Prezydent o wydarzeniach w Bydgoszczy: jestem ogromnie poruszony, bo sam jestem ojcem studentki

Prezydent złożył kodolencje rodzinie ofiary
Prezydent złożył kodolencje rodzinie ofiary
Źródło: tvn24

- To tragiczne zdarzenie, które mam nadzieję ani tutaj, ani w ogóle w naszym kraju nigdy więcej się nie powtórzy - powiedział w Bydgoszczy Andrzej Duda. Prezydent złożył też kondolencje rodzinie i bliskim dziewczyny, która zginęła w nocy w trakcie imprezy otrzęsinowej na bydgoskiej uczelni.

Andrzej Duda pojawił się w czwartek w Bydgoszczy na zaplanowanym wcześniej otwarciu jednego z obiektów należących do szpitala uniwersyteckiego. Swoje wystąpienie rozpoczął od kondolencji dla rodziny i bliskich jednej ze studentek, która zginęła w nocy po wybuchu paniki w trakcie studenckiej imprezy.

"Sam jestem ojcem"

- Jestem tym ogromnie poruszony. Z jednej strony dlatego, że takie wypadki ogromnie rzadko się przecież w naszym kraju zdarzają, a zdarzyło się to na radosnej imprezie młodzieży akademickiej, na rozpoczęciu roku akademickiego - mówił prezydent.

- Ale też osobiście, bo sam jestem ojcem studentki II roku. Dlatego chciałem złożyć głębokie wyrazy współczucia przede wszystkim rodzinie dziewczyny, która zginęła, jej przyjaciołom, najbliższym i całej społeczności akademickiej Bydgoszczy - powiedział Duda.

- To tragiczne zdarzenie, które mam nadzieję ani tutaj, ani w ogóle w naszym kraju nigdy więcej się nie powtórzy - dodał.

Tragedia na uczelni

Do tragedii na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy doszło w nocy ze środy na czwartek, po tym jak w łączniku pomiędzy dwoma salami, gdzie trwała impreza otrzęsinowa, wybuchła panika. Według policji w imprezie brało udział ponad tysiąc osób. W wyniku zdarzenia zginęła jedna osoba, a kilkanaście zostało rannych.

Tragedia w Bydgoszczy

Tragedia w Bydgoszczy. Relacje świadków

Autor: ts / Źródło: tvn24

Czytaj także: