Były esbek, biznesmen, senator. Kim jest Aleksander G.?

Aktualizacja:
"Król kantorów". Kim jest Aleksander G.?
"Król kantorów". Kim jest Aleksander G.?
Aleksander G. doprowadzany do sądu w 2004 roku

Marny uczeń, który na maturze nie potrafił przebrnąć matematyki. Ale pieniądze od dziecka liczył dobrze i wiedział czyją rękę uścisnąć, żeby mieć ich więcej. Aleksander G. , zatrzymany we wtorek w związku z zabójstwem dziennikarza Jarosława Ziętary, upadkami i wzlotami ze swojego życiorysu mógłby obdzielić kilka osób. Jeszcze dwa lata temu zapowiadał, że się podniesie i wróci do gry. Na razie został zatrzymany, we wtorek może zostać aresztowany.

Wielu twierdzi, że w karierze Aleksandra G. - jego dochodzeniu do wielkich pieniędzy i w gwałtownych upadkach - widać najlepiej czym była PRL, czym iluzja egzekwowania prawa w pierwszych latach wolnej Polski i coraz skuteczniejsze dopominanie się wymiaru sprawiedliwości o przestępców w latach późniejszych.

Początki G. ma dobre. Wprawdzie jest słabym uczniem, z klasy do klasy przepychają go na siłę a maturę z matematyki w pierwszym podejściu oblewa, ale szukają go „szczęśliwe zbiegi okoliczności” a on umie wykorzystywać nadarzające się okazje.

Kiepski esbek z głową do pieniędzy

Lata 60. Od kilku lat G. aktywnie działa w Związku Młodzieży Socjalistycznej, bo – jak sam przyznaje – związek „pomaga w awansie społecznym”. Maturę zdaje za drugim razem. W 1966 r. kończy Wieczorowy Uniwersytet Marksizmu-Leninizmu (a później także Wydział Prawa Uniwersytetu Warszawskiego).

Mając 25 lat zgłasza się do pracy w więzieniu i zostaje wychowawcą. Nie wytrzymuje tam długo, ale to wtedy poznaje „panów z SB”, których droga woda kolońska i cygara bardzo mu imponują. G. nawiązuje więc współpracę za Służbą Bezpieczeństwa, ale ta też szybko się kończy. Z dokumentów IPN wynika, że uznano go za funkcjonariusza „pozbawionego właściwych predyspozycji”.

Może esbekiem G. jest kiepskim, ale już wtedy zdradza predyspozycje do czegoś innego – do biznesu. W ciągu kilkunastu lat przechodzi drogę od prywaciarza i drobnego cwaniaczka handlującego samochodami z Niemiec oraz zachodnią walutą, poprzez monopolistę na polskim rynku kantorów, po „jedynkę” w 1990 r. na liście najbogatszych Polaków tygodnika „Wprost”.

Co nie jest zabronione, to G. zrobi

Reformy rynkowe rządu Mieczysława Rakowskiego i zasada, że „co przez prawo nie jest zabronione, jest przez nie dozwolone”, uwalniają pod koniec lat 80. biznesowy potencjał Aleksandra G. na skalę, jakiej w kraju wcześniej nie widziano. Ale „walutowym królem” G. zostaje przede wszystkim dzięki odpowiednim koneksjom.

Ze studenckich lat wynosi znajomość z Jackiem Fisiakiem, który w rządzie Rakowskiego pełni funkcję ministra edukacji narodowej. Teka daleka od handlu walutą, ale przydaje się do otwierania kolejnych drzwi prowadzących do ludzi władzy.

To z Fisiakiem G. idzie do ówczesnego wicepremiera Ireneusza Sekuły i namawia do tego, żeby uwolnić rynek obrotu dewizami. - Wziąłem też na spotkanie cinkciarza, by powiedział władzy, jaka jest prawda o handlu walutą. Pokazałem projekt kantorów. Dali zgodę - wspominał G. w 2012 r. w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”

El Dorado pod granicą

O „zgodzie” Aleksander G. wie oczywiście jako pierwszy. W ciągu dnia, kilkanaście godzin przed podpisaniem przez premiera Mieczysława Rakowskiego decyzji o otwarciu kantorów (13 marca 1989 r.. – przyp. red.), pracownicy biznesmena – wśród których później znajdzie się miejsce dla wielu funkcjonariuszy PRL-owskich specsłużb – ciągną z gotówką i sprzętem nad zachodnią granicę.

Pierwszy kantor G. otwiera w Świecku. Kilka dni później takich punktów ma już 14. – (…) Zatrudniałem około pół tysiąca ludzi i trzymałem za gardło cały rynek walutowy. Władze dostawały dokładne informacje, ile waluty schodziło – opowiada później „Wyborczej”.

Pracownikom kantorów płacił w dolarach, badał ich na wariografie

G. od zawsze mówi dużo i lubi się chwalić. Na początku lat 90. o jego luksusach i znajomościach rozmawiało pół Warszawy.

- Płaciłem wszystkim w dolarach, kasjerka zarabiała kilka przeciętnych pensji, ok. 2 tysięcy dolarów. Każdego badano w firmie dwa razy w roku na wariografie. Złapałem na kradzieży kasjerkę i dwóch dyrektorów - wspominał w 2012 roku w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".

Jak wyliczał, sam "miał konie, w garażu limuzynę z kierowcą, mercedesa 500 dla żony, terenowego wranglera do jazdy po wiejskich drogach, range rovera do jazdy po lesie i małą wojskową amfibię do przejażdżek po jeziorze i golfa cabrio dla syna drugiej żony".

Pracowników kantoru badał na wariografie. Fragment wywiadu z G. z 2012 roku
Pracowników kantoru badał na wariografie. Fragment wywiadu z G. z 2012 rokutvn24

Sztuka spadania

W końcu dobra passa się odwraca. W 1991 r. Aleksander G. przyjmuje stanowisko zarządzającego spółką Art-B. O tej decyzji mówi, że była najgorsza w jego życiu. To G. wymienia Bogusławowi Bagsikowi i Andrzejowi Gąsiorowskiemu, założycielom firmy, 4 biliony złotych na 400 milionów dolarów, z którymi Bagsik – według relacji G. – wylatuje później prywatnym samolotem do Izraela.

Zaczynają się kłopoty. G. zostaje zatrzymany przez funkcjonariuszy Urzędu Ochrony Państwa pod zarzutami przywłaszczenia sobie mienia Art-B o wartości 7,6 mld starych złotych (którego jako zarządca miał strzec) oraz przejęcia bezprawnie 10 mld starych złotych, wyegzekwowanych od jednego z dłużników firmy. Przywłaszczone mienie – kolekcję obrazów – funkcjonariusze UOP odnajdują w willi G. w podpoznańskiej Długiej Goślinie. Natrafiają tam na płótna m.in. Renoira, Picassa, Witkacego i Malczewskiego. Ale biznesmen po trzech tygodniach wychodzi z aresztu za kaucją a później „cudem” unika dalszej odpowiedzialności.

W 1993 r. zostaje senatorem jako kandydat niezależny w przedterminowych wyborach. Podobno w trakcie kampanii nie wywiesza ani jednego plakatu. Przez kolejne lata chroni go immunitet a on rozkręca nowe biznesy. W 2000 roku na zlecenie Prokuratury Rejonowej w Słubicach, policja przeszukuje biura i magazyny firmy G. Rok później były już senator zostaje zatrzymany i aresztowany. Zarzut: oszustwa celne i podatkowe. Wychodzą na jaw jego powiązania ze światem przestępczym – m.in. z bossami grupy pruszkowskiej, w tym z Pershingiem. G. wszystkiemu zaprzecza.

Skazany

Powoli traci wszystko – już nie tylko pieniądze, ale także dom i rodzinę. Sąd skazuje go w 2004 r. na osiem lat więzienia za wyłudzenie ponad 9 mln zł nienależnego podatku VAT. Aleksander G. przed sądem powtarza, że na ławie oskarżonych powinni siedzieć jego pracownicy, a nie on. Wcześniej w procesie dotyczącym przywłaszczenia mienia na szkodę Art-B słyszy karę trzech lat i ośmiu miesięcy pozbawienia wolności.

Z więzienia G. wychodzi przedterminowo w 2009 r. Ale już dwa lata później przez kolejnych kilkanaście musi poruszać się z opaską elektroniczną, bo sąd zamienia mu niezapłaconą grzywnę na blisko rok kary zastępczej.

- Ma pan ładny zegarek, jakiej marki? - pytał go w 2012 roku dziennikarz "Gazety Wyborczej".

- Żadna marka. Córka mi kupiła za 27 złotych - odpowiedział G.

- Skórzany pasek?

- Pasek dokupiłem. Kilka lat temu miałem jeszcze zegarek Patek za 40 tysięcy dolarów i Lange & Söhne za 50 tys. dolarów, ale oddałem strażnikowi w więzieniu za kilka dodatkowych kąpieli. Miałem też pióro Montegrappa, piękne, w różowoczerwonym odcieniu, którym podpisywałem firmowe dokumenty.

- Za ile to pióro?

- Jakieś 6 tysięcy dolarów. Poszło za paczkę żywnościową, byłem głodny, nie dojadałem.

- A w paczce?

- Pomarańcze, czekolady.

- Rarytas, jak w PRL.

- W więzieniu wszystko jest rarytasem - odpowiedział G.

Drogi zegarek oddał za dodatkowe kąpiele. Fragment wywiadu z Aleksandrem G. z 2012 r.
Drogi zegarek oddał za dodatkowe kąpiele. Fragment wywiadu z Aleksandrem G. z 2012 r.tvn24

Jeździł range roverem, żył z tego, co mu zostało

Były senator w 2012 roku udzielił wywiadu także "Newsweekowi" i "Rzeczpospolitej".

– Gdzie pan teraz mieszka? – pytał dziennikarz "Newsweeka".

– Trochę w Poznaniu, teraz jestem w Warszawie, w piątek wylatuję na kilka tygodni do Ameryki - odpowiedział.

– Nieźle...

– Bez przesady. Kiedyś, owszem, lubiłem dobrze żyć. Teraz to bez większego znaczenia. Nauczyło mnie tego więzienie - odpowiedział dziennikarzowi tygodnika, na dowód pokazując przegub ręki z tanim zegarkiem.

Z kolei w rozmowie z "Rzeczpospolitą" stwierdził, że po wyjściu z więzienia żyje "z tego, co mu zostało" i z "nadziei, że ruszy jego projekt". - Zakładam od podstaw dużą firmę, którą będę po kawałku sprzedawał, i mam nadzieję, że mi starczy na drugie życie - mówił gazecie.

Jakie ono będzie? We wtorek były senator został zatrzymany w związku z zabójstwem Jarosława Ziętary. Usłyszał zarzut podżegania do zabójstwa dziennikarza. Nie przyznał się do winy.

Autor: Łukasz Orłowski, nsz,kde/kka,rzw / Źródło: tvn24.pl, TVN24, Newsweek, Rzeczpospolita, Gazeta Wyborcza

Pozostałe wiadomości

Około godziny 12:30 pomiędzy stacją Bednary i Sochaczew doszło do wypadku, w wyniku którego wykoleił się pociąg Intercity relacji Bydgoszcz - Lublin. - Na strzeżony przejazd kolejowy wjechał samochód ciężarowy, w który uderzył rozpędzony skład. Na razie mamy informację o trzech osobach lekko rannych - przekazuje Karol Jakubowski z PKP PLK.

Ciężarówka wjechała na przejazd kolejowy, pociąg się wykoleił. Są ranni

Ciężarówka wjechała na przejazd kolejowy, pociąg się wykoleił. Są ranni

Źródło:
tvn24.pl
71. służba posterunkowego Bartosza Z. Pierwsza na Pradze

71. służba posterunkowego Bartosza Z. Pierwsza na Pradze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Podjąłem decyzję o przekazaniu 3,5 miliarda złotych na rzecz CPK, w formie obligacji skarbowych. Dofinansują one spółkę - powiedział premier Donald Tusk przed posiedzeniem rządu. Pieniądze mają trafić między innymi na prace związane z projektowaniem terminala lotniska i dworca kolejowego.

"Podjąłem decyzję". Premier Tusk o CPK

"Podjąłem decyzję". Premier Tusk o CPK

Źródło:
tvn24.pl

Korea Północna odcięła linie wysokiego napięcia zainstalowane przez Koreę Południową, którymi dostarczano prąd do nieczynnej strefy przemysłowej Kaesong po północnej stronie granicy - przekazało we wtorek wojsko w Seulu. Strefę otwarto w 2004 roku na fali ocieplenia relacji i była sztandarowym przykładem pokojowej współpracy i pojednania obu krajów.

To miał być symbol współpracy. Reżim Kima rozpoczął demontaż

To miał być symbol współpracy. Reżim Kima rozpoczął demontaż

Źródło:
PAP

Wśród pasażerów statku, który zatonął w pobliżu miasta Marsa Alam w Egipcie, było dwoje pasażerów z polskim obywatelstwem, są uznani za zaginionych - przekazał rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Wroński. Gubernator prowincji Morza Czerwonego przekazał, że z łodzi wydobyto trzy ciała, a 13 osób nadal jest poszukiwanych.

Zatonięcie statku w Egipcie. MSZ potwierdza informacje o obywatelach Polski

Zatonięcie statku w Egipcie. MSZ potwierdza informacje o obywatelach Polski

Źródło:
TVN24, Reuters

Koalicja Obywatelska może liczyć na poparcie 35 procent badanych, a Prawo i Sprawiedliwość - 32 procent. Konfederacja, która uplasowała się na trzecim miejscu, uzyskała 13 procent głosów - wynika z sondażu pracowni Opinia24 dla "Faktów" TVN i TVN24.

KO przed PiS, Konfederacja na podium. Najnowszy sondaż partyjny

KO przed PiS, Konfederacja na podium. Najnowszy sondaż partyjny

Źródło:
TVN24

Reserved - znana polska sieć odzieżowa - wycofała kilka produktów ze swoich sklepów. "W związku z niespełnieniem standardów jakości" - czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie spółki.

Reserved wycofuje produkty. Apel do klientów

Reserved wycofuje produkty. Apel do klientów

Źródło:
tvn24.pl

Szczecińscy radni podjęli uchwałę o przeprowadzenie w urzędzie miasta kontroli, mającej wyjaśnić, dlaczego wydano zgodę na budowę kontrowersyjnego bloku przy ulicy Szymanowskiego 18. Zgoda została cofnięta przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie.

Sąd cofnął zgodę na budowę kontrowersyjnego bloku, radni chcą kontroli w urzędzie

Sąd cofnął zgodę na budowę kontrowersyjnego bloku, radni chcą kontroli w urzędzie

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Sąd zgodził się, aby Bartosz Z., policjant podejrzany o zastrzelenie kolegi z pionu kryminalnego na Pradze Północ, wyszedł na wolność za poręczeniem majątkowym. Bartosz Z. usłyszał już zarzuty przekroczenia uprawnień i nieuzasadnionego użycia broni służbowej oraz spowodowania choroby realnie zagrażającej życiu, a w następstwie spowodowania śmierci innej osoby.

Policjant zginął od kuli kolegi. Jest decyzja sądu w sprawie aresztu dla podejrzanego

Policjant zginął od kuli kolegi. Jest decyzja sądu w sprawie aresztu dla podejrzanego

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Chciał zmienić pas ruchu, ale przez nadmierną prędkość "przeleciał" nad żywopłotem. Z jego auta poleciały iskry i dym. Policja pokazuje nagranie z niebezpiecznego zdarzenia w Płocku.

"Przeleciał" nad pasem zieleni, z auta poleciały iskry. Nagranie

"Przeleciał" nad pasem zieleni, z auta poleciały iskry. Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC publikuje rozmowę z rosyjskim dezerterem, byłym oficerem służącym w tajnym rosyjskim ośrodku broni jądrowej. Jak mówi, w lutym 2022 r., w dniu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, baza została postawiona w stan pełnej gotowości bojowej.

Rosyjski dezerter i tajemnice bazy nuklearnej. W dniu inwazji na Ukrainę "byliśmy gotowi"

Rosyjski dezerter i tajemnice bazy nuklearnej. W dniu inwazji na Ukrainę "byliśmy gotowi"

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda, który przebywa w Armenii, był pytany przez dziennikarzy, jak ocenia kandydatów na prezydenta, wyłonionych do tej pory. - Bardzo się cieszę, że proces formowania się tej grupy kandydatów na urząd prezydenta jest w toku - mówił Andrzej Duda. Wspomniał o Rafale Trzaskowskim, potrzebował jednak podpowiedzi z nazwiskiem kandydata Prawa i Sprawiedliwości.

Do trzech razy sztuka. Prezydent zapomniał, jak nazywa się kandydat PiS-u

Do trzech razy sztuka. Prezydent zapomniał, jak nazywa się kandydat PiS-u

Źródło:
TVN24

22-letni Włoch został aresztowany za chuligańskie zachowanie w samolocie i na lotnisku w Pyrzowicach. Śledczy obawiali się, że mężczyzna może zagrażać kolejnym osobom. Jednego pasażera uderzył pięścią w głowę, drugiemu "założył dźwignię na szyję".

Atakował pasażerów w samolocie i na lotnisku. "Podchodził i dusił chwytem, jakby trenował sztuki walki"

Atakował pasażerów w samolocie i na lotnisku. "Podchodził i dusił chwytem, jakby trenował sztuki walki"

Źródło:
tvn24.pl

W wieku 78 lat zmarł znany polski biznesmen Henryk Kania - poinformował burmistrz Ustronia Paweł Sztefek. Kania stworzył Zakłady Mięsne Henryk Kania, jedną z największych firm w branży.

Znany polski biznesmen Henryk Kania nie żyje

Znany polski biznesmen Henryk Kania nie żyje

Źródło:
tvn24.pl, "Rzeczpospolita"

Ciało 20-letniej Justyny B. zostało znalezione w listopadzie 2023 roku w jednym z krakowskich mieszkań. Teraz rozpoczął się proces w sprawie zabójstwa kobiety. Przed rozprawą na sądowym korytarzu doszło do spotkania rodzin zmarłej i oskarżonego. Musiała interweniować policja.

Burzliwy start procesu w sprawie zabójstwa 20-latki. Interweniowała policja

Burzliwy start procesu w sprawie zabójstwa 20-latki. Interweniowała policja

Źródło:
PAP

Na wtorkowym posiedzeniu komisji do spraw afery wizowej jej szef Marek Sowa (KO) przedstawił projekt raportu końcowego z kilkunastoma wnioskami. - W wyniku zgromadzonego obszernego materiału dowodowego proponuję, aby komisja przyjęła i rozważyła możliwość skierowania 11 zawiadomień do prokuratury - poinformował. Dotyczą one między innymi byłego premiera Mateusza Morawieckiego oraz byłych ministrów Zbigniewa Raua, Mariusza Kamińskiego czy Jadwigi Emilewicz.

Szef komisji wizowej zapowiedział 11 zawiadomień do prokuratury

Szef komisji wizowej zapowiedział 11 zawiadomień do prokuratury

Źródło:
PAP, TVN24

Kurierzy żartują, że ich rodziny zamawiają paczki, żeby się z nimi zobaczyć. Ostatnie tygodnie roku to najgorętszy czas w branży. Poczta Polska twierdzi, że w tym okresie dostarcza nawet 3,5 mln przesyłek dziennie. Tylko jedna firma. Sytuacja jest rozwojowa, bo z roku na rok Polacy kupują coraz więcej przez internet.

"Pożegnaj się z bliskimi, zobaczycie się po świętach"

"Pożegnaj się z bliskimi, zobaczycie się po świętach"

Źródło:
tvn24.pl

Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego (UMWM) poinformował, że otrzymał oświadczenie o niewypłacalności biura podróży Tamada Tour. Oznacza to, że organizator turystyki nie jest w stanie wywiązać się z umów zawartych z klientami ani zwrócić im wpłaconych pieniędzy. Co teraz mogą zrobić poszkodowani?

Biuro podróży ogłosiło niewypłacalność. Ważny komunikat dla klientów

Biuro podróży ogłosiło niewypłacalność. Ważny komunikat dla klientów

Źródło:
tvn24.pl

We wtorek w Sądzie Okręgowym w Koninie rozpoczął się proces w sprawie śmierci 17-letniego mieszkańca Tarnowej. Fabian Zydor zaginął w 2016 roku i do dziś nie udało się odnaleźć jego ciała. Śledczy przez wiele lat próbowali ustalić, co stało się z nastolatkiem. Według prokuratury Fabiana zamordowało trzech mężczyzn, a motywem miał być niespłacony dług. Wszyscy oskarżeni byli już notowani i odbywają kary w zakładach karnych za inne przestępstwa.

"Założyli na głowę worek, pobili, ciało wrzucili do Warty". Rusza proces w sprawie zabójstwa Fabiana Zydora

"Założyli na głowę worek, pobili, ciało wrzucili do Warty". Rusza proces w sprawie zabójstwa Fabiana Zydora

Źródło:
TVN24, PAP

Było dla mnie całkowicie jasne, że prezydent Putin nie stałby bezczynnie i nie patrzył, jak Ukraina dołącza do NATO - oceniła Angela Merkel, broniąc swojej decyzji o blokowaniu w 2008 roku akcesji Ukrainy do Sojuszu. Była kanclerz Niemiec w wywiadzie dla BBC tłumaczyła również swoje motywy budowy gazociągów Nord Stream.

Merkel broni decyzji o blokowaniu przyjęcia Ukrainy do NATO. "Widzielibyśmy konflikt jeszcze wcześniej"

Merkel broni decyzji o blokowaniu przyjęcia Ukrainy do NATO. "Widzielibyśmy konflikt jeszcze wcześniej"

Źródło:
BBC, PAP, tvn24.pl

Pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej byli dumni z tego, że prezes będzie walczył o urząd prezydenta. Jeden z pracowników postanowił takim wpisem się podzielić - mówił na konferencji prasowej kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki. Odniósł się do wpisu na profilu IPN o jego starcie w wyborach i reakcji europosła KO Krzysztofa Brejzy.

Nawrocki: pracownicy IPN byli dumni, że startuję i jeden z nich postanowił opublikować taki wpis

Nawrocki: pracownicy IPN byli dumni, że startuję i jeden z nich postanowił opublikować taki wpis

Źródło:
TVN24

We wtorek w Sądzie Apelacyjnym w Rzeszowie ruszył proces odwoławczy w sprawie zabójstwa półrocznego Maksymiliana, znęcania się nad nim i nad jego wówczas dwuipółletnią siostrą Leną. Głównym oskarżonym jest skazany nieprawomocnie na dożywocie za te czyny znajomy rodziców dzieci.

Ciężko pobity Maks zmarł w szpitalu, Lenka też była bita

Ciężko pobity Maks zmarł w szpitalu, Lenka też była bita

Źródło:
PAP

Pracownik firmy Macy's był odpowiedzialny za tak wiele nieprawidłowości księgowych, że opóźniło to publikację kwartalnego raportu zysków - podała spółka. Amerykański gigant handlowy przedstawił wstępne wyniki finansowe we wtorek - poinformował portal stacji CNN.

Firma Macy's odkryła, że pracownik ukrył wydatki o wartości 154 milionów dolarów

Firma Macy's odkryła, że pracownik ukrył wydatki o wartości 154 milionów dolarów

Źródło:
CNN

Firma deweloperska Ghelamco sprzedała za 280 milionów euro wieżowiec Warsaw UNIT położony w stolicy przy rondzie Daszyńskiego. Kupiła go szwedzka spółka nieruchomościowa Eastnine AB - podała firma Ghelamco. To największa transakcja na rynku biurowym, jaką w tym roku zawarto w Europie - podkreślono.

Warszawski wieżowiec za 280 milionów euro. Europejski rekord

Warszawski wieżowiec za 280 milionów euro. Europejski rekord

Źródło:
PAP

Drastycznie rośnie liczba zachorowań na krztusiec w Polsce. Od początku roku do połowy listopada odnotowano ponad 26 tysięcy przypadków tej choroby - wynika z najnowszych danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. To ponad 30 razy więcej niż w ubiegłym roku.

Tylko na Lubelszczyźnie 677 mieszkańców. Specjaliści o fali choroby

Tylko na Lubelszczyźnie 677 mieszkańców. Specjaliści o fali choroby

Źródło:
PAP
Zupa z byle czego i pocerowane rajstopy. Tak się żyje w polskim Biedańsku

Zupa z byle czego i pocerowane rajstopy. Tak się żyje w polskim Biedańsku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rafał Trzaskowski zdobyłby w pierwszej turze wyborów prezydenckich 41 procent głosów, zaś Karol Nawrocki 26 procent - wynika z sondażu pracowni Opinia24 dla "Faktów" TVN i TVN24. Na trzecim miejscu znalazł się Sławomir Mentzen. Gdyby w drugiej turze wyborów doszło do starcia pomiędzy Trzaskowskim a Nawrockim, 52 procent respondentów opowiedziałoby się za prezydentem Warszawy, a 41 procent za prezesem IPN.

Sondaż prezydencki. Kto zwyciężyłby w pierwszej i drugiej turze?

Sondaż prezydencki. Kto zwyciężyłby w pierwszej i drugiej turze?

Źródło:
tvn24.pl

Nastolatek z Bytomia poszukiwany był od 4.30 w niedzielę. Cztery godziny później znaleźli go policjanci w sąsiednich Świętochłowicach. Leżał w pobliżu trasy szybkiego ruchu w zaspie. Był przytomny. Po kilku minutach w radiowozie opowiedział, co pamięta.

16-latek nie wrócił do domu na noc. Znaleźli go w śniegu przy drodze

16-latek nie wrócił do domu na noc. Znaleźli go w śniegu przy drodze

Źródło:
tvn24.pl

Pierwsze dziecko miała urodzić ponad sto lat temu, sama przyjść na świat jeszcze w XIX wieku. Z dowodu osobistego Rawshe Qassim, która wzięła udział w niedawnym spisie powszechnym w Iraku wynika, że obecnie ma 137 lat. Władze postanowiły to zweryfikować.

Według dowodu urodziła się w 1887 roku. Władze weryfikują wiek kobiety

Według dowodu urodziła się w 1887 roku. Władze weryfikują wiek kobiety

Źródło:
ENEX, Reuters, tvn24.pl

Dokument "Pianoforte" w reżyserii Jakuba Piątka został uhonorowany w poniedziałek w Nowym Jorku międzynarodową nagrodą Emmy. Rywalami polskiego filmu były: brytyjski "Robbie Williams", argentyński "Virgilio" oraz japoński "Who I Am Life".

"Pianoforte" z nagrodą Emmy

"Pianoforte" z nagrodą Emmy

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Po 24 latach odnaleźli ojca, teraz znów muszą go szukać. "Modliliśmy się nad pustym grobem"

Po 24 latach odnaleźli ojca, teraz znów muszą go szukać. "Modliliśmy się nad pustym grobem"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W nowym odcinku "Milionerów" TVN pan Marcin Chmielnicki z Warszawy odpowiadał m.in. na pytanie dotyczące wytwarzania addytywnego. Było warte tysiąc złotych. 

Pytanie w "Milionerach" o wytwarzanie addytywne

Pytanie w "Milionerach" o wytwarzanie addytywne

Źródło:
TVN