Niedźwiedzie rozrabiają w Zakopanem. Zdemolowały pasiekę, przeszukują śmietniki

Rodzina niedźwiedzi za swój cel obrała śmietnik przy ul. Strążyskiej w Zakopanem
Rodzina niedźwiedzi za swój cel obrała śmietnik przy ul. Strążyskiej w Zakopanem
Źródło: TymekMarekLancelot | Youtube

Niedźwiedzie z Tatrzańskiego Parku Narodowego w poszukiwaniu pożywienia nocami przechadzają się po Zakopanem. Rodzina misiów za swój cel obrała przyuliczny śmietnik, a samotna niedźwiedzica zdecydowała się na spałaszowanie zawartości uli stojących na jednej z posesji. Chociaż bliskie spotkanie z tymi drapieżnikami może wydawać się mrożącym krew w żyłach przeżyciem, straż TPN zaznacza, że nie ma się czego obawiać.

Niedźwiedzica, która zazwyczaj zamieszkuje tereny Tatrzańskiego Parku Narodowego, zaszczyciła swoją obecnością Zakopane w nocy z piątku na sobotę. Jej "ofiarą" padły ule na posesji w rejonie osiedla Buńdówki.

Niedźwiedzica zdewastowała ul

Kolejnej nocy eskapadę czterech niedźwiadków uwiecznił na nagraniu internauta. Na filmie widać, jak niedźwiedzica z trzema młodymi poszukuje smakołyków w koszu na śmieci przy ul. Strążyskiej w Zakopanem.

"Nic nadzwyczajnego"

Po tych zdarzeniach policja częściej patroluje te rejony. - Wiedząc, że niedźwiedzica z trzema małymi co jakiś czas pojawia się w Zakopanem, policjanci i straż parku pełnią służby patrolowe w nocy w zagrożonych rejonach. Tu jednak należy wspomnieć, że nie jest to nic nadzwyczajnego - zaznacza Roman Wieczorek z zakopiańskiej policji.

Jak podkreślają pracownicy TPN, posesje do których zbliżyły się zwierzęta, są w bliskim sąsiedztwie parku. - Dojście do nich możliwe jest przez las. Niedźwiedzie wyczuły jabłka i inne smakołyki, dlatego się tam zapuściły - mówi Edward Wlazło, komendant straży parku.

Kuszą je owoce

Nie wszyscy mieszkańcy stosują się do próśb straży, by odpowiednio zabezpieczać swoje posesje przed wizytami niedźwiedzi. - Apelujemy, by zbierać leżące pod jabłoniami owoce. Ule na posesji w rejonie osiedla Buńdówki w ogóle nie były zabezpieczone - podkreśla Wlazło.

Mimo że Zakopane leży poza obszarem TPN, strażnicy robią co w ich mocy, by pomóc mieszkańcom.

- Chociaż to nie nasz teren, prowadzimy akcję mającą na celu edukację osób zamieszkujących zagrożone rejony. Chcemy, by czuli się bezpiecznie i wiedzieli, do kogo zwrócić się w podobnych sytuacjach - mówi Wlazło.

"Zachować spokój"

Co robić, kiedy na swojej drodze spotkamy niedźwiedzia? Przede wszystkim zachować spokój.

- Należy wycofać się możliwie wolno, nie wykonywać żadnych gwałtownych ruchów. Niedopuszczalne jest rzucanie w niedźwiedzia kamieniami czy patykami - zaznacza Wlazło. Jednocześnie podkreśla, że nie ma powodu się bać. - Na terenie parku dochodzi do takich spotkań bardzo często. Jednak nie zdarzyło się jeszcze, by niedźwiedź wyrządził komuś krzywdę - podkreśla.

Również policjanci zaznaczają, że eskapady niedźwiedzi nie powinny wzbudzać niepokoju. - Co roku niedźwiedzie i inna zwierzyna leśna są obecne w granicach Zakopanego. Miłośnicy przyrody na pewno się cieszą z możliwości ich obserwowania z tak bliskiej odległości - mówi Wieczorek. - Nie możemy jednak zapominać, że mamy do czynienia z dzikimi zwierzętami – dodaje.

Rodzina niedźwiedzi za swój cel obrała śmietnik przy ul. Strążyskiej w Zakopanem:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: mmw/gp / Źródło: TVN24 Kraków

Czytaj także: