Młody obywatel Arabii Saudyjskiej stracił ostatnią szansę na uniknięcie okrutnej egzekucji. Sąd oddalił apelację Ali Mohammeda al-Nimra, który został skazany na śmierć przez ukrzyżowanie, które w królestwie Saudów polega na ścięciu, a następnie przywiązaniu zwłok do krzyża, aby tak zgniły. Zbrodnią Nimra było to, że w wieku 17 lat wziął udział w protestach przeciw monarchii.
Ali Mohammed został aresztowany w 2012 roku, niedługo po fali protestów, które przetoczyły się przez Arabię Saudyjską na fali arabskiej wiosny. Demonstrowali głównie szyici, czyli wyznawcy odłamu islamu, którzy są mniejszością w ortodoksyjnie sunnickim królestwie. Traktująca ich jako piątą kolumnę wrogiego Iranu (największe państwo szyickie na świecie) monarchia zareagowała brutalnymi represjami.
Egzekucja za demonstrowanie i "terroryzm"
Brytyjska organizacja Reprieve, walcząca przeciw karze śmierci i torturom, wiążę sprawę Ali Mohammeda z tym, że jest kuzynem Szejka Nimra al-Nimira. Ten 53-letni mężczyzna jest ważnym przywódcą duchowym saudyjskich szyitów i miał duży udział w fali stłumionych protestów. Jego również już skazano na śmierć przez ukrzyżowanie. Uznano go winnego między innymi "obrazy króla", "naruszania jedności narodowej" i "przerywania modlitw".
Starszy mężczyzna ma zostać ścięty w najbliższym czasie. Wobec odrzucenia apelacji Ali Mohammeda jest możliwe, że on zostanie również niedługo ścięty. Jak podaje Reprieve, zgodnie z saudyjskimi zasadami władze nie muszą informować skazańca i rodziny zawczasu o egzekucji. Skazaniec miał w ogóle nie wiedzieć, że sąd rozpatruje jego apelację.
Przypadek młodego mężczyzny jest tym bardziej bulwersujący, że aresztowano go, gdy był jeszcze nieletni i bez formalnego nakazu. Brytyjczycy twierdzą, że Ali Mohammed był w więzieniu torturowany i w ten sposób wymuszono na nim przyznanie się do szeregu zarzutów, od takich oczywistych jak udział w nielegalnych demonstracjach przez terroryzm i napaść na funkcjonariuszy po te bardziej niecodzienne jak "instruowanie demonstrantów, jak udzielać pierwszej pomocy". Co więcej, mężczyzna miał nie mieć ani razu możliwości skontaktować się ze swoim adwokatem, zobaczyć dowodów, a dokładne zarzuty poznał w połowie procesu.
Karząca ręka monarchii
Saudyjskie standardy "sprawiedliwości" są powszechnie krytykowane przez obrońców praw człowieka na świecie. Sędziowie w królestwie łatwo skazują na śmierć, w tym za przewinienia, które w Europie nawet nie byłyby karalne, jak np. krytyka władz czy religii. Nie jest jasne, ile egzekucji wykonuje się rocznie. Według Amnesty International w 2014 roku było ich 175, według władz 87. W tym roku oficjalnie wykonano już 79 wyroków ostatecznych.
Standardową metodą egzekucji w Arabii Saudyjskiej jest publiczne ścięcie przy pomocy miecza.
Autor: mk\mtom / Źródło: ibitimes.com, Reprieve, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Reprieve