Wstępne wyniki sekcji zwłok Przemysława Wałęsy wykluczyły, by do jego śmierci przyczyniły się osoby trzecie. Prokuratura nie chce się odnosić do informacji o rzekomej chorobie alkoholowej i nieleczonej cukrzycy. Przemysław był jednym z ośmiorga dzieci Lecha i Danuty Wałęsów. Rodzina zmarłego prosi o uszanowanie prywatności.
W niedzielę wieczorem w mieszkaniu w Gdańsku znaleziono ciało 43-letniego Przemysława Wałęsy – syna byłego prezydenta RP Lecha Wałęsy. Mężczyznę znalazł jeden z członków rodziny. Około godz. 20 na miejscu pojawiła się policja.
- Informację o śmierci 43-latka otrzymaliśmy od załogi pogotowia ratunkowego - poinformowała podkom. Aleksandra Siewert z gdańskiej policji.
Do późnych godzin wieczornych na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza. Jak poinformowała rzecznik, policjanci przeprowadzili oględziny z udziałem technika kryminalistyki. W mieszkaniu był też prokurator i biegły z zakresu medycyny sądowej.
"Wykluczamy działanie osób trzecich"
Już podczas oględzin biegły stwierdził, że do śmierci 43-latka nie przyczyniły się osoby trzecie. Te informacje potwierdziła również poniedziałkowa sekcja zwłok.
- Wstępne wyniki wykluczają działanie osób trzecich. Prokuratura nie będzie się odnosić do informacji dotyczących choroby alkoholowej i nieleczonej cukrzycy. Śmierć nastąpiła od kilku do kilkunastu godzin od znalezienia - powiedziała Tatiana Paszkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Na pełne wyniki sekcji trzeba poczekać nawet kilka tygodni. Rodzina Wałęsów nie chce na razie zabierać głosu w sprawie śmierci Przemysława. - Proszę uszanować naszą prywatność - napisał Jarosław Wałęsa.
"Jesteśmy sercem i modlitwą z rodziną Wałęsów"
Zewsząd płyną wyrazy współczucia dla pogrążonej w żałobie rodzinie Wałęsów. Kondolencje złożył m.in. Donald Tusk.
Lech i Danuta Wałęsa mieli ośmioro dzieci: cztery córki i czterech synów. Urodzony w 1974 r. Przemysław był trzecim z kolei dzieckiem, wcześniej na świat przyszli Bogdan i Sławomir.
Jesteśmy sercem i modlitwą z Danutą, Lechem i całą rodziną Wałęsów.
— Donald Tusk (@donaldtusk) January 8, 2017
Autor: pqv,aa/gp / Źródło: PAP