Dwie mile od brzegu rybacy z Rowów w Pomorskiem wyłowili truchło rzadkiego morskiego ssaka. Prawdopodobnie zaplątał się w rybackie sieci.
Andrzej Dobrzycki, rybak z Rowów, wyłowił morświna dwie mile od brzegu. - Był już martwy. Prawdopodobnie zaplątał się w sieci - powiedział naszej dziennikarce. Zdjęciami z ssakiem pochwalił się na portalu społecznościowym. Przekazał go naukowcom ze stacji badawczej na Helu.
Jak nas poinformowali biolodzy, to młody samiec, który był w dobrym stanie. Na razie nie będzie przeprowadzana jego sekcja zwłok. Do badania tego rzadkiego gatunku pobrane zostaną próbki DNA.
Poprzedni morświn został znaleziony w Unieściu cztery lata temu. To bardzo płochliwy i rzadki w Bałtyku gatunek - żyje tam niewiele ponad 400 osobników tego "kuzyna" delfina. Dlatego niewiele osób miało okazję morświna zobaczyć. Jest on pod ścisłą ochroną.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/mś / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Sławek