Komitet Kongresu ds. Sił Zbrojnych wzywa do silniejszego wsparcia Ukrainy, wobec "agresywnej postawy Rosjan". Politycy mają być w posiadaniu "nowych" niejawnych informacji, które zmuszają ich do działania "pilnie i w stanie zaniepokojenia". Kongresmeni wzywają też Baracka Obamę, aby podzielił się z Ukraińcami danymi wywiadowczym na temat ruchów rosyjskich wojsk.
Członkowie Komitetu ds. Sił Zbrojnych wysłali do Obamy dwa listy. Jeden jawny, przekazany również mediom, jak i drugi, tajny, który ma zawierać informacje wywiadowcze na temat sytuacji w Europie Wschodniej.
Pomóc Ukrainie się obronić
Powołując się na nowe i "niepokojące" informacje Kongresmeni wzywają prezydenta do bardziej zdecydowanych działań w sprawie Ukrainy oraz państw bałtyckich. "Pana administracja, we współpracy z sojusznikami z NATO, powinna podzielić się z władzami Ukrainy informacjami wywiadowczymi. Pozwoliły one podjąć skuteczne i rozważne działania w obronie niepodległości oraz integralności terytorialnej Ukrainy" - stwierdzili politycy
Kongresmeni precyzują, że należy Ukraińców dokładnie informować o ruchach wojsk rosyjskich i potencjalnych scenariuszach ataku. Zaznaczają przy tym, że informacje takie trzeba przekazać odpowiednio szybko, tak aby Kijów miał czas zareagować i się przygotować.
Członkowie komitetu wzywają również prezydenta, aby nakazał Pentagonowi "bezzwłocznie" wzmocnić wojska amerykańskie w Europie i podnieść ich gotowość. W tym utrzymanie w regionie sił szybkiego reagowania.
"Niezdolność do podjęcia takich działań odstraszających w obliczu rosyjskiej agresji, z pewnością zagrozi preferowanemu przez nas dyplomatycznemu i pokojowemu rozwiązaniu" - napisali politycy. Ich zdaniem brak zdecydowanych decyzji jedynie rozzuchwali rosyjskich planistów wojskowych i uczyni dalszą eskalację bardziej prawdopodobną.
Autor: mk / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: US Army