- Ze względu na "obecny klimat polityczny" w Turcji Niemcy chcą odłożenia zaplanowanych na środę rozmów akcesyjnych Ankary z Unią Europejską - poinformowała w czwartek austriacka agencja APA, powołując się na źródła w Brukseli.
Niemiecka kanclerz Angela Merkel jeszcze na początku bieżącego tygodnia skrytykowała twarde postępowanie tureckiego premiera Recepa Tayyipa Erdogana wobec uczestników antyrządowych protestów.
W trakcie czwartkowego szczytu Europejskiej Partii Ludowej w Wiedniu gospodarz spotkania, austriacki wicekanclerz i minister spraw zagranicznych Michael Spindelegger oświadczył, że kontynuowanie negocjacji akcesyjnych z Turcją "zależy w dużym stopniu od tego, jak turecki rząd będzie traktował demonstrantów".
Blokada Turcji?
Według unijnych dyplomatów, na czwartkowym spotkaniu ambasadorów państw członkowskich UE Niemcy zablokowały otwarcie z Turcją nowego rozdziału negocjacyjnego, dotyczącego funduszy regionalnych. Jednak cytowane przez Reutera unijne źródło oświadczyło, że wyznaczonych na środę rozmów z Ankarą na razie nie odwołano.
Protesty w Turcji, stłumione przez policję, rozpoczęły się pod koniec maja od sprzeciwu wobec planów wybudowania w rejonie stambulskiego parku Gezi centrum handlowego i meczetu. Szybko przerodziły się w szersze demonstracje przeciwko polityce premiera Recepa Tayyipa Erdogana. Według nieoficjalnych informacji, są zabici, a służby nadużywają uprawnień przy pacyfikowaniu demonstrantów.
Autor: jk//gak / Źródło: PAP