Po latach procesów miejscy radni postanowili sprzedać krakowski motel widmo przy ul. Radzikowskiego. Budynek od lat straszy mieszkańców i turystów rozbitymi szybami, zrujnowanymi ścianami i opadającym sufitem. Dziś wyceniony na 26 milionów złotych czeka na nabywcę.
Gmina Kraków ogłosiła przetarg na sprzedaż powierzchni, na której stoi niszczejący motel Krak. Teren ten miasto wyceniło na 26,1 mln złotych. Poprzednie próby wydzierżawienia obiektu zakończyły się niepowodzeniem.
Nie będzie hipermarketu
Miasto nie obawia się, że na miejscu niszczejącego motelu powstanie kolejny hipermarket. – To są tereny, które mają jasno określoną funkcję. Nie ma możliwości, żeby potencjalny inwestor przekroczył te założenia – zapewnia w rozmowie z tvn24.pl rzecznik prezydenta miasta Monika Chylaszek.
Plan zagospodarowania dla terenu, gdzie stoi motel dopuszcza budowę obiektów do 35 metrów wysokości przeznaczonych na usługi. Może więc tam powstać np. hotel, biurowce albo obiekty handlowe (o powierzchni nie większej niż 2 tys. mkw).
- Nie chcemy zwlekać ze sprzedażą, bo nie mamy gwarancji czy ceny nieruchomości pójdą w górę, a wszystko jest warte tyle ile ktoś chce za to zapłacić – podkreśla Chylaszek. – Od wielu lat budynek niszczeje, nie przynosi dochodów, a na jego utrzymanie miasto płaci rocznie około 100 tysięcy złotych – dodaje.
Zrujnowany motel
Opuszczony i zrujnowany Krak nie miał szczęścia do dzierżawcy. Na terenie motelu miało powstać centrum konferencyjno-hotelowe. Do budowy nie doszło, a spór o zobowiązania finansowe pomiędzy stronami przeniósł się na drogę sądową, trwał kilka lat i doprowadził do ruiny budynku.
16 lat temu spółka Forte wydzierżawiła nieruchomość od gminy na 40 lat. 3 lata później zarząd miasta wypowiedział spółce umowę. Wtedy zaczęła się jedna z dłuższych epopei sądowych ostatnich lat. Ostatecznie sąd zdecydował o przymusowej eksmisji Forte. Choć miasto odzyskało nieruchomość kilka lat temu, do dziś straszy tam zrujnowany budynek.
Radni postanowili sprzedać motel Krak przy ul. Radzikowskiego
Autor: koko / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: sternadel.pl | Michał Sternadel