"Kurski samochodem po ścieżce rowerowej". Europoseł: Tam się staje

Zdjecia i film od internauty
Zdjecia i film od internauty
Źródło: Kontakt24

Jak poinformował na Kontakt24 internauta, europoseł Jacek Kurski na gdańskiej Morenie zaparkował swoje bmw na ścieżce rowerowej, a później przejechał nią, aby włączyć się do ruchu. Autor filmu i zdjęć podaje, że europoseł najpewniej spieszył się do przedszkola, które jest w pobliżu, bo był z dzieckiem. - Tam się po prostu staje - skomentował w "Kropce nad i" polityk.

Poseł przyłapany na parkowaniu na ścieżce rowerowej

Według relacji internauty, po powrocie do auta Jacek Kurski ruszył, jadąc po ścieżce rowerowej, chodniku, przejeżdżając przez przejście dla pieszych, i włączył się do ruchu na rondzie.

"Tam się staje"

- Nie wykluczam, że to ja - skomentował nagranie w "Kropce nad i" Jacek Kurski.

Po chwili dodał: - To jest przedszkole, do którego chodzi mój synek. Tuż obok mojego samochodu stoi ekipa TVN-u. Przy takim deszczu wycofywanie się groziło rozjechaniem ludzi, lepiej pojechać 10 metrów do przodu - ocenił Kurski. Tłumaczył się, że pod drzewem, które widać na nagraniu, dziennikarze nagrywali z nim rozmowę.

Dopytywany przez Monikę Olejnik, dlaczego tam wjechał samochodem stwierdził: - To jest bardzo szeroka ścieżka rowerowa. Tam się po prostu staje. Wszyscy rodzice o tym wiedzą.

- To oczywiście rodzaj pewnego nadużycia - dodał. - Ale w deszczu bezpieczniej było tak wyjechać - podkreślił.

Zobacz całą wypowiedź Kurskiego na ten temat:

Kurski o filmie internauty w "Kropce nad i"

Kurski o filmie internauty w "Kropce nad i"

Łamał przepisy jeden za drugim

Nagranie i zdjęcia pokazaliśmy policji, nie mówiąc o kogo chodzi.

Jak wyliczył sierż. sztab. Tomasz Latusek z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji, kierowca złamał kilka przepisów.

- Pierwszym wykroczeniem jest zakaz postoju na ścieżce rowerowej, za co kodeks przewiduje 100 zł mandatu karnego i 1 punkt karny. W przypadku, gdyby to był chodnik, możemy dopuszczać postój pojazdy do 2,5 tony, jeśli kierowca zostawiłby dla pieszych przejście o szerokości 1,5 metra, w tym przypadku jednak tak nie jest – ocenił Tomasz Latusek. – Za jazdę wzdłuż chodnika lub przejechanie przez przejście dla pieszych kodeks przewiduje 250 zł mandatu, już bez punktów – powiedział.

Jak dodał sierż. sztab. Latusek, kolejnym wykroczeniem jest sam wjazd kierowcy na ścieżkę rowerową i zignorowanie oznakowania, za co grozi 100 zł mandatu i 1 punkt.

Policjant przestrzegał: – Gdyby powstało zagrożenie dla pieszych czy rowerzystów, który poruszaliby się w tym czasie tą ścieżką czy chodnikiem, i kierowca wymusiłby pierwszeństwo, kodeks przewiduje 300 zł mandatu i 6 punktów karnych.

Rajdowa jazda

Europoseł znany jest z jazdy w stylu rajdowca i już kilkakrotnie dał się poznać od tej strony.

Po raz pierwszy w 2008 roku, kiedy podczepił się pod konwój policji, który przewoził gangsterów z Trójmiasta. Wówczas policja poinformowała o incydencie marszałka Sejmu. Polityk w ramach "zadośćuczynienia" wpłacił 500 złotych na konto fundacji charytatywnej.

Rok później Kurski został zatrzymany przez policję w Olsztynie za zbyt szybką jazdę (jechał 109 km/h w miejscu, gdzie było ograniczenie do 70). Następnie - kilka godzin później - okazało się, że swoje bmw zaparkował w nieprawidłowym miejscu.

Media przyłapały go też na wpadce, gdy polityk pozostawił swoje luksusowe bmw na trawniku przed gdańskim Portem Lotniczym im. Lecha Wałęsy.

Z kolei jeszcze w tym roku jego immunitet został uchylony przez Parlament Europejski, w związku z postępowaniem dotyczącym wykroczenia drogowego europosła.

Autor: ws/mz / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: