Policja zatrzymała już jedenaście osób w związku z rozwieszeniem antylitewskiego transparentu na stadionie w Poznaniu. Wszyscy usłyszeli już zarzuty dotyczące znieważenia ludności litewskiej.
- Zidentyfikowano kilkunastoosobową grupę, która rozwieszała transparent. Zatrzymano w tej sprawie dziesięć osób, są obecnie dowożone do prokuratury i zostaną im postawione zarzuty - potwierdził dziś Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Kolejną, jedenastą osobę zatrzymano około południa.
Mają już zarzuty
Cała jedenastka usłyszała już zarzuty znieważenia ludności litewskiej. Nie przyznają się jednak do winy. Prok. Jacek Derda z poznańskiej prokuratury okręgowej powiedział w piątek podczas briefingu prasowego, że podejrzani złożyli wyjaśnienia, ale nie odpowiadali na pytania śledczych.
- Ich wyjaśnienia podlegają w tej chwili weryfikacji, dlatego nie będziemy ich komentować - dodał.
W toku postępowania prokuratura będzie sprawdzać, czy doszło do bezpośredniego zamiaru znieważenia grupy ludności litewskiej.
To jeszcze nie koniec
Zatrzymane osoby to jeszcze nie koniec, na podstawie zapisu z monitoringu rozpoznano ich więcej.
- Będą kolejne zatrzymania. Prokuratura wystawiła kolejnych kilka nakazów. Wszystkie osoby zatrzymaliśmy w jednym czasie, żeby wykonywać czynności w taki sposób, aby uniknąć manipulacji procesowej - powiedział Derda.
Zatrzymani to osoby niekarane w wieku 20-30 lat. Pochodzą z grupy kibiców Lecha odpowiedzialnych za oprawy meczowe na stadionie przy ul. Bułgarskiej.
Po transparencie zamknięta trybuna
Podczas rewanżowego meczu piłkarskiego w trzeciej rundzie eliminacyjnej Ligi Europejskiej pomiędzy Lechem Poznań a Żalgirisem Wilno grupa pseudokibiców wywiesiła transparent o treści: "Litewski chamie klęknij przed polskim panem". Po tym spotkaniu wojewoda wielkopolski Piotr Florek zamknął trybunę, na której doszło do incydentu, na jeden mecz.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań / PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl