Premier o przyspieszonych wyborach

Donald Tusk na konferencji przy Euroterminalu w Sławkowie
Tusk o przyspieszonych wyborach parlamentarnych
Źródło: TVN24
Odbędą się zgodnie z kalendarzem. Mamy dużo roboty do wykonania - powiedział Donald Tusk, który był pytany o ewentualne przeprowadzenie przyspieszonych wyborów parlamentarnych. Premier wypowiedział się także w sprawie kandydata PiS na prezydenta Karola Nawrockiego.

W trakcie konferencji w Sławkowie w województwie śląskim Donald Tusk został zapytany, czy - niezależnie od wyniku wyborów prezydenckich - dojdzie do przyspieszonych wyborów parlamentarnych.

- Nie będzie żadnych wcześniejszych wyborów parlamentarnych. Odbędą się zgodnie z kalendarzem, za dwa i pół roku. Mamy dużo roboty do wykonania i jestem przekonany, że dostaniemy mandat zaufania nie tylko na najbliższe dwa lata i kilka miesięcy, ale na kolejne cztery lata - odpowiedział.

Jak dodał szef rządu, "nie przewiduje czarnego scenariusza". - Mam w sobie wystarczająco duże siły i wiary w nasze możliwości - zapewnił.

Donald Tusk na konferencji przy Euroterminalu w Sławkowie
Donald Tusk na konferencji przy Euroterminalu w Sławkowie
Źródło: PAP/Michał Meissner

Nawrocki a "reputacja Polski"

Premier został również zapytany o kandydata PiS Karola Nawrockiego i to, jak jego przeszłość może wpłynąć na jego ewentualną prezydenturę i decyzje. - Jest już bardzo spore zamieszanie na całym świecie związane z nieustannie powtarzającymi się informacjami na temat bardzo niepokojących, czy niebezpiecznych związków kandydata ze światem przestępczym - powiedział.

- To jest sprawa poważna, to nie ma nic wspólnego tak naprawdę z polityką, czy z kampanią wyborczą tylko z reputacją Polski - zaznaczył Tusk.

Jak zauważył, Polska "jest partnerem niezwykle cenionym na całym świecie". - Dla mnie jako premiera nie ma nic ważniejszego, żeby pozycja Polski była coraz silniejsza. Nie chcę, żeby o Polsce ludzie na całym świecie gadali: "co tam się dzieje", "co to za ludzie", "co to za...". To jest jeden z powodów, dla których naprawdę głośno krzyczę od wielu dni: ludzie, obudźcie się, otwórzcie oczy - wyjaśniał Tusk.

Czytaj także: