Pierwszy z 15 zamówionych solarisów trafił do stolicy Warmii i Mazur. Tramwaj musiał pokonać na lawecie ponad 600 km, choć Bolechowo pod Poznaniem z Olsztynem dzieli dwa razy krótszy dystans. O godz. 4 nad ranem witali go mieszkańcy uzbrojeni w aparaty fotograficzne. Na torach jednak nie zobaczą go zbyt szybko - budowa tras tramwajowych na razie jeszcze trwa.
W samo południe Olsztyn uroczyście "wkoleił" pierwszy tramwaj jaki dotarł spod Poznania. Solaris tramino na razie trafił do zajezdni. W mieście nie ma bowiem jeszcze gotowej żadnej z trzech tras, po których będzie się poruszać.
Konwój jechał slalomem
Podróż tramwaju z fabryki solarisa w Bolechowie do Olsztyna zajęła dwa dni. Choć najkrótsza droga liczy nieco ponad 300 kilometrów, platforma z tramwajem pokonała ich aż 650. Wszystko dlatego, że blisko 30-metrowy tramwaj podróżuje na 40-metrowej lawecie, która nie każdą drogą się przeciśnie.
- Najtrudniejszym punktem było chyba rondo w Drobinie, gdzie konwój musiał przejechać na wprost - tłumaczy Marcin Bobiński z OlsztyńskieTramwaje.pl, które na bieżąco informuje o pracach nad trasami tramwajowymi w stolicy Warmii i Mazur.
By pokonać to skrzyżowanie, na rondzie specjalnie ułożono kostkę brukową na wysepce. Transport dotarł do Olsztyna o godz. 4. - Część mieszkańców powitała go robiąc zdjęcia i kręcąc filmy - mówi Bobiński.
Powrót po 50 latach
Moment ten jest bowiem dla olsztynian wyjątkowy - to symboliczny powrót tramwajów po pół wieku. Symboliczny, bowiem solaris trafi teraz do zajezdni, gdzie będzie oczekiwał na koniec prac nad torowiskiem w Olsztynie.
W sumie powstaną trzy nowe trasy tramwajowe o łącznej długości 11 km. - Tramwaje połączą Jaroty z centrum i z dworcem oraz dworzec z uniwersytetem. Tramwaje mają wyjechać na trasy 20 listopada 2015 r., dokładnie w 50. rocznicę likwidacji tramwajów w naszym mieście - wyjaśnia Bobiński.
Historia olsztyńskich tramwajów sięga 1907 r. Przetrwały one ponad pół wieku. Zlikwidowano je ze względu na tragiczny stan infrastruktury. - Podobne decyzje podjęto w Legnicy, Słupsku czy Bielsko-Białej - zauważa Bobiński.
Miał powstać najcichszy tramwaj na świecie
Powrót tramwajów do Olsztyna przypieczętowano w 2006 r. Na budowę tras i dostawę tramwajów trzeba było jednak czekać prawie 10 lat. Po drodze nie zabrakło komplikacji - zmienił się wykonawca prac a także dostawca tramwajów. - Przetarg wygrała oferta konsorcjum Newag i Modertrans, jednak według jej założeń powinni oni zbudować najcichszy tramwaj na świecie - tłumaczy Bobiński. Konsorcjum, gdy spostrzegło swój błąd, nie wpłaciło wadium i zrezygnowało z dostawy tramwajów do Olsztyna. W kolejnym przetargu wybrano ofertę Solarisa.
W sumie na Warmię trafi 15 sztuk dwukierunkowych tramino z sześcioma parami podwójnych drzwi, które pomieszczą 244 osoby.
Solaris zrealizował dotychczas tramwajowe zamówienia dla Poznania (45 sztuk) oraz niemieckiej Jeny (5 sztuk pojazdów dwukierunkowych). W tym roku zakończy się również dostawa pojazdów szynowych polskiego producenta do Brunszwiku (18 sztuk) oraz Olsztyna (15 sztuk). Z kolei w latach 2016-2020 do Lipska pojedzie 41 egzemplarzy Tramino.
Pierwsze takie miasto
Olsztyn, pierwsze miasto w Polsce, które po II wojnie światowej buduje od podstaw sieć tramwajową, planuje już kolejne inwestycje. - Według tych założeń, w kolejnych latach może powstać blisko 10 km nowych torowisk - kończy Bobiński.
Autor: Filip Czekała / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Arek Trzeciak, Bartosz Bobiński/OlsztyńskieTramwaje.pl