- Te wszystkie ustawy nie rozwiązują żadnych bolączek, na które się ludzie w sądach skarżą. Nie rozładowują problemów i nie zmniejszają tych tłoków w sądzie, tylko zwiększają. Nie sprawiają, że ludzie, którzy są niezadowoleni będą mogli cokolwiek dostać - powiedziała prof. Monika Płatek. Prawniczka komentowała w "Faktach po Faktach" prezydenckie projekty ustaw dotyczące Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego. Oba we wtorek trafiły do Sejmu.
W poniedziałek Andrzej Duda zaprezentował swoje projekty ustaw o KRS i o SN. W odniesieniu do KRS prezydent zaproponował wybór członków KRS-sędziów większością 3/5 głosów w Sejmie.
Projekt ustawy o Sądzie Najwyższym wprowadzałby między innymi możliwość wniesienia do SN tak zwanej skargi nadzwyczajnej na prawomocne orzeczenie każdego sądu, zapis by sędziowie SN przechodzili w stan spoczynku w wieku 65 lat (z możliwością wystąpienia do prezydenta o przedłużenie orzekania) oraz powołanie Izby Dyscyplinarnej z udziałem ławników wybieranych przez Senat.
Zdaniem prof. Płatek, Polacy nie chcą zmian, które polegałyby na upolitycznieniu sądów.
- Jeżeli popatrzymy na badania przeprowadzone przez Oko.press i przez Ipsos - pokazują one bardzo wyraźnie: 76 procent Polaków wolałoby, żeby politycy nie mieli żadnego wpływu na wybór sędziego wydającego wyrok w ich sprawie - argumentowała.
- Ludzie narzekają na to, że nie rozumieją, co sędziowie mówią. Nie zmieni tego ta ustawa - dodała.
"Rozgrywka wewnątrz PiS"
Prezydencki projekt zakłada, że w Sądzie Najwyższym mają powstać dwie nowe izby: Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izba Dyscyplinarna. Do właściwości Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych ma należeć rozpatrywanie skarg nadzwyczajnych, a taką skargą będzie się zajmować trzyosobowy skład Sądu Najwyższego - dwóch sędziów i ławnik. Zdaniem prof. Płatek, przekracza to jednak kompetencje ławnika, który nie ma wykształcenia prawniczego.
- A teraz raptem mówi się, że można stworzyć izbę nadzwyczajną. a wpływ na to, kto się znajdzie w tej izbie będzie miał prezydent, który - ewidentnie nas oszukując straszliwie - mówi, że wprowadzi tam ludowych trybunów - powiedziała prawniczka.
- To jest takie pytanie: czy zgodziłby się pan - bo ja nie - żeby moją operację, która dotyczyłaby nawet wyrostka, wykonywaliby trybuni ludowi?. PiS jest partią, która wyrzuciła z sądów powszechnych, z sądów rejonowych ławników. I, o ile w sądach rejonowych ławnicy są nam potrzebni, nawet wtedy, kiedy podsypiają, o tyle oszukiwanie nas, że ławnicy poradzą sobie z materią bardzo skomplikowaną jest nieuczciwe - oceniła prof. Płatek.
Na argument, że ma to służyć temu, by osoba postronna "patrzyła na ręce" sędziom, odpowiedziała: - Sądy, również Sąd Najwyższy, są otwarte, na obrady i na przewód można przyjść.
Na pytanie, jak ocenia ustawy PiS zawetowane przez prezydenta i te, które powstały w kancelarii Andrzeja Dudy, odpowiedziała - Jedne i drugie były niekonstytucyjne.
Jej zdaniem jest to "rozgrywka wewnątrz PiS". - Te wszystkie ustawy nie rozwiązują żadnych bolączek, na które się ludzie w sądach skarżą. Nie rozładowują problemów i nie zmniejszają tych tłoków w sądzie, tylko zwiększają. Nie sprawiają, że ludzie, którzy są niezadowoleni będą mogli cokolwiek dostać. Dostaną w nos, ale nie dostaną sprawiedliwości - powiedziała prof. Płatek.
Politycy w KRS
Pytana, czy tak jak prezydent, uważa, że zapis o tym, że wybór członków KRS-sędziów większością 3/5 głosów w Sejmie wyeliminuje monopol polityczny, odpowiedziała: - Nie. Politycy nie mogą mieć wpływu na to, kto będzie decydował o niezawisłości sądów.
- I znów to samo. Czy naprawdę chcecie państwo, żeby to Sejm decydował o tym, kto będzie sędzią piłkarskim? Czy naprawdę chcecie państwo, żeby to politycy decydowali o tym, kto będzie awansował wśród lekarzy? - pytała prof. Płatek.
Jak dodała, konstytucja już zakłada obecność polityków w Krajowej Radzie Sądownictwa. "Po to, żeby to kontrolowali, i przyglądali się, ale nie decydowali o tym, na czym się nie znają". - Bo się na tym nie znają - podkreśliła.
Autor: azb/sk,tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24