We wtorek po południu w Warszawie Angela Merkel spotkała się z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Wcześniej niemiecka kanclerz rozmawiała z przewodniczącym PO Grzegorzem Schetyną oraz prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.
Do spotkania z prezesem PiS doszło w warszawskim hotelu Bristol. Oprócz Jarosława Kaczyńskiego w rozmowach tych wzięli udział min. europosłowie PiS Ryszard Legutko i Zdzisław Krasnodębski.
Spotkanie rozpoczęło się o godz. 18 i trwało do ok. 19:15.
Prezes #PiS J. #Kaczyński na spotkaniu z Kanclerz #Niemcy A. #Merkel. pic.twitter.com/IFiaqH0Xwc— PrawoiSprawiedliwość (@pisorgpl) 7 lutego 2017
Przed hotelem protestowała kilkuosobowa grupa osób, m.in. Obywateli RP. Manifestujący mieli ze sobą transparent z napisem: "Ein Volk, ein Reich, ein Kaczyński - nie" (to nawiązanie do hitlerowskiego sloganu "Jeden Naród, jedna Rzesza, jeden Wódz" - red.).
Po spotkaniu Kaczyński przypomniał, że to jego druga w ostatnim czasie rozmowa z niemiecką kanclerz. Poprzednia odbyła się latem zeszłego roku.
- Ta dzisiejsza, podobnie jak tamta poprzednia, była poświęcona przyszłości Unii Europejskiej. Teraz już, także w sprawie Brexitu: co robić po Brexicie, jak prowadzić negocjacje (z Wielką Brytanią - red.) - mówił prezes PiS. - Była to rozmowa w dobrej atmosferze. Wydaje mi się, że ta dzisiejsza wizyta pani kanclerz przyniesie dobre rezultaty - podkreślił.
"UE nie może się opierać na strachu"
Europoseł PiS Ryszard Legutko, który brał udział w spotkaniu, potwierdził, że rozmowa głównie dotyczyła przyszłości UE i jej ustroju.
- I tu stanowisko pana prezesa było wyraźne, że trzeba jednak przyjrzeć się tym traktatom, uszczelnić, że te wszystkie ruchy odśrodkowe, które w tej chwili są jednak w dużym stopniu wynikiem błędów popełnianych przez Unię i takiego odchyłu centralistycznego, który alienuje całe grupy i środowiska - powiedział Legutko.
- Unia Europejska nie może się opierać na strachu, bo to taki teraz jest pomysł niektórych krajów, by tak utrudnić Anglikom wyjście z UE, by żaden inny kraj nie odważył się wyjść. Więc pan prezes mówił, że Unia nie może opierać się na strachu lecz na zaufaniu i stosunkach partnerskich - podkreślił eurodeputowany. Według niego kanclerz Niemiec "natomiast z obawą mówiła o możliwości otwarcia traktatów". - Choć jednocześnie - trzeba to odnotować - mówiła, że jeśli miałoby do tego dojść, to powinno być to przygotowane i muszą być już wcześniej gotowe ustalenia i dopiero wtedy może być ewentualnie czas na konwent" - zaznaczył. - Ja myślę, że to jest, tak myśmy to oceniali, pewna zmiana stanowiska - ocenił Legutko. Jak ocenił, kraje UE "bardzo boją się otwarcia traktatów, by z tej butelki nie wyskoczyły różne demony". - Ale to, że jednak otwiera się taka możliwość, że o tym trzeba mówić i dojść do jakichś ustaleń. To jest pewna podstawa do bardzo umiarkowanego optymizmu. Gorzej by było, gdyby rzeczy miały zostać takie jakie są" - zaznaczył.
O polskich i europejskich sprawach
Tuż przed rozmową z Jarosławem Kaczyńskim, w budynku niemieckiej ambasady w Warszawie kanclerz Merkel spotkała się z liderami PO i PSL, Grzegorzem Schetyną i Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.
Oba te ugrupowania - wspólnie z niemiecką partią Merkel, CDU - wchodzą w skład Europejskiej Partii Ludowej.
Po spotkaniu Schetyna relacjonował, że rozmowy dotyczyły m.in. kryzysu migracyjnego oraz kandydatury Donalda Tuska na jego drugą kadencję w roli szefa Rady Europejskiej. Jak mówił, dyskusja na temat poparcia dla byłego polskiego premiera dopiero się rozpoczyna.
- Mówiliśmy (...) też o tych najważniejszych rzeczach w Polsce: o wyborach samorządowych, o samorządności. O pewnych zagrożeniach, które wynikają z tego innego spojrzenia na samorządność ze strony partii rządzącej i partii opozycyjnej - powiedział przewodniczący PO.
- (Rozmawialiśmy) także o współpracy, demokracji parlamentarnej, Trybunale Konstytucyjnym - dodał. Podkreślił przy tym, że Merkel ma "bardzo dobrą wiedzę" na temat bieżącej sytuacji w Polsce.
PSL o "dwukierunkowej solidarności"
- Kluczowe tematy, które chciałem poruszyć i udało się, to była pozycja Polaków w Niemczech - prawa, wolności, prawo do nauki języka polskiego - powiedział po spotkaniu Kosiniak-Kamysz. - Pytałem panią kanclerz o sądy rodzinne, które w Niemczech często odbierają prawa lub utrudniają kontakt polskim rodzicom w przypadku rozpadu małżeństwa lub w przypadku innych trudności - dodał.
W relacji lidera ludowców rozmowy dotyczyły także spraw energetycznych oraz "solidarności, która powinna być dwukierunkowa".
- Jeżeli Niemcy, UE oczekuje od Polski solidarności w sprawie migracji, to my oczekujemy solidarności w sprawie energetyki, bezpieczeństwa energetycznego. A Nord Stream 2, ani wcześniej Nord Stream 1, nie wpływa na poprawę tych relacji i na zwiększanie bezpieczeństwa i niezależności ani Polski, ani innych krajów Europy Środkowej - ocenił prezes PSL.
Wizyta w Warszawie
Wcześniej we wtorek Merkel spotkała się również z szefową polskiego rządu Beatą Szydło oraz z prezydentem Andrzejem Dudą. Jednodniową wizytę zwieńczy kolacja wydawana przez premier Szydło w Pałacu na Wyspie w Łazienkach Królewskich.
Autor: ts/sk / Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: twitter.com/pisorgpl