Kamila Kędzior pojedzie na zawody do Bułgarii. Udało się zebrać ponad 15 tys. zł dzięki widzom TVN24. – Odzew był ogromny – przyznaje akrobatka. Dodaje, że ludzie dzwonili z całej Polski i z zagranicy. - Byłem w szoku – dodaje jej trener. Pieniędzy będzie jeszcze więcej, bo po obejrzeniu materiału "Faktów" TVN z pomocą dla Kamili postanowił pośpieszyć także Dariusz Michalczewski.
- Jesteśmy bardzo mile zaskoczeni i wszystkim bardzo serdecznie dziękujemy – mówi mama sportsmenki Małgorzata Niedopytalska-Kędzior.
Żeby wyjechać na zawody Kamila potrzebowała 9 tysięcy złotych. Tych nie mógł dać jej ani klub, w którym trenuje, ani ministerstwo sportu. Informacje o patowej sytuacji akrobatki przesłała do nas internautka na Kontakt24, o jej sytuacji poinformowaliśmy na portalu i antenie TVN24. Dziś już wiadomo, że się udało i Kamila pojedzie walczyć o medal.
"Jedźcie i walczcie"
Kamila trenuje akrobatykę sportową od 6 lat. Jej ciężka praca została właśnie nagrodzona - zakwalifikowała się na Światowe Igrzyska w grupie wiekowej 15-16 lat w skokach na ścieżce, które odbędą się w Bułgarii. Żeby Kamila mogła występować z orzełkiem na piersi brakowało jej 7 tys. zł.
- W ciągu dwóch dni udało się zebrać ponad 15 tys. zł. – Te pieniądze, które pozostaną, nie pójdą w las – mówi Jacek Czerniak, trener młodej akrobatki. – Przeznaczymy je na dalszy rozwój Kamili – dodaje.
Do trenera odezwało się również kilku sponsorów. Dzwoniły też osoby, które były sportowcami i znają ten problem. – Wczoraj wieczorem przyjechał Pan z Warszawy, dał mi gotówkę do ręki i powiedział "Jedźcie i walczcie" – opowiada trener.
"Tiger" pomoże Kamili
Dodał, że młoda akrobatka otrzyma jednorazowo większą pomoc, niż podopieczni jego własnej fundacji "Równe szanse". - Kamila zostanie objęta większą opieką, niż nasi stypendyści, bo dostanie jednorazowo kwotę 9 tys. złotych. Nasi stypendyści dostają 6 tys. rocznie. Ale to jest wyjątkowa sprawa - mówi Michalczewski.
Pokaże, co potrafi najlepiej
Zawody w Sofii będą trwały od 7 do 10 listopada. Nastolatka może w nich startować, dostała rekomendację od Polskiego Związku Akrobatyki Sportowej.
- Od sześciu lat skaczę na ścieżce, wykonuję własne elementy salta z obrotami. Podczas mistrzostw chciałabym pokazać to, co potrafię najlepiej – mówi 16-letnia Kamila Kędzior z klubu "PTG Sokół".
Na zawodach pojawią się ekipy z całego świata. W grupie, w której ma wystartować Kamila będzie 34 zawodników. - Wiem, że będzie ciężko. Jednak cały czas przygotowuję się i mam nadzieję, że będzie dobrze – mówi.
Podkreśla, że zdaje sobie sprawę, że na pewno jest wiele osób, które są lepszymi zawodnikami od niej, ale wierzy, że i jej się uda. A pracuje naprawdę ciężko - jak mówi - 5 razy w tygodniu po dwie, dwie i pół godziny.
Autor: JUST/ktom//ec/kdj / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum Kamili Kędzior