieżem.
Decyzja o środku transportu ważyła się do ostatniej chwili – policjanci jeszcze o 12.30 nie wiedzieli czy papież wróci do Krakowa samochodem i będą musieli ponownie zamknąć drogi DK1, S1 i autostrada A4. Służby drogowe zapewniały, że są gotowe na taki wariant. O tym, że papież wróci śmigłowcem zdecydował BOR - powiedziała rzeczniczka śląskiej policji Aleksandra Nowara.
Rano wbrew pierwotnym planom do Częstochowy papież przyjechał samochodem, ze względu na niesprzyjającą aurę.
Drogi dojazdowe i teren w Brzegach, gdzie w sobotę i niedzielę papież spotka się z młodzieżą, są w czwartek zamknięte, ponieważ trwa sprawdzenie pirotechniczne. Testowane są też rozstawione już instalacje oświetleniowe, nagłośnienie i telebimy w poszczególnych sektorach.
Wszystkie sektory są już przygotowane na przyjęcie pielgrzymów; każdy sektor ma swój namiot z zapasem wody, w każdym jest po kilkanaście przenośnych toalet, każdy ma swoje nagłośnienie, oświetlenie i telebim. Zamontowano też stacje bazowe telefonii komórkowej. Zamknięty jest też teren wokół budynku Campus Misericordiae. Policjanci strzegący terenu nie wiedzą, czy przed zakończeniem uroczystości w niedzielę będzie on otwarty dla postronnych. Mieszkańcy Brzegów, Kokotowa i innych okolicznych miejscowości korzystają z objazdów wąskimi, ale nowymi asfaltowymi drogami wokół terenu, na którym papież spotka się z młodzieżą.
Wczesnym popołudniem w czwartek na Jasnej Górze zakończyła się msza św. z udziałem papieża Franciszka – będąca dziękczynieniem za chrzest Polski.
Duchowni podarowali papieżowi krzyż z "drewna tak wiekowego, jak chrześcijaństwo w Polsce". Wcześniej prymas Polski abp Wojciech Polak powiedział, że krzyż ten jest znakiem wdzięczności za pasterską obecność, "znakiem łączności, która idzie przez dzieje". Wyjaśnił, że wykonany jest z drewna pochodzącego z czasów Mieszka I.
Wierni skandowali: "dziękujemy, dziękujemy". Po zakończeniu mszy do papieża podeszła para prezydencka Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda, którzy uścisnęli dłoń Franciszka.
Papież otrzymał Krzyż.Drewno ma ok.1000 lat, figura Jezusa z najstarszych odnalezionych w Polsce#PopeInPL @Pontifex pic.twitter.com/78XCdWNHD3
— EpiskopatNews (@EpiskopatNews) July 28, 2016
W trakcie modlitwy powszechnej modlono się za Kościół, naród polski, chorych i potrzebujących oraz uczestników Światowych Dni Młodzieży.
Podczas mszy świętej dary ofiarne niosły trzy rodziny. Wśród nich była rodzina z Nowoazowska na Ukrainie, która przyjechała do Polski w listopadzie 2015 r. w ramach akcji ewakuacyjnej polskiego rządu dla osób pochodzenia polskiego z terenów objętych działaniami wojennymi.
Po siedmiomiesięcznym programie adaptacyjnym w ośrodku Caritas w Rybakach zamieszkali oni w Opolu. Ich syn Zachar we wrześniu rozpocznie naukę w czwartej klasie szkoły podstawowej.
Trwa procesja z darami. @Pontifex_pl błogosławi przy okazji rodziny z dziećmi. #krakow2016 #ŚDM #PontifexKrakow pic.twitter.com/an3mRSIgSm
— ŚDM PL (@sdm_pl) July 28, 2016
Nawiązując do roli Maryi w cudzie przemienienia przez Chrystusa wody w wino, podczas wesela w Kanie Galilejskiej, papież powiedział, że Matka Boża jest "Matką, która bierze sobie do serca problemy i interweniuje, która potrafi uchwycić trudne chwile oraz dyskretnie, skutecznie i stanowczo się o nie zatroszczyć".
- Nie jest władczynią i głównym bohaterem, ale Matką i służebnicą. Prośmy o łaskę abyśmy przyswoili sobie jej wrażliwość, jej wyobraźnię w służbie potrzebującym, piękno poświęcenia swojego życia dla innych bez szukania pierwszeństwa i dzielenia. Niech Ona, Przyczyna naszej radości, która wznosi pokój pośród obfitości grzech i zawirowań historii, wyprasza nam obfitość Ducha Świętego, abyśmy byli sługami dobrymi i wiernymi - wskazywał Franciszek.
Dodał, że naród polski "pokonał na swej drodze wiele trudnych chwil w jedności". - Niech Matka, mężna u stóp krzyża i wytrwała w modlitwie z uczniami w oczekiwaniu na Ducha Świętego, zaszczepi pragnienie wyjścia ponad krzywdy i rany przeszłości i stworzenia komunii ze wszystkimi, nigdy nie ulegając pokusie izolowania się i narzucania swej woli - podkreślił Franciszek a jego słowa nagrodzono brawami.
Franciszek podkreślił również, że istotna jest przemiana wewnętrzna każdego z nas. - Na niewiele się zda przejście między dziejami przed i po Chrystusie, jeśli pozostanie jedynie datą w kronikach historii. Oby dokonało się dla wszystkich i każdego z osobna przejście wewnętrzne, Pascha serca ku stylowi Bożemu ucieleśnionemu przez Maryję - działać w małości i w bliskości towarzyszyć, z prostym i otwartym sercem - powiedział papież.
Ojciec święty nawiązał też do polskiej historii. Podkreślił, że został ona uformowana przez Ewangelię, Krzyż i wierność Kościołowi. - Była świadkiem pozytywnego wpływu autentycznej wiary, przekazywanej z rodziny do rodziny, z ojca na syna, a zwłaszcza przez matki i babcie, którym trzeba bardzo dziękować. Przede wszystkim mogliście namacalnie dotknąć konkretnej i przezornej czułości Matki wszystkich, której przybyłem tutaj oddać cześć jako pielgrzym, a którą pozdrowiliśmy w psalmie jako "chlubę naszego narodu" - mówił zwracając się do wiernych. Po tych słowach papieża rozległy się długie brawa.
Franciszek dodał, że w Maryi "znajdujemy pełną odpowiedź Panu". - W ten sposób w wątek Boży wplata się w dziejach "wątek maryjny". Jeżeli istnieje jakakolwiek ludzka chwała, jakaś nasza zasługa w pełni czasu to jest nią Ona: to Ona jest ową przestrzenią zachowaną w wolności od zła, w której Bóg się odzwierciedlił, to Ona jest schodami, które przemierzył Bóg, aby zejść do nas i stać się bliskim i konkretnym: to Ona jest najjaśniejszym znakiem pełni czasu - podkreślił papież.
Odnosząc się do życia Maryi Franciszek wskazał, że podziwiamy w niej tę małość umiłowaną przez Boga, który "wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej" i "wywyższył pokornych". - Tak bardzo sobie w Niej upodobał, że z Niej zechciał utworzyć swoje ciało, tak że Dziewica stała się Bogarodzicą, jak głosi starożytny hymn, który śpiewacie od wieków. Wam, którzy nieustannie do Niej przychodzicie, podążacie do tej duchowej stolicy kraju, niech nadal wskazuje drogę i pomaga tkać w życiu pokorną i prostą treść Ewangelii - mówił Franciszek nagradzany za te słowa brawami.
- Tutaj, na Jasnej Górze, podobnie jak w Kanie (Galilejskiej), Maryja oferuje nam swoją bliskość i pomaga nam odkryć, czego brakuje do pełni życia. Teraz, podobnie jak wówczas czyni to z macierzyńską troską, ze swoją obecnością i dobrą radą, ucząc nas unikania arbitralnych decyzji i szemrań w naszych wspólnotach. Jako Matka rodziny chce nas strzec razem - wskazał papież.
Papież Franciszek: myśląc o darze tysiąclecia obfitującego wiarą, wspaniale jest przede wszystkim podziękować Bogu, który podążał z waszym narodem biorąc go za rękę jak jak ojciec bierze za rękę swojego syna, i towarzysząc mu w wielu sytuacjach.
- Także jako Kościół jesteśmy powołani, by to zawsze czynić: słuchać, angażować się i stawać się bliskimi, dzieląc radości i trudy ludzi, aby Ewangelia była postrzegana bardziej konsekwentnie i przynosiła większe owoce: przez pozytywne promieniowanie, poprzez przejrzystość życia - podkreślił papież.
Wskazał, że Bóg jest blisko. - Pan nie chce, żeby się go lękano jak możnego i dalekiego władcy, nie chce przebywać na tronie w niebie czy w podręcznikach historii, ale pragnie schodzić w nasze codzienne wydarzenia, aby iść z nami - mówił do zgromadzonych wiernych.
Min. #Waszczykowski uczestniczy we mszy świętej pod przewodnictwem @Pontifex z okazji 1050. rocznicy chrztu #Polska. pic.twitter.com/Ol0GLsj6Cf
— MSZ RP (@MSZ_RP) July 28, 2016
- Woda zamieniona w wino na weselu (w Kanie Galilejskiej) jest wspaniałym znakiem - ponieważ objawia nam oblubieńcze oblicze Boga. Tego Boga, który zasiada z nami do stołu, który pragnie i dopełnia komunii z nami. Mówi nam, że Pan nie utrzymuje dystansów, ale jest bliski i konkretny, jest między nami i troszczy się o nas, nie decydując za nas i nie zajmując się kwestiami władzy - mówił w czasie mszy Franciszek.
Jak dodał, Bóg "woli bowiem pozwolić się ogarnąć przez to, co jest małe, w przeciwieństwie do człowieka, który dąży, by posiadać wciąż coś większego".
- Pragnienie władzy, wielkości i sławy jest rzeczą tragicznie ludzką i jest wielką pokusą, która stara się wkraść wszędzie. Dawać siebie innym, eliminując dystanse, pozostając w małości i konkretnie wypełniając codzienność – to subtelnie boskie - powiedział papież.
Jak podkreślił, "Bóg zatem nas zbawia, stając się małym, bliskim i konkretnym". - Przede wszystkim, Bóg czyni się małym. Pan, "cichy i pokornego serca" woli prostaczków, którym objawione jest królestwo Boże, oni są wielcy w Jego oczach i na nich patrzy - zaznaczył Franciszek.
Zdaniem papieża, Bóg otacza takich ludzi szczególną miłością, ponieważ sprzeciwiają się "pysze tego życia", która pochodzi ze świata.
- Maluczcy mówią jego językiem, językiem pokornej miłości, która wyzwala. Dlatego Bóg powołuje ludzi prostych i gotowych, by byli Jego rzecznikami i im powierza objawienie swojego imienia i tajemnic swego serca. Pomyślmy o wielu synach i córkach waszego narodu: męczennikach, którzy sprawili, że zajaśniała bezbronna moc Ewangelii, o ludziach prostych, a jednak niezwykłych, którzy potrafili świadczyć o umiłowaniu Boga, pośród wielkich prób - powiedział Franciszek.
Jak dodał, chodzi mu m.in. o "łagodnych, a zdecydowanych głosicieli Miłosierdzia", takich jak święty Jan Paweł II i święta Faustyna. - Poprzez te kanały swojej miłości Pan sprawił, że owe bezcenne dary dotarły do całego Kościoła i całej ludzkości - przekonywał papież.
FOTO: @BeataSzydlo na mszy świętej z okazji 1050-lecia Chrztu Polski w Częstochowie #ŚDM --> https://t.co/uenZ2JfaCb pic.twitter.com/1E6YPYkh6Z
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) July 28, 2016
- Dzisiejsza Ewangelia podejmuje Boży wątek, który delikatnie przenika historię: z pełni czasu przechodzimy do "trzeciego dnia" posługi Jezusa i zapowiedzi godziny zbawienia. Czas się kurczy, a objawienie się Boga zawsze ma miejsce w małości - mówił papież.
Jak dodał, w ten sposób dokonuje się "początek znaków dokonanych przez Jezusa" w Kanie Galilejskiej.
- Nie ma niezwykłego czynu dokonanego przed tłumem, ani też wystąpienia, które rozwiązywałoby palące kwestie polityczne, jak podporządkowanie narodu panowaniu rzymskiemu. Zachodzi natomiast prosty cud w małej wiosce, rozweselający uroczystość weselną całkowicie anonimowej, młodej rodziny - mówił papież.
- Uderza przede wszystkim to, jak się dokonuje przyjście Boga w historii: "zrodzony z niewiasty". Nie ma mowy o wejściu triumfalnym, jakiejkolwiek imponującej manifestacji Wszechmogącego: nie ukazuje się jako oślepiające słońce, ale przychodzi na świat w sposób najprostszy – jako dziecko zrodzone przez matkę - mówił Franciszek.
Jak zauważył, dokonuje się to w stylu, o jakim mówi Pismo Święte: "jak deszcz spadający na ziemię", "jako najmniejsze z nasion, które kiełkują i rosną". "Zatem wbrew temu, czego moglibyśmy się spodziewać, a może chcielibyśmy – zarówno wówczas, jak i dziś – "Królestwo Boże nie przychodzi dostrzegalnie", ale przychodzi w małości, w pokorze - podkreślił Franciszek.
Zdaniem papieża, "z czytań tej liturgii wyłania się Boża myśl, która przechodzi przez ludzką historię i tworzy historię zbawienia".
- Apostoł Paweł mówi nam o wspaniałym planie Bożym: "Gdy nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty". Jednak historia nam mówi, że kiedy nadeszła owa "pełnia czasu", czyli kiedy Bóg stał się człowiekiem, ludzkość nie była szczególnie dobrze nastawiona, nie był to też okres stabilności i pokoju: nie było "złotego wieku" - mówił Franciszek
Jak dodał, scena tego świata nie zasłużyła sobie zatem na przyjście Boga, a wręcz "swoi Go nie przyjęli". Pełnia czasu była zatem darem łaski: Bóg wypełnił nasz czas obfitością swego miłosierdzia, jedynie z miłości zainaugurował pełnię czasu - zaznaczył papież.
Na Jasnej Górze rozpoczęła się msza św. z okazji 1050-lecia chrztu Polski pod przewodnictwem papieża Franciszka. Tuż przed rozpoczęciem mszy papież upadł. Nic mu się nie stało, został podtrzymany przez duchownych.
Złota róża, którą papież podarował paulinom na Jasnej Górze.
GOLDEN ROSE, this is an exclusive gift offered by Supreme Pontiffs when visiting a Marian Sanctuary. #PontifexKrakow pic.twitter.com/zT61aqzSNw
— WYD English (@wyd_en) July 28, 2016
Papież Franciszek przekazał w czwartek gospodarzom Jasnej Góry – ojcom paulinom – złotą różę. To trzecie papieskie wyróżnienie dla sanktuarium. Wcześniej złote róże złożyli tam w darze Jan Paweł II i Benedykt XVI. Znajdują się one w Ołtarzu Matki Bożej, bezpośrednio przy Cudownym Obrazie. Po prawej stronie umieszczona została złota róża przekazana przez Jana Pawła II podczas jego pierwszej papieskiej pielgrzymki na Jasną Górę w 1979 r.
Drugą papieską różę gospodarzom Jasnej Góry przekazał Benedykt XVI w 2006 r. Została ona wykonana na zamówienie Pawła VI, który chciał osobiście przekazać ją do sanktuarium jasnogórskiego w 1966 r. Jednak ówczesne władze nie zgodziły się na papieską pielgrzymkę z okazji Millenium Chrztu Polski. Dlatego wotum przywiózł dopiero Benedykt XVI. Obecnie znajduje się po prawej stronie Cudownego Obrazu, za różą Jana Pawła II.
Zwyczaj obdarowywania różami różnych znaczących miejsc bądź osób znany jest od średniowiecza i związany jest ze święceniem róż przez papieży w czasie Wielkiego Postu – w niedzielę Laetare. Później takimi różami odznaczali osoby lub miejsca zasłużone.
Ojciec Święty modlił się przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej, który jest jednym z głównych symboli religijności Polaków. Jego kopię papież otrzymał w darze od paulinów.
Madonna Nera #GMG2016 #WYD2016 #krakow2016 #GMG pic.twitter.com/7JxhWEdmqH
— Antonio Spadaro (@antoniospadaro) July 28, 2016
Papież już w sanktuarium na Jasnej Górze, gdzie modli się wraz z ojcami i braćmi paulinami.
Generał Zakonu Paulinów o. Arnold Chrapkowski, który powitał papieża Franciszka podkreślił, że do częstochowskiego sanktuarium sześciokrotnie pielgrzymował św. papież Jan Paweł II, a w 2006 roku także Benedykt XVI.
- Dziś papież Franciszek, Piotr naszych czasów, staje w miejscu wielkiego zawierzenia i gromadzi przy Matce Kościoła, Królowej Polski i świata żywy Kościół - mówił o. Chrapkowski.
Jak zaznaczył, od czasów św. papieża Jana XXIII na Jasnej Górze trwa nieustanna modlitwa za ojca świętego w czasie codziennej popołudniowej mszy św. oraz w apelu jasnogórskim. - O tej stałej modlitwie za następcę św. Piotra nadal zapewniamy - podkreślił o. Chrapkowski. Dodał, że jasnogórski klasztor to także dom generalny Zakonu św. Pawła Pustelnika. - Jako przełożony generalny zakonu witam w imieniu całej paulińskiej wspólnoty. Prosimy ojcze święty o błogosławieństwo. Razem z Jego Świątobliwością, widzialną głową Kościoła, chcemy zawierzyć Maryi siebie oraz Kościół powszechny, naszą ojczyzną w 1050 rocznicę jej chrztu, również młodych całego świata - mówił o. Chrapkowski.
Przed sanktuarium na Jasnej Górze papież pogładził po twarzy i ucałował niepełnosprawną dziewczynkę w wózku.
Papież przejeżdża pomiędzy wiernymi zgromadzonymi pod sanktuarium na Jasnej Górze, pozdrawiając ich. Następnie uda się do Kaplicy Cudownego Obrazu, gdzie po powitaniu z generałem zakonu paulinów o. Arnoldem Chrapkowskim będzie się modlił i złoży dar dla sanktuarium.
Papież Franciszek przyjechał do Częstochowy. Przesiadł się z granatowego volkswagena golfa do papamobile.
Niska podstawa chmur, zła pogoda, spowodowały, że zamiast helikopterem papież podróżuje w kolumnie aut - potwierdził tvn24.pl szef BOR Andrzej Pawlikowski.
To nie #Pontifex_pl zmienił plany, tylko pogoda uniemożliwiła podróż helikopterem. @Pontifex_pl nie chce utrudniać komukolwiek podróży!
— Ks. Józef Kloch (@KsJozefKloch) July 28, 2016
Pielgrzymi z całej Polski czekają w #Częstochowa @Pontifex_pl pic.twitter.com/r551KtdOoh
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) July 28, 2016
Papież przejechał już przez Dąbrowę Górniczą.
#Pobór #opłat na #AutostradaA4 został wstrzymany na około 1 godzinę, w celu rozładowania powstałego zatoru w kierunku Katowic. @A4KatKra
— Kraków (@krakow_pl) July 28, 2016
#SDM_traffic korek na obwodnicy Krakowa. A4 zostanie otwarta jak kolumna papieskich samochodów zjedzie w Katowicach z autostrady.
— Kraków (@krakow_pl) July 28, 2016
W czwartek przed godz. 8. wokół Jasnej Góry gromadziły się dziesiątki tysięcy ludzi czekających na spotkanie z papieżem.
W tym czasie na drogach wokół miasta było luźno; co najmniej 7,5 tys. pielgrzymów dowiozły do Częstochowy Koleje Śląskie.
Pociągi powrotne zaczną wyruszać z Częstochowy od ok. godz. 13. KŚ uruchomi ich również ok. 20 - średnio dwa, trzy na godzinę. Największą pojemność będą miały potrójne składy odjeżdżające do Katowic o godzinach 15:13 i 15:37 oraz 18:27 i 18:40. Koleje Śląskie zwracają uwagę, że część składów odjeżdżać będzie do Katowic ze stacji Częstochowa Stradom (przez Lubliniec, Tarnowskie Góry i Bytom).
Papież Franciszek w drodze do Częstochowy na mszę św. z okazji 1050-lecia chrztu Polski.
Uroczysta msza święta na jasnogórskich błoniach jest głównym punktem pielgrzymki papieża w Częstochowie. Wezmą w niej udział m.in. przedstawiciele najwyższych władz państwowych w tym prezydent Andrzej Duda z małżonką, premier Beata Szydło, setki duchownych i kilkaset tys. wiernych.
Papież na Jasnej Górze samochodem przejedzie między wiernymi, zgromadzonymi na jasnogórskich błoniach. Następnie uda się na modlitwę do Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej, a o godz. 10.30 na błoniach odprawi mszę z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski.
Utrudnienia w czasie przejazdu papieskiej kolumny.
Została już zablokowana autostrada A4 na odcinku Kraków-Katowice pomiędzy w. Balice, a w. Murckowska.
Ojciec Święty uda się w podróż do Częstochowy. W związku z przejazdem kolumny papieskiej, w czwartek rano zamykane mają być odcinki autostrad A4, S1 i DK1 – poinformował oficer dyżurny śląskiej drogówki. Informacje potwierdza Komenda Główna Policji, a jej rzecznik Mariusz Ciarka apeluje do kierowców o zachowanie ostrożności.
Według pierwotnych informacji papież Franciszek miał przylecieć do Częstochowy śmigłowcem. Śląska drogówka przekazała jednak, że ze względu na przejazd papieskiej kolumny, od 7.30 sukcesywnie zamykane mają być: autostrada A4, a także drogi S1 oraz DK1 na trasie od Krakowa do Częstochowy.
Według policji zamknięcia będą dłuższe niż kilkadziesiąt minut. Wg GDDKiA zamknięcia mają potrwać do ok. godz. 10 Kierowcy w tym czasie będą kierowani na drogi alternatywne.
Zakończyło się spotkanie papieża Franciszka z kard. Macharskim. Pracownicy szpitala śpiewali papieżowi Abba Ojcze i pożegnali go oklaskami. Wizyta w szpitalu trwała ok. 10 minut.
Papież jest już na terenie Szpitala Uniwersyteckiego. Kolumna z samochodem papieskim pojawiła się przed budynkiem, w którym znajduje się Klinika Intensywnej Terapii Interdyscyplinarnej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Papież rozmawiał chwilę z rektorem Uniwersytetu Jagiellońskiego i lekarzami, którzy zajmują się kard. Macharskim. Przed budynkiem szpitala czekali na Franciszka dyrekcja i pracownicy.
Kard. Franciszek Macharski przebywa w szpitalu od 12 czerwca. Stracił przytomność i upadł przy wychodzeniu z mieszkania na spacer. Kilka dni później przeszedł udany zabieg stabilizacji części potyliczno-szyjnej kręgosłupa. Kardynał początkowo był utrzymywany w śpiączce farmakologicznej, został z niej wybudzony, ale do tej pory nie odzyskał przytomności.
89-letni kard. Franciszek Macharski był metropolitą krakowskim w latach 1979-2005. Jego poprzednikiem i wielkim przyjacielem był Karol Wojtyła.
Szpital Uniwersytecki, w którym od kilku tygodni przebywa b. metropolita krakowski kard. Franciszek Macharski jest przygotowany na przyjęcie Ojca Świętego.
Papież Franciszek zakończył spotkanie z siostrami. Udaje się do szpitala na spotkanie z kard. Macharskim.
W świątyni na przywitanie papieża śpiewał chór ze szkół prowadzonych przez prezentki w Krakowie. W kościele obecne były siostry i reprezentacja uczniów – modlili się w ciszy. W świątyni Franciszek odmówił modlitwę, złożył bukiet kwiatów przed obrazem Matki Bożej Świętojańskiej. Przeszedł do bocznej kapliczki, gdzie znajdują się relikwie bł. Zofii Czeskiej z Maciejowskich. Tam również chwilę się pomodlił. W kościele wpisał się także do księgi pamiątkowej.
Siostry prezentki powitały Franciszka przy wejściu do kościoła pw. śś. Jana Chrzciciela i Jana Apostoła - prowadzonej przez nie świątyni, znajdującej się nieopodal klasztoru oraz gimnazjum i liceum, także kierowanymi przez siostry.
Jak wyjaśniał w czasie jednej z konferencji prasowych metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, papież wybrał prezentki, bo od lat siostry z tego zgromadzenia prowadzą w Watykanie tzw. prywatny magazyn papieża, wykorzystywany przed podróżami.
- Jest tam przełożona siostra Maria, która powiedziała ojcu świętemu: trzy kroki z Franciszkańskiej jest do prezentek, może by ojciec święty je odwiedził. Ojciec święty mówi: nie ma sprawy - pójdę - relacjonował kardynał.
W środę wieczorem papieża w Krakowie witał tłum pielgrzymów. Rozmawiał z nimi reporter TVN24 Paweł Łukasik.
Papież Franciszek przyjechał do klasztoru. Zebrał się tam tłum pielgrzymów wołających: "Papa Francesco".
Tłumy pielgrzymów już oczekują na papieża Franciszka przed jasnogórskimi błoniami w Częstochowie.
Papież wyjechał z Franciszkańskiej 3 do klasztoru sióstr prezentek.
Papież Franciszek zmienił plany. Po wizycie w klasztorze sióstr prezentek przy ul. św. Jana w Krakowie, odwiedzi ciężko chorego kardynała Franciszka Macharskiego.
Następnie pojedzie do Częstochowy. Wcześniej plan zakładał, że uda się tam śmigłowcem.
Zamknięte centrum
Centrum Częstochowy, w tym rejon Jasnej Góry, zostało już środę rano zamknięte dla ruchu kołowego.
- Centrum miasta jest już niedostępne dla ruchu kołowego. Odbieramy bardzo wiele telefonów z pytaniami o kwestie dojazdu do określonych miejsc, czy przejazdu przez miasto. Patrole policyjne są przy zamykanych ulicach, również udzielają informacji – mówiła w środę rano rzeczniczka częstochowskiej policji mł. asp. Marta Ladowska. WSZYSTKO O TYM, JAK PORUSZAĆ SIĘ PO KRAKOWIE - CZYTAJ TUTAJ
Dojazd papieża do klasztoru na Jasnej Górze zaplanowany jest na godz. 9.15.
Złoży różę
Na 9.45 zaplanowano prywatną modlitwę papieża w kaplicy Cudownego Obrazu. Tam towarzyszyć mu będzie 300 paulinów. Ojciec Święty złoży też złotą różę przez obrazem Matki Bożej.
O godz. 10.30 odbędzie się msza na Jasnej Górze z okazji 1050. Rocznicy Chrztu Polski. Uroczystości będą koncelebrować polscy biskupi i kapłani, udział w niej wezmą prezydent Andrzej Duda i przedstawiciele władz państwowych. Na koniec mszy prymas Polski abp Wojciech Polak wygłosi krótkie podziękowanie.
Sprawowaną w języku łacińskim liturgię rozpocznie "Bogurodzica". Liturgia słowa i śpiewy wykonywane będą po polsku, homilia Franciszka będzie tłumaczona. Mszę będzie koncelebrowało ponad tysiąc kapłanów. Skromna dekoracja ołtarza ma nawiązywać do jubileuszu chrztu Polski oraz miejsca, czyli maryjnego sanktuarium.
O 12.15 Ojciec Święty spotka się z ojcami paulinami w Sali Rycerskiej.
Wylot Franciszka helikopterem do Balic został zaplanowany na godz. 12.45.
Po południu na placu przed Pałacem Arcybiskupów papież odbierze od prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego klucze do miasta. Później, o godz. 17, papież Franciszek wyjedzie na krakowskie Błonia. Pojedzie tam tramwajem, w którym towarzyszyć mu będzie 15 niepełnosprawnych dzieci z opiekunami.
Mowę powitalną wygłosi kard. Stanisław Dziwisz.
Na 19:15 zaplanowana została kolacja w Domu Arcybiskupów Krakowskich. Po niej papież pozdrowi wiernych z okna papieskiego.
Czwartek to trzeci dzień trwania Światowych Dni Młodzieży. Te rozpoczęły się już we wtorek mszą na Błoniach, którą koncelebrował metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz.
W uroczystości wzięło udział około 200 tysięcy wiernych.
Papież w Krakowie
Papież Franciszek do Krakowa przyleciał w środę. Po południu wylądował w wojskowej części portu lotniczego w Balicach. Po oficjalnym powitaniu udał się na Wawel, gdzie spotkał się m.in. z prezydentem Andrzejem Dudą.
W nawiązaniu do tradycji zapoczątkowanej przez Jana Pawła II, późnym wieczorem Franciszek pozdrowił wiernych zgromadzonych pod Oknem Papieskim przy Franciszkańskiej 3.
Tysiące pielgrzymów w Krakowie
W Krakowie przebywają tysiące pielgrzymów z całego świata. Wielu z nich do stolicy Małopolski przyjechało już poniedziałek. Wspólnie modlą się, bawią, tańczą i śpiewają.
Udział w Światowych Dniach Młodzieży potwierdziło rejestrując się ponad 350 tys. pielgrzymów, jednak organizatorzy szacują, ze w uroczystościach udział weźmie znacznie więcej wiernych.
Autor: mmw,js,mw/i / Źródło: TVN24 Kraków / PAP