Ochotnicza Straż Pożarna w warszawskiej Radości dostała używany wóz gaśniczy, który od 2012 roku służył w innych jednostkach. Z tej okazji w remizie odbyło się uroczyste przekazanie samochodu z udziałem oficjeli. W relacji z wydarzenia nie wspomniano, że "nowy wóz strażacki w OSP Radość" ma już blisko 80 tysięcy kilometrów przebiegu i braki w wyposażeniu.
Druhny i druhowie z OSP Radość w Wawrze od blisko dwóch lat uczestniczą w akcjach ratunkowych, jako członkowie Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Oznacza to, że choć są ochotnikami, do wypadków i pożarów są dysponowani na równi z zawodowcami pełniącymi służbę w Państwowej Straży Pożarnej.
Sprzęt dla ochotników
W PSP określone są normy czasowe eksploatacji pojazdów. Nowy samochód, w zależności od specyfiki, budowy i wyposażenia, musi służyć od ośmiu do nawet 20 lat. Po tym czasie zazwyczaj wozy są wymieniane na nowe, a używane trafiają do ochotniczych straży pożarnych - głównie do jednostek z mniej zamożnych gmin, których nie stać na warte kilka milionów wyposażenie dla ochotników. Członkowie OSP, korzystając ze wsparcia samorządów i rządowych programów, mogą również samodzielnie starać się o finansowanie na prowadzenie jednostki i zakup koniecznego wyposażenia.
W minionym tygodniu ochotnicy z Marek w powiecie wołomińskim przywitali w swojej remizie nowy samochód ratowniczo-gaśniczy wraz z wyposażeniem. Cena zakupu to ponad 1,6 miliona złotych. Z kolei pod koniec zeszłego roku do podziału bojowego OSP Ożarów Mazowiecki trafił warty cztery miliony złotych pojazd, umożliwiający prowadzenia akcji z 32-metrowej drabiny mechanicznej. Pozyskanie samochodu możliwe było dzięki pieniądzom zarezerwowanym w budżecie gminy Ożarów Mazowiecki.
Polityk opublikował relację z uroczystości
W czwartek na terenie OSP Radość przy Tomaszewskiej 4 odbyła się uroczystość przekazania wozu gaśniczego. Relację z wydarzenia w mediach społecznościowych zamieścił obecny na miejscu Sławomir Potapowicz, wiceprzewodniczący Rady Warszawy (KO). Oprócz polityka, druhen i druhów z Radości, na miejscu zjawili się urzędnicy Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa oraz brygadier Michał Płachta, zastępca komendanta miejskiego PSP. Dziękując za "pomoc i życzliwość" Potapowicz w we wpisie na swoim oficjalnym koncie w mediach społecznościowych wymienił łącznie sześć osób i instytucji, wspomniał także o prezydencie Rafale Trzaskowskim, którego wyróżnił "za wsparcie".
Samorządowiec w relacji nie zamieścił informacji, że przekazywany ochotnikom pojazd został wyprodukowany w 2012 roku, a jego przebieg wynosi około 80 tysięcy kilometrów. Wcześniej był na wyposażeniu Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej numer 8 na Pradze Południe oraz JRG 6 z Bielan, a później przeniesiono go do dzielnicy Włochy. Dodatkowo wóz wymaga wyposażenia w sprzęt konieczny do prowadzenia akcji gaśniczych i ratunkowych.
Samorządowiec wpis powielił także na lokalnej grupie, tytułując go "nowy wóz strażacki w OSP Radość". W komentarzu wyjaśnił również, że wsparcie prezydenta Rafała Trzaskowskiego "polegało na życzliwości i bieżącej pomocy podległych panu prezydentowi służb w uzyskaniu ww. pojazdu".
"Może służyć co najmniej dekadę"
Odpowiadając na pytanie o wiek przekazywanego wozu strażackiego Sławomir Potapowicz napisał, że jest to 12-letni pojazd (faktyczna data produkcji to 2012 rok). Dalej wyjaśnił, że "jest to w pełni sprawny wóz, który spokojnie może służyć co najmniej dekadę". Samorządowiec zachwalał nie tylko stan techniczny, ale także wyposażenie. "Ten wóz ma możliwość gaszenia proszkiem (stosowany m.in. do pożarów transformatorów - red.). Takich wozów nie ma wiele w Warszawie i między innymi jest to cenny sprzęt, który będzie służył naszym strażakom kolejne lata. OSP dostaje w pełni sprawny sprzęt" - przekonywał radny.
Ochotnicza Straż Pożarna w Radości działa od 1926 roku. Obecnie strażacy posiadają trzy pojazdy: 21-letniego mana (także pozyskany od PSP), terenowego forda oraz świeżo odebrane renault z agregatem proszkowym i zbiornikiem o pojemności dwóch tysięcy litrów wody. Zanim pojazd będzie gotowy do interwencji, konieczne jest jego wyposażenie oraz zmiana oznaczeń określających przydział do konkretnej jednostki, co w czasie akcji ułatwia identyfikację i dowodzenie zastępami.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: FB/Sławomir Potapowicz, wiceprzewodniczący Rady Warszawy