Niepewne losy słupskiej choinki

Drzewo stojące co roku na placu Zwycięstwa przed ratuszem było zazwyczaj darowane miastu przez leśników. Według jednej wersji zamiast choinki w tym roku na placu miało pojawić się lodowisko. Udekorowane miały za to zostać świerki rosnące obok pomnika Żołnierza Polskiego - poinformowało w piątek Radio Słupsk. Jak powiedział radiu Marek Biernacki, wiceprezydent miasta, decyzję podjęto z powodu oszczędności.

W sprawie choinki zwróciła się też do prezydenta miasta, Roberta Biedronia, posłanka PiS Jolanta Szczypińska. "Panie prezydencie w imieniu mieszkańców pytam kiedy przed ratuszem z okazji Świąt Bożego Narodzenia stanie tradycyjna choinka?" - napisała na Twitterze w piątek. "Będzie. Ale jeszcze szukam wsparcia finansowego. Może Pani Poseł się dołoży?" - odpowiedział prezydent.

Po krótkiej wymianie zdań Biedroń po raz kolejny zapewnił, że choinka jednak pojawi się na placu Zwycięstwa. "Pani Poseł, przecież choinka będzie. Tylko, że niestety bez Pani pomocy i wsparcia. Zapraszam na plac Zwycięstwa!" - napisał. "Akurat mnie Pan zapraszać nie musi, bo to moje miasto, w którym będę spędzać Święta. Cieszę się, że Pana przekonałam" - odpowiedziała posłanka.

Jak podała w poniedziałek "Gazeta Wyborcza", Biedroń oznajmił, że drzewko nie będzie naturalne. - Nie będziemy ścinać żywych drzew, ale ozdób świątecznych w mieście nie zabraknie - stwierdził.

- Na pewno prezydent nie pozwoli, aby ustawić ścięte żywe drzewo - precyzowała Karolina Chalecka z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Słupsku. - Zapewniamy jednak słupszczan, że choinka będzie i będą najpiękniejsze świąteczne iluminacje - dodała.

Na swoim profilu na Facebooku Biedroń umieścił z kolei w poniedziałek zdjęcie udekorowanej choinki w swoim gabinecie. "Nie musieliśmy ścinać żadnego drzewka, zaoszczędziliśmy sporo pieniędzy, a wyszło tak ślicznie! W tym tygodniu ciąg dalszy - stroimy choinki przed ratuszem" - stwierdził w podpisie pod fotografią.

Autor: mart\mtom / Źródło: Radio Słupsk, tvn24.pl, Gazeta Wyborcza