W jednym z salonów gier w centrum Ustki doszło w czwartek rano do napadu. Sprawca ukradł pieniądze i ciężko ranił nożem pracującą tam kobietę. Policjantom już po kilkudziesięciu minutach udało się zatrzymać dwóch mężczyzn, którzy mogą mieć związek ze sprawą.
- Do jednego z salonów gier wtargnął młody mężczyzna, zaatakował pracującą tam 23-latkę ciężko raniąc ją nożem. Później zabrał z kasy pieniądze i uciekł – poinformował Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji.
Jak dodał, kobieta trafiła do słupskiego szpitala. - Próbowała się bronić. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – powiedział Czerwiński.
18-latka zatrzymali w szkole
Kilkadziesiąt minut po napadzie policji udało się zatrzymać mężczyznę, podejrzewanego o dokonanie napadu. – 18-latek, mieszkaniec Ustki został zatrzymany na terenie jednej ze słupskich szkół – wyjaśnił rzecznik słupskiej policji.
Jak dodał, policjanci przypuszczali, że 18-latek nie działał sam. – Chwilę później dotarliśmy do kolejnej osoby. 21-laltek miał zlecić napad swojemu koledze – powiedział Czerwiński.
Zatrzymani mężczyźni są w policyjnym areszcie. W piątek zostaną przesłuchani przez prokuratora. – Za rozbój z ostrym narzędziem grozi do 12 lat więzienia – dodał rzecznik.
Salon gier, w którym doszło do napadu znajduje się w centrum Ustki:
Autor: ws/kv / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Wężyk / TVN 24